Wesprzyj zwierzęta ze schroniska, robiąc zakupy w drogerii ekobieca.pl + moje nowości.

 Dzień dobry,

Słyszeliście już o akcji organizowanej przez drogerię internetową ekobieca.pl, która ma na celu pomoc kotom i psom ze Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Lublinie? Każdy z nas może pomóc, wystarczy tylko zrobić zakupy. W tym wpisie dowiecie się więcej na ten temat, a także zobaczycie moje nowości z tej drogerii. Jeśli jesteście ciekawi, to zapraszam na dalszą część wpisu. 

Jak można pomóc?

Wystarczy, że w dniach 5.11 - 11.11 zrobicie zakupy w drogerii ekobieca.pl, a w koszyku wpiszecie kod: ZWIERZAKI2020 i klikniecie "zatwierdź kod". Dzięki temu otrzymacie 5% rabatu, a kolejne 5% zostanie przekazane na pomoc Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Lublinie. Na naszą pomoc czeka ponad 500 zwierząt, które potrzebują karmy, stałej opieki, a także schronienia. 

Podczas zeszłorocznej akcji na pomoc zwierzętom zostało przekazane 7765,56 zł, czy w tym roku uda się pobić ten rekord? Miejmy nadzieję, że tak! W drogerii dostępne jest mnóstwo różnych kosmetyków, także każdy znajdzie coś dla siebie. Jeśli jednak nie planujecie zakupów, to poinformujcie o tej akcji znajomych, rodzinę albo wstawie info na Instastory czy Facebooka. Pamiętajcie, warto pomagać!

Moje nowości z drogeria ekobieca.pl

Hydrokuracja z szafranem Kumkumadi Orientana — jest to kosmetyk, który działa antyoksydacyjnie, nawilża, głęboko odżywia, rozjaśnia przebarwienia, a także wyrównuje koloryt skóry. Jestem bardzo ciekawa tej kuracji, na mojej twarzy jest kilka przebarwień, więc zobaczymy, jak sobie poradzi. Powiem Wam szczerze, że mimo tego, że marka Orientana jest dość popularna, to jest to mój pierwszy ich kosmetyk pełnowymiarowy.

Hydrolat różany Nacomi — markę znam bardzo dobrze, chociaż ich hydrolatów jeszcze nie miałam. Kosmetyk ma nawilżać, pielęgnować, likwidować stany zapalne, koić, regenerować, odżywiać, a także poprawiać elastyczność i jędrność. Tego typu produkty stosuję zamiast toniku, a także do sypkich maseczek. Wyposażony jest w atomizer, także myślę, że się polubimy.

Mgiełka do twarzy 3w1 Hello Good Stuff Essence — jej zadaniem jest nawilżanie i odświeżanie cery, a także scalanie i utrwalanie makijażu. Ostatnio widywałam ją często na Instagramie, opinie były pozytywne, więc zobaczymy.

Kultowy krem oliwkowy Ziaja — może i kultowy, ale wcześniej nie miałam okazji go używać. Produkt ma intensywnie regenerować, nawilżać i koić skórę. 

Specjalistyczny krem normalizujący-nawilżający z Bakuchiolem Sebio Derm Bielenda Supremelab — kosmetyk ma nawilżać, normalizować, regulować wydzielanie sebum, zwężać pory, rozjaśniać przebarwienia, wyrównywać koloryt cery, a także zmniejszać widoczność zmarszczek. Ten krem już testuję od jakiegoś czasu, to będzie moje drugie opakowanie i muszę przyznać, że jest naprawdę fajny, zresztą jak cała seria Sebio Derm. Niedługo na moim blogu pojawi się recenzja.

Rozświetlacz Pink Shimmer MUA — to miłość od pierwszego ujrzenia, jest piękny. Kosmetyk tworzy piękną taflę, jest taki złoto-różowy. Coś czuję, że będzie często gościł na moich kościach policzkowych i nie tylko.

Kolagen roślinny Esent — jest to surowiec kosmetyczny, który można wykorzystać podczas tworzenia domowych kosmetyków. Produkt ma ujędrniać, uelastyczniać, wygładzać, wspomagać walkę z rozstępami oraz zapobiegać utracie wody. Już mam pomysł, jak go wykorzystam, ale o tym innym razem.

Olejek do rzęs i brwi Regeneoil — jest to naturalny olejek regenerujący i odbudowujący, przy regularnym stosowaniu przyspiesza wzrost rzęs, a także sprawia, że brwi stają się ciemniejsze i gęstsze. Zapewnienia producenta mnie zachęciły, zobaczymy jednak jak będzie w praktyce.

Żel do higieny intymnej Czarna porzeczka & Słonecznik Nova Kosmetyki — naturalny kosmetyk, który ma oczyszczać, łagodzić podrażnienia. Nie zawiera konserwantów ani kompozycji zapachowych, więc super, bo jednak do tych okolic warto sięgać po delikatne produkty. Jestem ciekawa, tym bardziej że pierwszy raz spotykam się z tą marką. Jeśli się sprawdzi, to skuszę się także na inne ich kosmetyki.

Cytrusowy dezodorant w kulce Weleda — produkt jest bez soli aluminium, ma odświeżać, chronić przed nieprzyjemnym zapachem, a przy tym nie blokować porów. Lubię tę markę, miałam już kilka ich kosmetyków i wszystkie sprawdziły się dobrze, mam nadzieję, że dezodorant też mnie nie zawiedzie.

Tampony z czystej bawełny Masmi — do tej pory sięgałam po te drogeryjne, więc dla odmiany przetestuję ekologiczne.

Szampon-balsam do włosów Biała łaźnia Agafii — kosmetyk ma oczyszczać, odżywiać, nawilżać, wzmacniać i wygładzać. Producent dużo obiecuje, jak na produkt, który na włosach jest tylko kilka chwil, no ale zobaczymy. 

Zamierzacie zrobić zakupy w drogerii internetowej ekobieca, a przy okazji wesprzeć zwierzaki? Który kosmetyk z moich nowości najbardziej Was ciekawił?