Duetus to siostrzana marka Sylveco, która na rynku pojawiła się w zeszłym roku. Po tym jak zakochałam się w ich maseczce, miałam ochotę na inne produkty. Wtedy właśnie w pudełku JoyBox pojawił się Żel myjący do twarzy z którego bardzo się ucieszyłam. Co prawda do żelu robiłam dwa podejścia, ale ostatecznie jestem zadowolona.
Żel umieszczony jest w buteleczce wykonanej z ciemnego plastiku o pojemności 150 ml. Naklejka na niej jest w kolorze zielonym z motywem roślinnym, podoba mi się ta szata graficzna, kojarzy się z naturą. Na opakowaniu znajdziemy informacje takie jak skład oraz zapewnienia producenta. Butelka wyposażona jest w pompkę, która działa bez zarzutu, nie zacina się, ani nie pluje produktem na prawo i lewo. Lubię taką formę opakowań w przypadku żeli do mycia twarzy, ponieważ można łatwo wydobyć zawartość nawet mokrymi dłońmi.
Żel ma dość rzadką, przeźroczystą konsystencje, nie spływa jednak z dłoni. Bez problemu łączy się z wodą tworząc piankę.
Jeśli chodzi o zapach to w tym przypadku albo się go lubi, albo nienawidzi. Jest intensywny ziołowy, chociaż w kontakcie z wodą staje się trochę słabszy. Jeszcze kilka temu taki aromat by u mnie nie przeszedł, nie lubiłam ziołowych zapachów. Teraz jednak trochę się pozmieniało i muszę przyznać, że bardzo się z nim polubiłam.
Tak jak pisałam wcześniej do żelu robiłam dwa podejścia. Za pierwszym razem po kilku użyciach mnie wysypało, a że akurat nie zmieniłam nic innego w pielęgnacji to wina spadła na niego. Po kilku tygodniach postanowiłam jednak do niego powrócić i tym razem było wszystko w porządku, więc przyczyną musiało być coś innego.
Po żel sięgam zarówno rano i wieczorem. Bardzo dobrze oczyszcza skórę, ze wszelkiego rodzaju zanieczyszczeń, również pozostałości makijażu. Po umyciu buźka jest czyściutka, odświeżona, nadmiar sebum zostaje usunięty. Żel nie wysusza, nie pozostawia uczucia ściągnięcia skóry. Produkt zawiera naturalne olejki eteryczne i trochę obawiałam się, że podrażni moje oczy, będą łzawić i szczypać. Nic takiego jednak nie ma miejsca, nawet jeśli odrobina piany dostanie mi się do oka.
Żel ze względu na niewielką pojemność i fakt, że na jedno użycie potrzebne są dwie pompki produktu, wystarcza na około 3 tygodnie codziennego stosowania. Nie jest to jakiś zły wynik. Kosztuje on około 19 zł, ale często można dorwać go w promocji.
Moim zdaniem, żel jest godny polecenia, ale jest ich tyle na rynku, że nie wiem czy sięgnę po niego ponownie. Marka Duetus ma jednak jeszcze inne produkty, które chętnie wypróbuję.
Jaki żel do mycia twarzy aktualnie stosujecie ?
Miłego dnia ! :)