Bardzo lubię kosmetyki Golden Rose, moja miłość do tej marki rozpoczęła się od Matowych pomadek w płynie Longstay Liquid Matte Lipstick. Od tego czasu będąc w galerii nie potrafię przejść obojętnie obok wyspy z ich produktami, zawsze muszę podejść i zobaczyć co tam mają nowego.
Marka Golden Rose ostatnio wypuściła na rynek nowe matowe pomadki z wegańską formułą My Matte Lip Ink Matte Liquid Lipstick o których postanowiłam napisać trochę więcej, bo myślę że naprawdę warto.
Pomadki My Matte Lip Ink umieszczone są w eleganckich, plastikowych opakowaniach o pojemności 5 ml. Szata graficzna skromna, utrzymana w kolorystyce szminki wpada w oko. Pomimo noszenia jej w torebce czy kieszeni nic się nie dzieje, napisy nie ścierają się.
Pomadki wyposażone są w bardzo wygodny, niewielki aplikator w postaci pacynki. Można nim idealnie wyrysować usta, nie potrzebna jest mi konturówka.
Aplikację ułatwia również kremowa konsystencja pomadki, nie zasycha od razu, więc nawet osoby, które nie są wprawione w malowanie ust nie będą miały z nią problemu. Kosmetyk ma przyjemny, lekko słodki zapach, który wyczuwalny jest tylko podczas zbliżenia pacynki do nosa.
Pomadka My Matte Lip Ink występuje w 14 odcieniach. W kolekcji znajdują się nudziaki, przygaszone róże, delikatniejsze i bardziej intensywne czerwienie, a także ciemna śliwka, także każdy na pewno wybierze coś dla siebie.
W mojej kosmetyczce można znaleźć na razie tylko trzy odcienie, ale myślę że niedługo się to zmieni.
05 - nudziak idealny na co dzień.
06 - przygaszony róż, który sprawdzi się zarówno do codziennych makijaży jak i na większe wyjścia.
09 - taka jakby lekko przygaszona czerwień, idealna dla mnie na większe wyjścia.
Pomadki mają matowe wykończenie, jednak spokojnie na ustach nie wyglądają sucho.
Szminki mają bardzo dobrą pigmentacje, wystarczy cienka warstwa, aby wargi zostały pokryte kolorem. Mają lekką, wegańską formułę, dzięki czemu nie obciążają ani nie wysuszają ust. Po zmyciu nie czuję dyskomfortu, wargi nie są ściągnięte i nie proszę się o balsam czy masełko.
Trwałość dobra, spokojnie można sięgać po napoje czy lekkie przekąski. Jeśli chodzi o cięższe, tłuste potrawy to konieczne będą poprawki. Pomadki zjadają się równomiernie, nie tworzą się nieestetyczne prześwity.
Noszenie pomadek jest komfortowe. W ciągu dnia łatwo zrobić ewentualne poprawki poprzez dołożenie odrobiny kosmetyku. Moim ulubieńcem zdecydowanie został odcień nr 05 idealny nudziak sprawdza się zarówno do pracy jak i do szkoły, ale po pozostałe kolory również chętnie sięgam. Muszę przyznać, że już marzą mi się kolejne, ale chyba na razie mam za dużo pomadek.
Pomadki My Matte Lip Ink można kupić na wyspach, w sklepach stacjonarnych, a także online za około 20 zł. Moim zdaniem zdecydowanie są warte swojej ceny i warto je wypróbować.
Lubicie Golden Rose? Słyszeliście już o ich nowych pomadkach?
Wyglądają przepięknie, mimo wszystko omijam matowe pomadki z daleka :D
OdpowiedzUsuńPigment mają dośc mocny :)
OdpowiedzUsuń05 prześliczny i już u siebie go widzę :D
OdpowiedzUsuńWszystkie trzy kolory widzę na swoich ustach. Na pewno kupię i spróbuje ;)
OdpowiedzUsuńO wow!! Pięknie się prezentują, już same opakowania mają w sobie to coś :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam pomadki Golden Rose, mam kilka w swojej toaletce :)
OdpowiedzUsuńOpakowania piękne, kolorki też, tyle że ja ciągle nie lubię matów :D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMają piękne kolorki - mam dwie i wiem, że na tym się nie skończy:)
OdpowiedzUsuńSuper kolorki 😍 😍 nie znam, ale chętnie poznam 😍
OdpowiedzUsuńPiękne kolory :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kolory. Najbardziej lubię takie w odcienie jak 09. Zresztą GR ma świetne pomadki w pędzelkach. Szminki już tak nie koniecznie.
OdpowiedzUsuńNie korzystałam z produktów tej marki. Wyglądają na ciekawe, więc może warto je samemu wypróbować.
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o nich jak tylko znajdę je stacjonarnie to wybiorę kolorek dla siebie
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi sęe 05, ale nie wiem czy sie skuszę, tyle ich mam ;)
OdpowiedzUsuńMam zamiar wypróbować te pomadki, ale jeszcze nie wiem jaki konkretnie odcień wybiorę :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są mam 3 kolory, nie wysuszają ust a kolory to magia
OdpowiedzUsuńŚliczne, intensywne kolory pomadek. Bardzo lubię takie intensywne
OdpowiedzUsuńCiekawe kolory :) Podobaja mi się i lubię takie mocne barwy. ;)
OdpowiedzUsuńKosmetyki Golden Rose uwielbiam, a kolory tych pomadek są super na jesień i zimę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki tej marki. Nie zależnie od tego czy to pomadki czy lakiery.
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję, lubię kosmetyki Golden Rose <3
OdpowiedzUsuńRaz miałam tylko pomadkę z GR, ale z innej serii i jakoś nie szczególnie mi się spodobała, ciekawa jestem tych.
OdpowiedzUsuńWłaśnie przeglądam kolorki tych pomadek i zastanawiam się nad odcieniem 05, to chyba będzie kolor dla mnie :)
OdpowiedzUsuń