Lubicie świąteczne filmy, piosenki czy książki? Ja bardzo, nie wyobrażam sobie bez nich okresu świąt Bożego Narodzenia. Nadają tą magiczną atmosferę, wywołują uśmiech na twarzy, nawet jeśli po raz setny oglądam Kevina. W dzisiejszym poście z serii Blogmas 2019 przedstawię Wam moje ulubione piosenki, filmy, a także to co planuję obejrzeć i przeczytać.
KSIĄŻKI
Zacznijmy od tego co pochłania ostatnio najwięcej mojego wolnego czasu, czyli od książek. Pod koniec listopada zamówiłam sobie trzy książki z wątkiem świątecznym, a dokładnie Świąteczny dyżur, Świąteczna gorączka oraz Tylko raz w roku. Planowałam zacząć czytać je w grudniu, ale zabrałam się za to już wcześniej i zakończyłam już lekturę Świątecznego dyżuru (niedługo pojawi się recenzja na blogu), który niestety nie powalił mnie na kolana, liczyłam na coś lepszego. Myślę, że skuszę się jeszcze na jakąś świąteczną książkę podczas wizyty w Empiku. Na jaką? Tego jeszcze nie wiem, zobaczę co wpadnie mi w oko, ale jeśli kupię to możecie spodziewać się jej recenzji.
A może Wy polecicie mi jakąś książkę z wątkiem świątecznym?
FILMY
Czy święta mogłyby się odbyć bez filmu Kevin sam w domu? Według mnie nie, zawsze oglądamy go w pierwszy lub drugi dzień Bożego Narodzenia. Kevin sam w Nowym Jorku czy Sam w domu po raz trzeci też są fajne, jednak to już nie to samo.
Kolejny obowiązkowy film dla mnie to Beethoven - Świąteczna przygoda, świetna historia pieska, który razem ze swoim przyjacielem pragnie uratować Henry'ego i odzyskać prezenty Świętego Mikołaja. Wszystko oczywiście po to, aby uratować Święta.
Opowieść Wigilijną znają chyba wszyscy, podejrzewam że większość z Was czytało książkę, a czy oglądaliście film? Moim zdaniem naprawdę warto obejrzeć tą historię.
Ostatnim filmem, jakiego nie może zabraknąć u mnie w tym okresie jest Grinch - Świąt nie będzie. Wy też znacie i lubicie samotnego Grincha, który nienawidzi świąt Bożego Narodzenia i zrobi wszystko, żeby je zniszczyć?
W tym roku zamierzam pooglądać również inne filmy świąteczne, zauważyłam że na Netflixie jest ich całkiem sporo, więc będę miała co robić wieczorami.
MUZYKA
W okresie Bożego Narodzenia w moim domu zawsze słychać polskie kolędy różnych wykonawców. Ja chyba najbardziej lubię te w wykonaniu Eleni. Jednak to dopiero od Wigilii, a od początku grudnia słucham świątecznych piosenek, nawet teraz kiedy piszę ten post odpalony jest You Tube z taką muzyką. Stwierdziłam, że wrzucę tutaj kilka nutek z mojej grudniowej playlisty, oczywiście tylko te, które lubię najbardziej.
A co Wy oglądacie/słuchacie w okresie świątecznym? Lubicie książki z wątkiem świąt Bożego Narodzenia?
Oczywiście uwielbiam Kevina i co mam na to poradzić haha. I oczywiście świąteczne piosenki.
OdpowiedzUsuńte piosenki sa ponadczasowe:)
OdpowiedzUsuńNo stworzyłaś prawdziwy kulturalny poradnik świąteczny :)
OdpowiedzUsuńPiosenki uwielbiam, Kevin do mnie jakoś nie przemawia :D
OdpowiedzUsuńDawno już nie czytałam książki z wątkiem świątecznym :) A z muzyką mam tak samo jak Ty, że kolędy słucham dopiero od dnia Wigilii :)
OdpowiedzUsuńTak u mnie od 1 grudnia lecą piosenki świąteczne. Ostatnio coraz więcej czytam książek z tematyką świat w tle
OdpowiedzUsuńDużo ciekawych książek ;d wszystkie czytałam i mogę polecić. Muzyka bardzo w moim guście ;) A filmy część widziałam a resztę muszę nadrobić ;d
OdpowiedzUsuńKevin to klasyka świąteczna :)
OdpowiedzUsuńŚwiąteczny dyżur czytałam, świetna :)
OdpowiedzUsuńKocham świąteczne piosenki ale Kevin od zawsze mnie wkurzał, dla mnie ten film fakt ma morał ale jest po prostu tak banalny że nie dam rady go oglądać setki razy, raz wystarczyło
OdpowiedzUsuńOczywiście świąteczne filmy jak i muzykę oglądam jak i słucham.
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za książkami z motywem świątecznym, filmy też raczej odpadają, a piosenki lubię przez pierwszy tydzień. Później jak już słyszę je na każdym kroku, to już boje się nawet lodówki otwierać, bo może zacząć grać :P
OdpowiedzUsuńKocham za równo Kevina w święta jak i ciągle puszczane kolendy w radiu. Daje to mi radość i poczucie że święta już blisko. Jedyne czego mi żal, to tego jak bardzo społeczeństwo spolaryzowało się przez święta.
OdpowiedzUsuńFajnie, że czytasz dużo książek :) ja chyba takich stricte świątecznych nie mam w swojej kolekcji.
OdpowiedzUsuńJa muszę sobie dopiero kupić książkę na święta.
OdpowiedzUsuńMało czytam książek o charakterze świątecznym, prędzej oglądam filmy. Ostatnio obejrzałam "Świąteczny książę: Królewskie dziecko"
OdpowiedzUsuńJa ostatnio nadrabiam zaległości czytelnicze i idzie mi dość dobrze :D Oczywiście od dzisiaj także słucham piosenek świątecznych hahah
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi o tej piosence Eneja :) Zaraz włączę :)
OdpowiedzUsuńZupełnie inaczej do świąt podchodzę, co można z zeszłorocznego wpisu u mnie wywnioskować, jednak mogę zagrać w bingo. Które utwory usłyszę w tym tygodniu w radiu? ;P
OdpowiedzUsuńJa mam dwie książki świąteczne i oczywiście będziemy oglądać Kevina. Nie może być inaczej. W końcu to już tradycja.
OdpowiedzUsuńTeż muszę sobie kupić jakieś świąteczne książki. A co do słuchania to oczywiście Last Christmas. Jeśli chodzi o filmy to Grinch i Kevin :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo polecam Ci książki Natalii Sońskiej, bardzo fajne niezależnie od pory roku, ale ma też właśnie takie świąteczne bardzo
OdpowiedzUsuń