Obserwatorzy

Sprawdź!

Akcesoria do makijażu - sprawdź opinie

poniedziałek, 1 lutego 2021

Książka na wieczór: W cieniu Babiej Góry, Irena Małysa

 Dzień dobry,
Czas ucieka zdecydowanie za szybko, dopiero co kupowałam i pakowałam prezenty świąteczne, a tu już początek lutego. Nic się jednak na to nie poradzi, trzeba korzystać i cieszyć się każdym dniem, bo nigdy nie wiadomo co będzie. Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją książki "W cieniu Babiej Góry" Ireny Małysy, która wpadła mi w oko podczas przeglądania księgarni internetowej Taniaksiazka.pl. Jeśli jesteście ciekawi, co o niej sądzę, to zapraszam na dalszą część wpisu.


O książce:
Tytuł: W cieniu Babiej Góry
Autor: Irena Małysa
Wydawnictwo: Mova
Oprawa: miękka
Ilość stron: 376
Data premiery:27.01.2021
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller

Są tajemnice, które nie powinny nigdy wyjść na jaw. Lepiej, żeby skrywały się w mrokach świadomości i nie zaprzątały naszej codzienności.
Babia Góra to popularny szczyt, który każdego roku przyciąga tysiące turystów. Czy halny wiatr może wywiewać echa tajemnic, które zdarzyły się na stokach góry?
Baśka Zajda jest bohaterką "W cieniu Babiej Góry". Wraca z Krakowa w rodzinne strony zmęczona życiem i codziennymi obowiązkami. Zdolna policjantka, która być może została wyrzucona z policji wojewódzkiej, chociaż ona sama nie chce o tym rozmawiać. W urokliwej Zawoi ma zamiar zapomnieć o codzienności i w końcu odpocząć. Jej najlepsza przyjaciółka Iza niedługo bierze ślub, dlatego wraz w towarzystwie koleżanek wybierają się na Babią Górę - wieczór panieński w górach może być ciekawą formą spędzenia wolnego czasu z dala od mężczyzn.
Niestety, spokój i sielanka nie trwają długo - Baśka nad ranem znajduje ciało Izy. Okolica huczy od plotek, ponieważ w sprawę zostaje wmieszany Artur - była miłość zarówno Baśki, jak i Izy. Tajemnice miały pozostać na zawsze w górach, jednak czasem ciężko jest coś ukryć nawet na odludnych stokach Babiej Góry...
Irena Małysa w swojej powieści mistrzowsko splotła ciekawą fabułę z zagadką kryminalną, która nie wydaje się do końca oczywista. Czy ze śmiercią Izy związek ma katastrofa lotnicza z 1969 roku? Śmierć młodej dziewczyny może być dopiero początkiem niezwykłych, przerażających zdarzeń. Może to dusze zmarłych, które są zaklęte na Babiej Górze, zemściły się na dziewczynie?
Te i wiele innych odpowiedzi nurtują czytelnika, który w końcu znajdzie odpowiedzi na zadawane pytania. W książce "W cieniu Babiej Góry" nie ma rzeczy oczywistych - historia zaplata wiele kręgów, z których wyjście można znaleźć dopiero wtedy, gdy skrupulatnie przeanalizujemy całą historię.


1969 rok:
W kwietniu 1969 roku samolot, który miał lecieć z Warszawy do Krakowa, nagle zmienia kurs, obniża się zbyt mocno i rozbija się na stoku Policy, w okolicy Babiej Góry. Niestety, nikt tej katastrofy nie przeżył. Na miejsce wypadku pierwsi przybywają leśni robotnicy, którzy pracowali w pobliżu, a później mieszkańcy pobliskich miejscowości, strażacy i policjanci. Okropnego widoku nikt nie jest w stanie zapomnieć. 
2019 rok:
Barbara Zajda jest policjantką, która pochodzi z Zawoi. Do tej pory pracowała w Krakowie, jednak zostaje przeniesiona w rodzinne strony i tu zaczyna dalszą służbę. Pewnego dnia wraz z grupą dziewczyn wybiera się na Babią Górę, a później do schroniska gdzie odbyć ma się wieczór panieński jej przyjaciółki — Izy. Niespodziewanie na górze dołącza do nich Artur, dawna miłość przyjaciółek. Wszyscy dobrze się bawią, miło spędzają wieczór. Niestety, następnego poranka Basia odnajduje w pobliżu schroniska martwą Izę, wszystko wskazuje na morderstwo. Policja rozpoczyna śledztwo, a niedługo później okazuje się, że w okolicy w okropny sposób ginie kolejna osoba, Andrzej Stanach. Na jaw zaczynają wychodzić sekrety wielu osób z przeszłości. 
Czy za tymi morderstwami stoi ta sama osoba? Czy mają one coś wspólnego z katastrofą lotniczą w 1969 roku? Czy policji uda się odkryć kto za tym stoi?

Książka napisana została dwutorowo, poznajemy zarówno wydarzenia z roku 1969, jak i z 2019. Rozdziały się ze sobą przeplatają. Pomysł na fabułę jest świetny, a z realizacją autorka poradziła sobie bardzo dobrze. Wydarzenia opisane są w sposób ciekawy, czytałam książkę z zapartym tchem i ciężko było mi się od niej oderwać. W dialogach od czasu do czasu pojawia się tamtejsza gwara, co jest fajnym doświadczeniem, szczególnie dla osób, które mieszkają w kompletnie innym regionie. Motyw gór tworzy niesamowity klimat i tło dla tej historii. "W cieniu Babiej Góry" to udany debiut Ireny Małysy, który moim zdaniem naprawdę warto przeczytać. 

Koniecznie sprawdźcie też inne bestsellery w księgarni internetowej Taniaksiążka.pl. Ja już upatrzyłam sobie tam kolejne lektury, które zamierzam przeczytać w najbliższych tygodniach.


Zamierzacie przeczytać książkę "W cieniu Babiej Góry"? A może już to zrobiliście?

18 komentarzy:

  1. Tam masz chyba literówkę, bo napisałaś że przeplatane 2009 rok, a chodzi o rok 2019? Thriller to nie moja bajka jednak tą powieść mi się spodobała

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie, wkradł się błąd. Już poprawiłam, dziękuję za zwrócenie uwagi. :)

      Usuń
  2. Widziałam u Ciebie na Instagramie tę książkę i byłam jej bardzo ciekawa. A z Taniej Książki już wkrótce będę zamawiała kolejne perełki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa propozycja na długie zimowe wieczory :) Lubię thrillery, więc w wolnej chwili będę chciała ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam, jednak słyszałam takie dobre opinie o tej książce. Muszę ją w końcu kupić i się przekonać o co tyle hałasu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze tego nie zrobiłam, ale nie mówię nie. Tę książkę kojarzę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie słyszałam o autorce nawet :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tego typu książki lubi mój mąż :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten typ literatury czytam czasami, jednak dostrzegam w nim wiele potencjału na przyszłość. Lubię dwutorowość fabularną więc może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. mi jest zawsze ciężko wybrać coś na taniej książce, mają tyle ciekawych tytułów, że nie można się zdecydować TYLKO na jeden ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fabuła wydaje się być bardzo interesująca!

    OdpowiedzUsuń
  11. Kryminały to książki po które bardzo ale to bardzo rzadko sięgam, wolę inne gatunki.

    OdpowiedzUsuń
  12. Dosłownie wczoraj oglądałam recenzję tej książki na YT. I już wtedy mnie zaciekawiła. bardzo lubię thrillery i zawsze daję zielone światło polskim autorom.

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam ją u siebie i jestem niesamowicie ciekawa, jak mi się spodoba, dlatego też wrócę do Twojej recenzji, jak ją skończę i porównam nasze odczucia.

    OdpowiedzUsuń
  14. Myślę że nie będę przymierzac się do tej książki. Jakoś nie interesuje mnie taka tematyka..

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ciekawa książka się zapowiada. Z chęcią ją przeczytam, mam nadzieję że przypadnie mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  16. Kolejna literówka - "policjantkom" w akapicie 2019 r. Tak odpisałaś tat książkę, że boję się ją teraz wziąć do ręki. 😉

    OdpowiedzUsuń
  17. Kolejna literówka - "policjantkom" w akapicie 2019 r. Tak odpisałaś tat książkę, że boję się ją teraz wziąć do ręki. 😉

    OdpowiedzUsuń