Dzień dobry,
Ten rok pod względem czytelniczym rozpoczął się bardzo dobrze, za mną już wiele ciekawych lektur. Dzisiaj swoją premierę ma książka "Kiedy spałaś", której autorką jest Liz Lawler. Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Kobiecego miałam okazję przeczytać ją trochę wcześniej i dzisiaj mogę napisać o niej coś więcej. Jeśli jesteście ciekawi, co o niej sądzę i, czy warto po nią sięgnąć, to zapraszam na dalszą część wpisu.
Tytuł: Kiedy spałaś
Autor: Liz Lawler
Wydawnictwo: Kobiece
Oprawa: miękka
Ilość stron: 368
Data premiery: 24.02.2021
Kategoria: sensacja, kryminał, thriller
Nikt nie chciał jej uwierzyć. Najłatwiej było uznać ją za niepoczytalną.
Doktor Alex Taylor budzi się na stole operacyjnym. Jest unieruchomiona. Tuż nad nią stoi lekarz ukryty za maską chirurgiczną. Nie zna go, ale z przerażeniem stwierdza, że ma on zamiar ją skrzywdzić. I w chłodny, metodyczny sposób opowiada, w jaki sposób to zrobi. Zanim Alex zdąży zawołać o pomoc, dostaje kolejną dawkę znieczulenia.
Kobieta zostaje znaleziona w środku nocy na szpitalnym parkingu. Kiedy budzi się po raz kolejny pośród życzliwych sobie osób, natychmiast zgłasza atak i gwałt. Jednak policja sceptycznie odnosi się do jej opowieści. Uważa, że Alex jest ofiarą ataku sadystycznego psychopaty.
Badanie nie wykazuje śladów napadu. Pomimo istnienia drobnych dowodów potwierdzających prawdomówność Alex nikt jej nie wierzy. Jej zeznania są kwitowane lekceważącym tonem, niemal chichotem.
Nawet najbliżsi są przekonani, że uroiła sobie napaść. Jest pozostawiona kompletnie sama sobie. Aż dowiaduje się, że jest kolejna ofiara.
Główną bohaterką jest Alex Taylor, zdolna lekarka, która na co dzień pracuje na oddziale ratunkowym. Pewnego dnia po zakończeniu swojego dyżuru ma mieć randkę, dlatego wychodzi z pracy odstrzelona w sukienkę i wysokie obcasy. Niestety, do spotkania z ukochanym nie dochodzi, kobieta budzi się skrępowana na stole operacyjnym. Obok jej łóżka stoi ktoś w stroju chirurga, który mówi zniekształconym głosem i opowiada jej, co zrobił i co zamierza jeszcze wykonać. Alex nie widzi twarzy tej osoby, ponieważ oślepia ją lampa. Lekarka ponownie zasypia, a następnie budzi się w szpitalu, w którym pracuje. Tam dowiaduje się, że została odnaleziona nieprzytomna na szpitalnym parkingu, gdzie prawdopodobnie spadł jej na głowę konar. Kobieta opowiada, co ją spotkało, jednak zarówno lekarze, jak i policjanci nie wierzą w jej wersję i uważają, że w wyniku urazu coś musiało namieszać się jej w głowie. Na jej ciele nie ma żadnych śladów, które potwierdzałyby jej zeznania. Z czasem pojawiają się kolejne ofiary, lekarka podejrzewa, że stoi za tym ta sama osoba co ją porwała, ale czy na pewno? Czy sadystyczny psychopata istnieje naprawdę, czy jest on tylko w głowie Alex?
"Kiedy spałaś" to thriller psychologiczny, który naprawdę wciąga i ciężko się od niego oderwać. Fabuła, mimo tego, że momentami trochę zaplątana, to jest dynamiczna, pełna napięcia i grozy. Polubiłam bohaterkę i byłam trochę zła, że nikt jej nie wierzy. Trzeba przyznać, że ta historia ma też drugie dno, idealnie pokazuje rzeczywistość. Niestety często ofiarom gwałtów, przestępstw, które nie są widoczne gołym okiem, nikt nie wierzy, jest to smutne, ale prawdziwe. Zakończenie książki trochę mnie zaskoczyło, nie spodziewałam się, że za tym wszystkim stoi akurat ta osoba. Obstawiałam kogoś innego, no ale cóż, nie jestem dobrym śledczym. Jeśli lubicie thrillery psychologiczne, to wato po tę lekturę. "Kiedy spałaś" to bardzo udany debiut, czekam na kolejne książki tej autorki.
Lubicie thrillery psychologiczne? Macie w planach książkę "Kiedy spałaś"?
Dawno nie sięgałam po ten gatunek książki i przyznam, że po Twojej recenzji chcę poznać tę konkretną historię. Myślę, że przyda mi się taka odskocznia.
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką thrillerów psychologicznych, także totalnie nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki tego gatunku i tę również mam w planach przeczytać.
OdpowiedzUsuńSama nie wiem czy ta książka będzie dla mnie odpowiednia. Może spróbuje ja przeczytać.
OdpowiedzUsuńNie lubię czytać książek psychologiczny a thrillerów się po prostu boję, więc ta propozycja nie jest dla mnie.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię thrillery psychologiczne i na pewno ta książka będzie moja :) Historia idealnie napisana, coś dla mnie ! :)
OdpowiedzUsuńlubię historie, w których najprostsze rozwiązanie okazuje się najtrudniejsze do rozwiązania :-)
OdpowiedzUsuńChce ją przeczytać bo brzmi interesująco :)
OdpowiedzUsuńNie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad nią, ale w końcu nie zamówiłam. Teraz po przeczytaniu Twojej opinii żałuję :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zaczytuję się w "Co kryją jej oczy". "Kiedy spałaś" jeszcze nie miałam okazji poznać.
OdpowiedzUsuńPo takiej lekturze bałabym sie iść do szpitala :D Ale czytałabym, bo bardzo lubię takie niesamowite historie, które jednak rzeczywiście nawet mogłyby mieć miejsce!
OdpowiedzUsuń