Obserwatorzy

Sprawdź!

Akcesoria do makijażu - sprawdź opinie

środa, 9 października 2019

Książka na wieczór: Zjazd absolwentów, Guillaume Musso

Jesienne, długie wieczory to idealny moment aby schować się pod kocyk z gorącą czekoladą lub herbatą z miodem i książką. Co prawda ja teraz częściej siedzę z nosem w notatkach czy podręcznikach, ale wcale to nie jest dla mnie jakaś katorga, bo poszerzam wiedzę o to co naprawdę mnie interesuje, ale o tym to innym razem. Ostatnio niestety narobiłam sobie trochę zaległości jeśli chodzi o recenzowanie książek, a szkoda, ponieważ mam naprawdę kilka fajnych perełek które warto przeczytać. 

Dzisiaj o jednej z nich, a dokładnie Zjazd absolwentów, której autorem jest Guillaume Musso. Jest to pierwsza jego książka jaką miałam okazję przeczytać, wcześniej nie był mi znany. Teraz jednak śmiało mogę powiedzieć, że na pewno sięgnę też inne.


O książce:
Tytuł: Zjazd absolwentów
Autor: Guillaume Musso
Wydawnictwo: Albatros
Oprawa: Miękka
Ilość stron: 320
Data premiery: 31 lipca 2019
Kategoria: literatura obyczajowa, romans


Dziewczyna, która znika w nocy.
Przyjaciele związani tragiczną tajemnicą.
Powrót do miejsca, w którym wszystko się zaczęło…
Riwiera Francuska – zima 1992 roku.
W mroźną noc, gdy kampus liceum zostaje sparaliżowany przez burzę śnieżną, dziewiętnastoletnia Vinca Rockwell, jedna z najzdolniejszych uczennic w szkole, ucieka z nauczycielem filozofii, z którym ma potajemny romans. Dla nastoletniej dziewczyny miłość oznacza wszystko albo nic. Nikt już nigdy jej nie zobaczy.
Riwiera Francuska – wiosna 2017 roku.
Kiedyś nierozłączni Thomas i Maxime – najlepsi przyjaciele Vinki – nie kontaktowali się ze sobą od czasów szkolnych. Spotykają się dopiero na zjeździe absolwentów. Zaraz po nim szkoła ma zostać rozebrana. Thomas i Maxine wiedzą, że w budynku ukryte są zwłoki. I że wkrótce nic już nie stanie na przeszkodzie, by prawda wyszła na jaw.

Książka jest jedną z tych po którą kiedy już się sięgnie to ciężko się oderwać. Interesująca fabuła sprawia, że w głowie co chwili pojawiał się nowy pomysł na zakończenie. Kiedy już myślałam, że wiem co będzie dalej pojawiały się kolejne poszlaki i musiałam kombinować od nowa. Muszę przyznać, że lubię takie książki, przynajmniej wiem, że coś się dzieje, a fabuła nie ciągnie się jak flaki z olejem. "Zjazd absolwentów" trzeba czytać ze skupieniem, ponieważ akcja częściowo rozgrywa się w roku 2017, a częściowo w 1992, mi to nie przeszkadza, ale wiem, że niektórzy nie przepadają za takim przeskakiwaniem w przeszłość. 

Książka przenosi nas na południe Francji, gdzie w jednej ze szkół organizowany jest zjazd absolwentów. Jedną z osób, które pojawiają się na tym wydarzeniu jest Thomas, popularny pisarz, który skrywa pewien sekret ze szkolnych lat. W 1992 roku był on zakochany w Vince, która w mroźną zimową noc nagle ginie. Według plotek uciekła z jednym z nauczycieli i ślad po nich zaginął, ale czy tak było naprawdę? Co naprawdę wydarzyło się tamtej zimy? Dlaczego u Thomasa powrót do szkoły wywołuje niepokój?

Nie chcę Wam za dużo zdradzać, bo to jednak nie o to chodzi, żeby poznać całą fabułę przed rozpoczęciem czytania. Mogę jednak powiedzieć, że książka jest świetna, bardzo mi się spodobała i mogę ją polecić. 


Co aktualnie czytacie?

24 komentarze:

  1. Bardzo ciekawie zapowiada się ta książka, chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam tę książkę i również mi się podobała, więc dołączam się do jej polecenia. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam w planach ją przeczytać :) Ja jestem w połowie książki "Jedyne dziecko" :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio nad tym tytułem się zastanawiałam, teraz wiem, że na pewno kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mialam okazji przeczytać, jednak wydaję się być bardzo ciekawą opcją na chłodne wieczory <3

    OdpowiedzUsuń
  6. muszę się zapoznać wreszcie z twórczością tegoż autora;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę kupić - koniecznie :)
    Uwielbiam tego autora zaraz po Sparksie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie moje klimaty, romanse itp. raczej omijam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam jeszcze do czynienia z tym autorem, ale ciekawie się zapowiada

    OdpowiedzUsuń
  10. Teraz czytam K.N.Haner nową propozycję. O tej książce już słyszałam ale jeszcze jej nie czytałam

    OdpowiedzUsuń
  11. Książki tego autora barfzo lubię i chętnie sięgnę po tę pozycję;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kiedyś dość często sięgałam po książki tego autora :) Teraz częściej po polskie :) A niedawno zaczęłam " Stand by me" Agaty Czykierdy- Grabowskiej :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Aktualnie czytam Historia jednej sprawy. Z miłą chęcią sięgnęłabym po Zjazd Absolwentów.

    OdpowiedzUsuń
  14. Aktualnie nic nie czytam , ale szukam właśnie jakieś fajnej książki , może przeczytam Twoją propozycję , kto wie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie czytałam, ale wydaje się ok :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam ją na liście książek do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nagłe zwroty akcji zawsze odświeżają zainteresowanie książką to fajnie, że tutaj to jest

    OdpowiedzUsuń
  18. Ciekawa tematyka, będę pamiętać o tej książce i może kiedyś ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Może być nawet ciekawą książkę. Będę musiała się za nią kiedyś zabrać ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam ją na liście i przeczytam, teraz czytam dwie, jedna idzie mi opornie, druga wciąga...

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo bym chciała ją przeczytać. Ma świetne recenzje.

    OdpowiedzUsuń
  22. Książka naprawdę na jeden wieczór. Z checia poczytam.

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie jestem maniaczką czytania...jednakże zaciekawiłaś mnie do czytania - czasu jednak brak

    OdpowiedzUsuń