Wczoraj na swojego instagrama wrzuciłam zdjęcie podkładu w płynie #InstaPerfect z Essence wraz z krótką recenzją. Z tego co widziałam po komentarzach to kosmetyk ten ma zarówno swoich fanów jak i przeciwników. U mnie sprawdza się on bardzo dobrze, jest to fajny podkład na co dzień, chociaż nie do końca zgadzam się z tym co pisze producent, ale o tym za chwilę. Najpierw chciałabym jeszcze przypomnieć, że każda cera jest inna i pamiętajcie o tym, bo nie u każdego kosmetyk, który sprawdza się u mnie, musi okazać się hitem.
Podkład umieszczony jest w małej buteleczce wykonanej z beżowego plastiku, trochę przypomina mi opakowanie od tuszu do pieczątek. Pojemność 30 ml, standardowo jak większość tego typu produktów, jednak w tym przypadku opakowanie jest dużo mniejsze. Pod czarną nakrętką umieszczony jest dzióbek, który ułatwia wydobycie odpowiedniej ilości kosmetyki. Na opakowaniu umieszczona jest naklejka z polskim tłumaczeniem opisu produktu przez producenta oraz w języku angielskim opis, sposób użycia i skład.
Konsystencja podkładu jest płynna, jednak nie wodnista. Nie spływa z dłoni. Łatwo się aplikuje go na skórę u mnie najlepiej w tym celu sprawdza się gąbeczka, ale pędzel też daje rade.
Fluid ma przyjemny zapach, przeważają kwiatowe nuty. Nie jest in jakoś bardzo intensywny, wyczuwam go podczas aplikacji, później się ulatnia.
Podkład #InstaPerfect występuje w sześciu odcieniach, a dokładnie: 10, 20, 30, 50, 60 i 80. Ja posiadam nr 50 Perfect Honey czyli środkowy kolorek w kierunku tych ciemniejszych. Ma on beżowy odcień z żółtymi tonami, pasuje do mnie idealnie, chociaż zimą może być trochę za ciemny. Według producenta kolory te można ze sobą mieszać tak aby uzyskać swój ideał.
Tak jak wspominałam już wcześniej, podkład aplikuję gąbeczką na bazę lub krem w zależności od tego jakie mam plany na dany dzień. Fluid ładnie się rozprowadza, nie tworzy plam, ani się nie roluje, stapia się cerą. Najczęściej stosuję na całą twarz jedną warstwę i ewentualnie kolejną w miejsca w których mam coś do ukrycia. Krycie można sobie stopniować, co prawda nie będzie ono pełne, jednak na co dzień idealne. Podkład ładnie wyrównuje koloryt i pokrywa drobne niedoskonałości. Zapewnia matowe wykończenie, ale nie jest to taki płaski mat. Ja zawsze dodatkowo nakładam sypki puder, dzięki czemu wiem, że makijaż bez zarzutu utrzyma się cały dzień na twarzy. Podkład spokojnie wytrzymuje 8-10 h, w tym czasie wiadomo strefa T zaczyna się delikatnie świecić, ale u mnie to normalne. Producent zapewnia, że jest to podkład wodoodporny, jednak z tym akurat zgodzić się nie mogę. Kosmetyk nie wysusza, ani nie podrażnia skóry, nie wywołuje też wysypu nieprzyjaciół.
Niestety w opakowaniu nie można kontrolować zużycia, jednak muszę przyznać, że jest on wydajny. Używam go od kilku tygodni i nadal w środku jest sporo kosmetyku. Początkowo, kiedy zobaczyłam malutką buteleczkę podkładu podejrzewałam, że szybko się skończy, a tu miłe zaskoczenie.
Kupiłam go w Super Pharm za 19,99 zł, jednak w internecie można go dostać trochę taniej. Jak za taką cenę jest to bardzo fajny podkład.
Lubicie kosmetyki Essence?
Odcień wydaje się być idealny dla mnie. 😊
OdpowiedzUsuńCiekawy podkład. Z tej marki dawno nic nie miałam.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jakie byłyby moje wrażenia. Tak jak piszesz - u jednych jest ulubieńcem a inni go nie znoszą..
OdpowiedzUsuńCiekawe, jakby się u mnie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńLubię Essence i na dodatek lubię taką cenę ;D
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam kosmetyków tej marki wydaje się być bardzo rzadki
OdpowiedzUsuńJa już dawno nic tej marki nie miałam :)
OdpowiedzUsuńlubie te kosmetyki:)
OdpowiedzUsuńTeż go kupiłam z ciekawości ;)
OdpowiedzUsuńLubię ich kosmetyki. Mieszkając jakiś czas w DE ciągle je kupowałam. Ostatnio miałam ochote kupić ten podkład.
OdpowiedzUsuńCena kusząca, a z twojej opinii wynika że na prawdę warto go kupić. Faktycznie ciekawy produkt ;)
OdpowiedzUsuńJuż od kilku lat nie kupuję ich kosmetyków.
OdpowiedzUsuńJakoś ostatnio nie miałam nic z tej firmy:)
OdpowiedzUsuńNie znam tego podkładu, musze się rozejrzeć za nim. Może się u mnie sprawdzi.
OdpowiedzUsuńNie znam tego kosmetyku :) Bardzo ciekawy wpis, jest w nim wszystko co najważniejsze. ;)
OdpowiedzUsuńSzczerze to pierwszy raz widze go na oczy. Hmm 🥰
OdpowiedzUsuńZupełnie zapomniałam O tej marce :P
OdpowiedzUsuńJa akurat nie używam tego typu produktów, ale kiedyś dosyć często sięgałam po produkty Essence, szczególnie ich lakiery do paznokci :)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy najjaśniejszy odcień byłby odpowiedni dla takiego ''bladziocha'' jak ja :)
OdpowiedzUsuńJakoś ta marka mnie nie przekonuje. Miałam z niej cienie i nie były jakoś zachwycające.
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa podkładu z tak nietypowym aplikatorem.
OdpowiedzUsuńSłyszałam, ale nie używałam nigdy nic z tej marki.
OdpowiedzUsuńNie korzystałam nigdy z produktów tej firmy. Może warto się nimi zainteresować.
OdpowiedzUsuńMało mam produktów tej marki, a te które poznałam to nie zawsze się sprawdziły. Ciekawa jestem tego podkładu
OdpowiedzUsuńNie znam tego podkładu. Za to bardzo lubię markę Kobo Professional i ich podkłady. Najlepiej się u mnie sprawdzają.
OdpowiedzUsuńAvailable in eight different colours, it also comes in an A5 version. https://imgur.com/a/vOVed4R https://imgur.com/a/wns9JiS https://imgur.com/a/30GhDL6 https://imgur.com/a/31Ntw4M https://imgur.com/a/giOU0Xy https://imgur.com/a/PvA9kuz https://imgur.com/a/7Oo3hii
OdpowiedzUsuń