Dzień dobry,
Jeśli śledzicie mnie na instagramie, to pewnie widzieliście zdjęcie, na którym pokazywałam Maseczkę do twarzy i dekoltu Miód i Truskawki z Miodowej Mydlarni i jej mini recenzję. Zauroczyła mnie ona właściwie od pierwszego użycia, nie tylko ze względu na działanie, ale także zapach. Teraz kiedy przetestowałam ją dokładnie, mogę napisać coś więcej, więc jeżeli jesteście ciekawi, to zapraszam na dalszą część wpisu.
Maseczkę otrzymujemy w szklanym słoiczku o pojemności 25g, który posiada metalową nakrętkę. Jest to wygodne rozwiązanie, ponieważ bez problemu można nabrać odpowiednią ilość kosmetyku i zużyć go do samego końca. Szklane opakowanie dodatkowo umieszczony jest w kartoniku, który zamykany jest za pomocą sznureczka. Znajdują się na nim najważniejsze informacje, czyli dla kogo przeznaczona jest maseczka, sposób użycia, a także skład.
Kosmetyk ma postać takiego różowo-czerwonego proszku, który przed użyciem trzeba wymieszać z wodą, bądź hydrolatem. Zapach jest przepiękny, mi osobiście przypomina taki babciny kompot truskawkowy z miodem, aż chciałoby się ją zjeść! Aromat wyczuwalny jest nie tylko podczas aplikacji, ale także przez cały czas trzymania jej na twarzy.
W składzie maseczki znajdują się tylko naturalne składniki, czyli: czerwona glinka, miód, pyłek pszczeli, truskawki i mleko kozie. Na jedną aplikację wystarcza około łyżeczki kosmetyku połączonego z niewielką ilością wody. Bez problemu daje się ją wymieszać, nie robią się grudki itd, używam w tym celu pędzelka do maseczek i nim też ją nakładam. Aplikuję ją głównie na twarz i trzymam ją około 15 minut, w tym czasie zwilżam ją mgiełką, bądź hydrolatem, żeby nie doprowadzić do zaschnięcia. Ze zmywaniem maseczki nie ma problemu, ale warto wspomóc się gąbeczką, bądź płatkami kosmetycznymi. Cera jest po niej odświeżona, stonizowana, wygładzona i nawilżona. Buźka jest taka delikatna i przyjemna w dotyku, że chciałoby się ją cały czas miziać. Cera jest promienna, zdrowo się prezentuję. Maseczka nie podrażnia, nie uczula, ani nie zapycha, jednak jeżeli jesteście uczuleni na któryś ze składników to lepiej po nią nie sięgać.
Koszt maseczki to około 28 zł, patrząc na to, że jest to naturalny, dobry kosmetyk, to nie jest to wysoka kwota. Kupić możecie ją w sklepie internetowym naturalności.pl, gdzie znajdziecie również wiele innych, świetnych, naturalnych produktów.
Lubicie naturalne kosmetyki? Znacie kosmetyki z Miodowej Mydlarni?
Ostatnio bardzo polubiłam naturalne kosmetyki :) zaciekawił mnie zapach tej maseczki :) nie miałam jeszcze maseczki która jest w formie proszku :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się! Lubię naturalne kosmetyki, tej firmy nie znam, ale może poznam hehe
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa maseczka, pewnie warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńCiekawa maska, chociaż wydaje się malutka :D
OdpowiedzUsuńJeszcze chyba nigdy nie próbowałam dodać pyłku pszczelego do kosmetyków, a przecież to wydaje się takie normalne i pożyteczne. Mam ochotę przetestować ten kosmetyk, choć zdecydowanie wolę maski w płachcie.
OdpowiedzUsuńJestem jej bardzo ciekawa, mydlarnię znam :)
OdpowiedzUsuńNie znam osobiście tej marki i jej produktów, ale kuszą mnie nie powiem ;)
OdpowiedzUsuńJuż polubiłam mimo ze nie próbowałam . Swietny skład ma ;) no i ta Twoja recenzja
OdpowiedzUsuńFaktycznie cena nie jest wygórowana :) Szkoda, że nie lubię sama rozrabiać maseczek, bo może bym się skusiła ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię naturalne kosmetyki. Skład super, cena też ok :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt, używałabym z przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że polubiłabym się z tą maseczką😊
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że ta naturalna maska z truskawek będzie krążyć także w moim kraju. Interesuje mnie formuła. Pozdrowienia z Indonezji.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię naturalne kosmetyki. Podoba mi się, że ta jest z miodem. To oryginalne. No i jak mówisz, cera po niej naprawdę odżywa.
OdpowiedzUsuńLubię maski na bazie glinki, które można samemu przygotować :)
OdpowiedzUsuńMarkę znam - miałam jakieś maseczki od nich, już w sumie nie pamiętam które. Ta mnie mocno zaciekawiła - wszystko co z truskawkami mnie kusi ;)
OdpowiedzUsuńWidziałam tę maseczkę w jednym ze sklepów internetowych i strasznie mnie kusiła :D Mam nadzieję, że będę miała okazję kiedyś ją przetestować - skusiłaś mnie dodatkowo tym zapachem kompotu :D
OdpowiedzUsuńMuszę ją zamówić
OdpowiedzUsuńZnam ta markę ale jakoś nie maialam okazji na spróbowanie tego kosmetyku. Muszę to zmienic.
OdpowiedzUsuńMiód i truskawka to musi być rewelacyjne połączenie i jaki piękny kolor kosmetyku. Markę już kiedyś widziałam.
OdpowiedzUsuńLubię naturalne kosmetyki i nie znam tych z miodowej mydlarni. Ta maseczka mnie zaciekawiła.
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki na bazie miodu, dlatego ta maseczka dobrze by wpłynęła na stan mojej skóry.
OdpowiedzUsuńMiałam maseczkę do twarzy z tej firmy i faktycznie była super. Z siemieniem lnianym była ta wersja.
OdpowiedzUsuńNigdy nie spotkałam się z maseczką tej firmy. Najchętniej sięgam po maski w płachcie, a czasami zimą po takie do samodzielnego przygotowania.
OdpowiedzUsuńNaturalne maseczki bardzo lubię, to samo dobro dla mojej cery. Tej przedstawionej przez Ciebie nie miałam okazji poznać, ale z miłą chęcią to nadrobię:)
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie te kosmetyki i sprawdziłabym chętnie jak mi się sprawdza, szczególnie że to nasza Podlaska firma 😀
OdpowiedzUsuńu mnie naturalne kosmetyki są na pierwszym miejscu z chęcią sięgnę po tą maseczkę bo bardzo mnie zaciekawiło to że jest zarówno do dekoltu jaki do reszty.
OdpowiedzUsuńale to musi być niesamowite domowe spa! zapach jaki temu towarzyszy musi być nieziemski <3
OdpowiedzUsuńCzęsto słyszę o miodowej mydlarni i nie raz zastanawiam się nad kupnem. Tego typu maseczki zachwycają mnie i zapewne kiedyś się skuszę.
OdpowiedzUsuńNie znam kosmetyków tej marki. W takiej formie jeszcze nie miałam maseczki. Zawsze kupuję gotowe. Zapach jest interesujący i zachęcający do wypróbowania.
OdpowiedzUsuńO marce kiedyś słyszałam, sama nie stosowałam jeszcze kosmetyków od nich. Co do naturalnych ksoemtyków to bardzo je lubię używać
OdpowiedzUsuń