Książka na wieczór : Nigdy nie mówię nigdy, Marta W. Staniszewska

Macie czasem tak, że zaczynacie czytać książkę i wydaje Wam się, że jest ona zwyczajna, taka jak większość, aż wreszcie dochodzicie do pewnego momentu i już nie możecie oderwać się od lektury? Ja miałam tak właśnie z książką Nigdy nie mówię nigdy. Początkowo nie podbiła mojego serca, a skończyło się na tym, że czytałam ją do 1 w nocy, chociaż rano miałam wstać o 6, ale jakoś mnie to nie zniechęciło. Co w niej takiego wyjątkowego, ciekawego? O tym w dalszej części wpisu.

O książce:

Tytuł: Nigdy nie mówię nigdy

Autor: Marta W. Staniszewska

Tytuł serii: Nigdy...

Wydawnictwo: Psychoskok

Oprawa: Miękka

Ilość stron: 270

Data premiery: 12 grudzień 2018

Kategoria: literatura obyczajowa, erotyczna

Samantha, bizneswoman po trzydziestce, marzy o szczęśliwym życiu u boku jednego mężczyzny. Po śmierci matki rzuca się w wir pracy i nic nieznaczących romansów. Pewnego wieczoru poznaje Henrego. Nie wierzy, że ten mężczyzna może zmienić jej życie. Rozbić rutynę dnia codziennego. Coraz częstsze spotkania, coraz głębsze uczucie i nagle…
Kochankowie nie spodziewają się, że ich znajomość stanie się początkiem serii zdarzeń, które mogą doprowadzić do katastrofy. 
Czy zorientują się w porę, że nie każdy jest tym za kogo się podaje?

Samantha jest bizneswoman, prowadzi własną firmą zajmującą się dekorowaniem wnętrz. Niedawno straciła matkę, a ojca nigdy nie poznała, został jej jedynie ojczym. Nie posiada stałego partnera, spotyka się z dwoma facetami, ale tylko w wiadomym celu, chodzi o sex. Pewnego dnia w jej życiu pojawia się Henry, poznaje go na imprezie na którą wybrała się z przyjaciółką. Zakochuje się w nim właściwie od pierwszego wejrzenia i to z wzajemnością. Ich miłość kwitnie, rozumieją się pod każdym względem. W między czasie Samantha dostaje zlecenie od Pratta, ma zmienić wystrój jego hoteli. Początkowo nie wie, że jest to ojciec jej chłopaka, jednak szybko wychodzi to na jaw. Wszystko jest jak w bajce do momentu, aż Henry nie zaprasza Samanthy na obiad do swoich rodziców. Zanim zdążyli zasiąść do stołu Pratt wszczął awanturę, że nie powinno być jej w jego domu, ani nie powinna być z jego synem. Jak się okazuje Samantha jest córką Pratta. Kiedy Henry dowiaduje się, że sypiał ze swoją siostrą wyjeżdża do swojej posesji po za miastem gdzie ma wypadek. Po trzech dniach znajduje go ojciec i Samantha jest w stanie krytycznym, obie nerki nie pracują, potrzebny jest przeszczep. 

Kto zostanie dawcą? Jego brat, Pratt czy może Samantha? A może dawcą będzie całkiem obca osoba? Czy Samantha jest naprawdę jego siostrą? Co dalej z jego życiem? 

Tego dowiecie się czytając książkę, nie chcę zdradzać szczegółów. 

 

''Nigdy nie mówię nigdy'' jest książką, którą początkowo miałam ochotę rzucić w kąt, serio. Zaczyna się właściwie od wątku erotycznego i przez głowę przeszła mi myśl, że cała książka taka jest. Nie mam jednak w zwyczaju tak szybko rezygnować, czytałam dalej i nie żałuję. Jest ona świetnie napisana, dobrze się czyta. Kiedy już myślałam, że wiem co będzie dalej, następował zwrot akcji i znowu musiałam dedukować co się stanie. Ciężko się od niej oderwać, jest to pierwsza pozycja od dawna, którą udało mi się przeczytać w dwa dni, a przecież ma prawie 300 stron. 

Polecam ją każdemu, sama chętnie sięgnę po inne książki tej autorki. 

Lubicie wpisy z recenzjami książek, czy wolicie jak piszę o samych kosmetykach?

Pozdrawiam, Ala.