Dostałam na Instagramie wiele wiadomości dotyczących tego co polecam kupić na najbliższej promocji w Rossmannie. Stwierdziłam, że zrobię taki wpis na blogu, być może komuś pomogę w wyborze kosmetyków. Jak już pewnie wiecie promocja rusza w piątek 19 kwietnia tuż przed świętami. Z tego co mi wiadomo niektóre osoby, będą mogły skorzystać z niej wcześniej, bo już od 16 kwietnia. Osoby te zostaną poinformowane w aplikacji o tym, że mają tzw. status VIP. Nie wiem jednak na jakiej zasadzie są oni wybierani, pewnie są to najaktywniejsi członkowie Klubu Rossmann.
Skorzystać z niej mogą wszyscy członkowie Klubu Rossmann, nie ma jednak jeszcze regulaminu, więc nie wiem czy tak jak poprzednio będzie można skorzystać 3 razy, czy mniej. Promocja wynosi -55% od ceny regularnej, przy zakupie minimum trzech różnych produktów.
Nie wiem, czy będę z niej tym razem z niej korzystać, chociaż przyznaję, że kusi mnie kilka nowości. W tym wpisie skupię się jednak na produktach, które sama używałam i mogę śmiało polecić. Jeśli jesteście ciekawi to zapraszam na dalszą część wpisu.
Zacznijmy od podkładów, u mnie w ostatnim czasie królują te Bourjois, które idealnie sprawdzają się na co dzień. Healthy Mix (recenzja) zapewnia świeży i naturalny wygląd przez wiele godzin. Co prawda nie ma mocnego krycia, ale ładnie wyrównuje koloryt i ukrywa drobne niedoskonałości. Na ostatniej promocji skusiłam się dzięki dobrym opiniom na Krem BB Healthy Mix (recenzja) okazało się, że jest tak samo dobry jak podkład, a nawet lepszy. Krem ma większe krycie niż podkład, trzeba go jednak dobrze przypudrować, aby trzymał się cały dzień na twarzy. Moim najnowszym odkryciem z tej marki okazał się Podkład 123 Perfect, ma o wiele silniejsze krycie niż powyższy. Na co dzień wystarczy, że nałożę cienką warstwę produktu. Zastyga do matu, zauważyłam że nawet nie muszę używać pudru, jedynie pod oczy aby utrwalić korektor. Kolejnym podkładem idealnym na co dzień, lecz już jednak trochę cięższym jest Stay Matte z Rimmel, ma on konsystencje musu i moim zdaniem najlepiej rozprowadza się palcami. Dobrze kryje niedoskonałości, a przypudrowany utrzymuje się cały dzień. Trzeba jednak pamiętać o dobrym nawilżeniu skóry, ponieważ zdarza mu się podkreślać suche skórki.Ostatnim już podkładem jaki polecam z drogerii Rossmann to Revlon Colorstay, który idealnie sprawdzi się na większe wyjścia. Testowałam go już do makijaży na wesela, osiemnastki i za każdym razem byłam zadowolona. Podkład świetnie kryje nie tworząc przy tym efektu maski. Trzyma się bez zarzutu przez wiele godzin, ewentualnie trzeba przypudrować go w ciągu imprezy w strefie T, ale to normalne. Niestety szafa Revlonu nie jest dostępna w każdym Rossmannie.
Długo zastanawiałam się nad tym, czy mogę polecić jakiś korektor z tej drogerii i doszłam do wniosku, że tak, ale tylko jeden. Jest to produkt marki Rimmel, a dokładnie Korektor Match Perfection. Używałam go pod oczy, ładnie kryje cienie i nie wchodzi w zmarszczki. Może być też wykorzystywany do konturowania i rozjaśniać wybrane obszary.
W przypadku pudrów oczywiście musiał się tu znaleźć wszystkim dobrze znany i niezastąpiony Puder prasowany Stay Matte, Rimmel. Wiem, że ma on wielu przeciwników, jednak dla mnie to jest must have i zawsze muszę mieć go w swojej kosmetyczce. Dobrze utrwala podkład i korektor. Zapewnia zmatowienie na wiele godzin bez efektu maski. Na Bananowy puder sypki z Wibo szał już trochę ustał, jednak moim zdaniem warto na niego zwrócić uwagę, tym bardziej że na promocji zapłacimy za niego dosłownie kilka złotych. Puder w żółtawym odcieniu idealnie sprawdza się pod oczy, utrwala korektor, wzmacnia jego krycie. Ostatnio również zaczęłam stosować go na całą twarz i jestem zadowolona.
Puder Mineral Loose Powder z Lovely to kolejne moje niedawne odkrycie. Pięknie stapia się z podkładem i zapewnia długotrwała zmatowienie, nawet w strefie T, która lubi się u mnie przetłuszczać. Nadaje się również pod oczy, ale w niewielkich ilościach, bo jeśli się z nim przesadzi to podkreśla lekko zmarszczki.
Większość z Was pewnie tak samo jak ja pod makijaż zawsze nakłada bazę u mnie aktualnym ulubieńcem jest Nawilżająca baza pod makijaż, Bielenda Glow Essence, o której zresztą pisałam wczoraj (recenzja). Baza ma postać kolorowych perełek, które w połączeniu nawilżają cerę, wyrównują koloryt i zapewniają skórze zdrowy blask. Podobne działanie ma Odżywczy primer i serum do twarzy 2w1 Unicorn Tears z Wibo, z tym że ma dość słodki, budyniowy zapach, co nie każdemu odpowiada. Dobrze sprawdza się właśnie jako baza pod makijaż, jako serum jest za słabe. Na większe wyjścia najlepiej sięgnąć po coś bardziej wygładzającego, czyli Kaszmirową bazę do każdego rodzaju cery Cashmere. Jest to baza sylikonowa, więc nie nadaje się do codziennego stosowania, ponieważ może zapychać. Na większe wyjścia jest u mnie jednak niezastąpiona. Świetnie wygładza, dobrze współgra z podkładem i przedłuża jego trwałość.
Po utrwalacze do makijażu nie sięgam codziennie, tylko na większe wyjścia, jednak zdążyłam już kilka przetestować. Na promocji śmiało polecam zaopatrzyć się w Mgiełkę do utrwalania makijażu Fixer mist, Bielenda. Scala ze sobą wszystkie warstwy makijażu, usuwa pudrowy efekt ze skóry. Mgiełka sprawia, że makijaż wygląda dobrze przez wiele godzin.
Jeśli szukacie bronzera w neutralnym odcieniu i rozświetlacza o szampańskim kolorze to warto przyjrzeć się bliżej Palecie do konturowania Light, Wibo. Co prawda nie polubiłam się z różem, jest dla mnie za bardzo błyszczące, jednak dwa pozostałe wkłady jak dla mnie są idealne. Bronzer ładnie wygląda na skórze. Polecam go nawet osobom początkującym, ciężko zrobić sobie nim krzywdę. Rozświetlacz tworzy piękną taflę na skórze o szampańskim odcieniu, efekt ten można sobie stopniować.
Będąc już przy rozświetlaczach muszę wspomnieć również o produktach Lovely, czyli Highlighter o chłodnym odcieniu Silver i o ciepłym Gold, oraz Wibo Diamond Illuminator. Są to produkty tanie, a jednak bardzo dobre, śmiało mogę powiedzieć, że sprawdzają się tak samo jak produkty tego typu droższych marek.
W przypadku tuszy do rzęs to możecie zauważyć na moim Instagramie, że najczęściej sięgam po te tanie, które na promocji można kupić za kilka złotych. Powiem Wam, że sprawdzają się one u mnie świetnie, więc po co przepłacać? Z Wibo najczęściej kupuję Growing Lashes Stimulator, ma malutką szczoteczkę, która dociera do każdej rzęsy. Pięknie wydłuża, pogrubia i rozczesuje. Z Lovely zaś uwielbiam Pump up oraz Lash Extension, obie mają wygodne, lekko łukowate szczoteczki. Kolejnym tuszem jaki mogę polecić do Lash Studio Designer z Miss Sporty, nie mam jednak pewności czy jest on jeszcze dostępny, ponieważ podczas pisania szukałam go w aplikacji i niestety nie mogłam znaleźć. Jeśli chodzi o trochę droższe produkty to sięgam również po Maybelline, a dokładnie Lash Sensational, ma on jednak dość sporą szczoteczkę, do której trzeba się przyzwyczaić. Tusz pięknie pogrubia i podkręca rzęsy,
Jestem fanką matowych pomadek, które niestety w Rossmannie nie są dostępne, jednak i w tej drogerii znalazłam kilka swoich tanich perełek. Z Lovely polecam Zestaw K'Lips, składa się on z konturówki i płynnej matowej pomadki, na ustach trzyma się wiele godzin. Moim ulubionym odcieniem jest Milky Brown. Warto zerknąć również na Pomadki Extra Lasting, jednak trzeba pamiętać o odpowiedniej pielęgnacji ust, ponieważ lubi trochę wysuszać. Będąc już przy matowych pomadkach polecam również Wibo Million Dollar Lips, to właśnie była moja pierwsza tego typu szminka i od tego czasu sięgam po nie regularnie. Jeśli jednak nie lubicie matu na ustach, a oprócz koloru potrzebujecie pielęgnacji to Wibo Juicy Color Lipstick sprawdza się idealnie, nawilża i nadaje delikatny odcień.
Uświadomiłam sobie właśnie, że na grafikach zapomniałam umieścić produktów do brwi, jednak nie będę już tworzyć osobnej, a tylko o nich napiszę bo to aby dwa kosmetyki. Oba pochodzą z marki Wibo i pewnie już wiecie o których mówię, prawda? Oczywiście jest to Pomada do brwi, która występuje w kilku odcieniach, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Jest to mój ulubieniec od wielu miesięcy, ale ostatnio zaczęłam zdradzać ją z Kredką Feather Brow, która daje bardzo ładny, naturalny efekt i jest łatwa w obsłudze.
Planujecie skorzystać z promocji? Co zamierzacie kupić?
Miłego dnia! :)
Już od dłuższego czasu nie korzystam z tej promocji. To świetna okazja na uzupełnienie kolorówki, ale u mnie zawsze kończą się pojedyncze produkty po promocji, poza tym w Rossmannie nie ma szafy Essence :(. Jeśli już na coś się daję skusić, to są to lakiery Rimmela.
OdpowiedzUsuńSzkoda że jestem za granicą chętnie bym coś kupiła. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę różne kosmetyki. Takie promocje są super. Z tego co widzę to jest kilka rzeczy ktore by mi się przydały
OdpowiedzUsuńkurde.... w Rossmanie jestem regularnie, ale tego pudru bananowego nie widziałem chyba nigdy o.0...
OdpowiedzUsuńJest w czym wybierać. Na pewno, każdy znajdzie coś dla siebie. 😊
OdpowiedzUsuńbyć może skuszę się na jakiś podkład a na tusz na pewno
OdpowiedzUsuńBardzo fajne propozycje. Ja planuje małe zakupy :)
OdpowiedzUsuńNa pewno się na coś skuszę:) I pewnie to będzie coś więcej nic wcześniej myślałam:)
OdpowiedzUsuńKorzystam z takich promocji, kupuję na zapas. Przecież to jest oszczędność a co! :))))
OdpowiedzUsuńByć może się na coś skuszę... :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie korzystam z tej promocji bo ceny mnie nei zachęcają. Jednak na Wibo na pewno się tym razem skuszę
OdpowiedzUsuńRozświetlacz Lovely kusi.
OdpowiedzUsuńNa pewno zaopatrzę się w tusze od Wibo, zwłaszcza Growing Lashes i Burlesque, nad resztą pomyślę 😉
OdpowiedzUsuńPiękny wybór kolorówki, u mnie ona schodzi bardzo wolno dlatego pewnie sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńJa może coś kupię ale nie jestem pewna, jakoś już mnie tak nie cieszy ta promocja jak na początku :P
OdpowiedzUsuńKrem BB z Bourjois to dla mnie niestety bubel, więc chyba nie będzie mi dane pojąć skąd wziął się jego fenomen :P Puder bananowy Wibo pod oczami spisuje się u mnie świetnie, ale na całą twarz już niestety nie daje rady, słabo utrwala makijaż. Mascara Growing Lashes nie robiła w zasadzie nic, ale lubię Maybelline Lash Sensational, Lovely Lash Extension oraz Curling Pump Up :D
OdpowiedzUsuńDzięki Ci wielkie za ten wpis. Już wiem, że skuszę sie na podkład 123, puder z Lovely i mascarę Pump Up. Ale pewnie jeszcze coś kupię��
OdpowiedzUsuńoO znalazły się tutaj moje trzy typy:
OdpowiedzUsuń- tusz z lovely,
- podkład Revlon,
- puder z Rimmel
;)
Na podkłady na pewno się skuszę :)
OdpowiedzUsuńSama jeszcze się zastanawiam czy skorzystam :)
OdpowiedzUsuńCzekam już na tą promocję :) :) super artykuł. Jak. Dla mnie bardzo przydatny i napewno skorzystam z paru propozycji.:)
OdpowiedzUsuńja nie jestem pewna czy skorzystam, bo ostatnio prawie wcale się nie maluję, siedząc na zwolnieniu w domu ;P
OdpowiedzUsuńJa pewnie kolejny raz nic nie kupię, jakoś nie robi na mnie wrażenia ta ich promocja, a sporo produktów można normalnie online kupić w podobnych cenach, co na tej niby wielkiej promocji :P
OdpowiedzUsuńbędzie trzeba się koniecznie wybrać :)
OdpowiedzUsuńPlanuję kupić nowy podkład i puder :)
OdpowiedzUsuńTyle rzeczy a ja znam tylko Stay Matte :D
OdpowiedzUsuńPóki co nie brakuje mi niczego z kolorówki, więc raczej nie skorzystam.
Oj boję się iść do Rossmana podczas tej promocji... Obawiam się, że przetracę za dużo pieniędzy :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post. Będzie mi bardzo miło jeśli wpadniesz ♥
Pozdrawiam! BITHERPHOBIA - Klik
A ja chyba odpuszczę sobie jednak tę promocję. Zrobiłam zapasy podkładów niedawno, w drogeriach online i powiem Ci, że cenowo wyszło mi jeszcze mniej niz w rossmannowskiej promocji.
OdpowiedzUsuńA który z tych podkładów ma największe krycie??? Czy nr 1 to Revlon potem Super Stay a potem 123??
OdpowiedzUsuńTak, dokładnie. :)
UsuńBardzo lubię ich promocje i na pewno coś kupię.
OdpowiedzUsuńOj planuje te zakupy ... czuję lekki portfel :D
OdpowiedzUsuńMam tyle kosmetyków kolorowych, że na pewno nic nie kupię. Ale mogę polecić potrójną paletkę od Wibo gdzie jest róż, rozświetlacz i bronzer. Kocham ją nad życie.
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę rozejrzeć się za jakimś podkładem i tuszem do rzęs, ale póki co jeszcze nie miałam kiedy tam zajrzeć.
OdpowiedzUsuńA wiecie,że ja się jeszcze nie wybrałam w tym roku na tą promocję do Rossmanna
OdpowiedzUsuńOooo :)
OdpowiedzUsuńNie kupiłam nic na promocji w Rossmannie. Z tych wszystkich rzeczy jedynie mineralny puder z Lovely mnie interesuje. :)
OdpowiedzUsuń