Zazwyczaj nie mam powodu, aby narzekać na stan mojej skóry, ale są dwa takie momenty w ciągu roku, że ciało, szczególnie nogi, jest bardzo suche, łuszczące się. Początkowo obwiniałam za to kosmetyki, ale pojawia się to to od kilku lat i to zawsze mniej więcej w tym samym czasie, więc stwierdziłam, że taka już moja uroda. Problem pojawia się jesienią, kiedy startuje sezon grzewczy, a później ponownie w okolicy marca/kwietnia, kiedy na zewnątrz robi się ciepło. Zawsze w tym okresie ratuję się silnie nawilżającymi balsamami lub masłami, aby zniwelować dyskomfort i przyspieszyć regeneracje naskórka. Tym razem z pomocą przyszedł mi Balsam do ciała Allerco.
Balsam Allerco umieszczony jest w plastikowej butelce o pojemności 250 ml. Zamknięcie typu flip top bez problemu można otworzyć nie obawiając się o połamanie paznokci. Otwór odpowiedniej wielkości, wydobycie zawartości nie sprawia problemu. Butelka dobrze leży w dłoni, nie wyślizguje się z niej. Szata graficzna bardzo skromna, nie rzuca się w oczy, ale większość aptecznych kosmetyków już tak po prostu ma, najważniejsze jest działanie. Balsam dodatkowo umieszczony jest w kartoniku na którym znaleźć można wszystkie potrzebne informacje, czyli opis produktu, skład oraz sposób użycia.
Konsystencja produktu jest średnio gęsta, łatwo wydobywa się z opakowania, ale nie przecieka przez palca. Balsam jest lekko tłusty, ale nie należy się tego obawiać, ponieważ naprawdę dobrze się wchłania.
Zapach nijaki, tzn coś dam delikatnie mój nos wyłapuję, ale raczej określiłabym to jako produkt bezzapachowy.
Podczas pierwszej aplikacji przesadziłam z ilością produktu, przez co nie chciał się całkowicie wchłonąć, przy kolejnych użyciach byłam już mądrzejsza i nakładałam go małymi porcjami. Nie jest to balsam, który wchłania się momentalnie, trzeba mu dać kilka minut zanim włożymy ubranie. Na skórze pozostawia delikatny, ochronny film, nie jest on jednak tłusty, więc nie powinien nikomu przeszkadzać. Już po kilku użyciach zauważyłam widoczną poprawę na nogach, balsam bardzo dobrze nawilża i natłuszcza. Skóra przestała się łuszczyć, stała się miękka i delikatna w dotyku. Produkt zmniejsza dyskomfort jaki spowodowany jest suchą skórą, osoby które taką mają pewnie wiedzą o co mi chodzi.
Balsam można stosować również u dzieci i niemowląt. Jednak mój synek jest na etapie, że nie da się go niczym posmarować. Na szczęście, nie ma problemu ze suchą skórą, więc nie jest to konieczne.
Wydajność zadowalająca, na jedną aplikację wystarczy niewielka ilość balsamu. Stosując go codziennie na całe ciało wystarczy na miesiąc, no może niespełna. Balsam do ciała Allerco kosztuję około 30 zł, myślę że za taką cenę opłaca się go kupić. Polecam szczególnie osobom, które borykają się z problemem suchej skóry na co dzień lub tak jak ja, raz na jakiś czas.
Zamierzam zużyć go do końca i wrócić do niego jesienią, kiedy rozpocznie się sezon grzewczy i mój problem powróci.
Znacie markę Allerco? Sięgacie po ich produkty?
Miłego dnia!
Skoro wydajność jest dobra to mogłabym się skusić.
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie coś, czego szukam. 😊
OdpowiedzUsuńHmm właśnie szukam jakiś kosmetyków na moją skure tylko ja mam taki problem że choruje na łuszczyce i mam wiecznie susza skure która muszę ciagle natłuszczać, ale myślę że chętnie spobóję ten krem i zobaczymy jak On się u mnie sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńProdukty dla mnie i mojego synka.Niestety mamy oboje suchą skórę.
OdpowiedzUsuńWiele pozytywnych opinii słyszałam na temat tych kremów :)
OdpowiedzUsuńMuszę go wypróbować, moja skóra po zimie potrzebuje intensywnego nawilżenia 😉
OdpowiedzUsuńMarkę znam, ale zawsze myślałam że są to kosmetyki dla dzieci a tu niespodzianka. Chyba sama się na niego skusze również jesienią
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja
OdpowiedzUsuńSpoko cena jak za taki produkt :) Co prawda nie potrzebuje takiej pomocy na suchą skórę, bo dbam o codzienną pielęgnacje ciała, tak aby skóra była odpowiednio nawilżona. Będę pamiętać o tym produkcie!
OdpowiedzUsuńbardzo lubię kosmetyki Allerco, szczególnie balsam fantastycznie wpływa na moją suchą skórę
OdpowiedzUsuńZapisuję go sobie i pewnie kupię go jesienią i wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tych produktów, bo raczej nie potrzebuję.
OdpowiedzUsuńWszystko pięknie, ale aluminium w składzie skutecznie mnie zniechęca. :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej firmie. Skład mnie niestety nie zachęca :( Mój blog
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze.
OdpowiedzUsuńUżywałam ich produktów. Nie głupie są. Moja kumpela ma AZS i jest sobie chwali.
OdpowiedzUsuńMam suchą skórę niestety i znam te produkty i pomagają one mojej skórze.
OdpowiedzUsuńCiekawy balsam. Nie znam marki ale z chęcią poznam.
OdpowiedzUsuńhttps://konopiafarmacja.pl/produkty-konopne/136-masc-konopna-na-bole-miesni-luszczyca-z-dodatkiem-10-oleju-z-konopi-250ml.html
OdpowiedzUsuńPolubiłam ten balsam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki Allerco. Mają zbawienny wpływ na skórę, dobry skład i szeroką gamę produktów.
OdpowiedzUsuńMiałam kosmetyki z tej serii i doskonale nam się spisywały - i przy pielęgnacji mojej skóry i mojej córki.
OdpowiedzUsuńMusze rozejrzeć się czy mają jakieś kremy z filtrem UV.
OdpowiedzUsuńCHociaz z tego co piszesz warto zaopatrzyć się równiez w ten :)
nie znam tej marki :)
OdpowiedzUsuń