Obserwatorzy

Sprawdź!

Akcesoria do makijażu - sprawdź opinie

środa, 30 września 2020

Książka na wieczór: Oczy ciemności, Dean Koontz

 Dzień dobry,
We wczorajszym wpisie ukazała się recenzja fajnej, lekkiej, komedii romantycznej, a dzisiaj słów kilka napisać chcę o cięższej lekturze, thrillerze "Oczy ciemności". Autorem książki jest Dean Koontz, popularny amerykański pisarz, który debiutował w latach sześćdziesiątych XX wieku. Ma on na swoim koncie wiele powieści, jednak muszę przyznać, że "Oczy ciemności" to moje pierwsze spotkanie z jego twórczością. Kiedy zobaczyłam ten thriller w zapowiedziach Wydawnictwa Albatros, wiedziałam, że muszę go przeczytać. Od tego czasu trochę czasu minęło, ale wreszcie sięgnęłam po tę lekturę i mogę napisać o niej coś więcej. Jeśli jesteście ciekawi, to zapraszam na dalszą część wpisu.


O książce:
Tytuł: Oczy ciemności
Autor: Dean Koontz
Wydawnictwo: Albatros
Oprawa: miękka
Ilość stron: 384
Data premiery: 6.05.2020
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller


Matka szukająca syna i toksyczny sekret, który może zagrozić całemu światu.
Ta podróż otworzy drzwi do najbardziej zabójczej z tajemnic.
Przed rokiem Tina Evans straciła w tragicznym wypadku syna, Danny’ego. Kiedy w końcu udaje jej się pozbierać, by rozpocząć nowe życie, na tablicy w dawnym pokoju Danny’ego pojawiają się dwa słowa, które wywracają jej świat do góry nogami:
NIE UMARŁ
Czy to czyjś ponury żart? Czy coś o wiele gorszego?
Zdesperowana matka podejmuje dochodzenie, które wzbudza zainteresowanie tajnej agencji rządowej. Na Tinę i jej partnera zaczynają polować bezwzględni zabójcy, którzy zrobią wszystko, aby świat nie odkrył prawdy pogrzebanej głęboko pod ziemią. Bo utrzymanie tej tajemnicy za drzwiami laboratorium jest warte każdej ceny. Także ceny życia – mężczyzny, kobiety… a nawet dziecka.
Wirus "Wuhan 400'', który pojawił się w książce Koontza prawie 40 lat temu, wzbudził ogromne zainteresowanie całego świata. Czy pisarz przewidział, co się wydarzy? Niektórzy wysunęli teorie spiskowe, że być może rozprzestrzeniający się na świecie koronawirus ma być nową bronią biologiczną. W rzeczywistości nie ma nic wspólnego z wirusem z książki, ale zbieżność nazw i miejsca jest zaskakująca. Pisarza zapewne zainteresował fakt, że w chińskim mieście Wuhan w latach 50. XX został założony ośrodek badawczy, Wuhan Institute of Virology, który prowadził zaawansowane prace właśnie nad wirusami.


Bohaterką książki jest Tina Evans, producentka rewii w Las Vegas. Ponad rok wcześniej podczas obozu zginął jej syn, autobus z uczestnikami spadł ze skarpy i wszyscy zginęli. Kobieta jednak nigdy nie widziała zwłok chłopca. Tina mimo trudnych przeżyć, rozwodu z mężem, jakoś się trzyma i jest skupiona na premierze jej najnowszej rewii. Niestety, kobietę dręczą koszmary, a w domu zaczynają się dziać dziwne rzeczy. W pokoju chłopca na tablicy pojawia się napis: NIE UMARŁ, modele samolotów zaczynają się same ruszać, a w pomieszczeniu robi się bardzo zimno, mimo tego, że ogrzewanie działa poprawnie. Początkowo Tina stara się to ignorować, jednak ta wiadomość zaczyna ją prześladować również w innych miejscach, takich jak praca czy nawet restauracje. Kobieta planuje rozpocząć własne śledztwo, aby odkryć, co naprawdę się stało i kto ją teraz prześladuje. Początkowo myśli o ekshumacji, chcę zobaczyć zwłoki chłopca, żeby mieć pewność, że to on leży w grobie. Pomóc ma jej w tym niedawno poznany prawnik Elliot, jednak kiedy mężczyzna zwraca się z tym do znajomego sędziego, zaczyna grozić im niebezpieczeństwo, ktoś chce ich zabić. 
Czy Tinie i Elliotowi uda się rozwiązać zagadkę? Kto za tym wszystkim stoi? Co naprawdę stało się z chłopcem?

Książka "Oczy ciemności" sprawiła, że zarwałam nockę, wszystko po to, aby dowiedzieć się, jak skończy się ta historia. Podoba mi się klimat lektury, dobre tempo i styl. Szybko się ją czyta, ciągle coś się dzieje, więc czytelnik nie ma, kiedy się nudzić. Powieść to taki dobry thriller trochę sensacyjny, trochę medyczny, mamy tutaj także zjawiska paranormalne, a nawet i romans. Co ciekawe książka porusza temat wirusa "Wuhan 400", który jest bronią biologiczną, jednak spokojnie nie ma on nic wspólnego z naszym obecnym koronawirusem. Chętnie sięgnę po inne książki tego autora. 


Lubicie takie książki? Znacie twórczość tego autora?

13 komentarzy:

  1. nie jest to książka dla mnie, ponieważ nie przepadam za takimi fabułami, ale moja mama się w nich zaczytuje, więc pewnie też zarwałaby nockę ;-) (na pewno jej polecę :-))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ogólnie nie sięgam po takie klimaty, ale przyznam, że czuję się zainteresowana. W dobie pandemii mam ochotę czytać takie pozycje.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam dylemat ponieważ mam dość już wszystkiego co związane z wirusami a z drugiej strony skoro zarwałas dla niej nockę to znaczy, ze książka musi być dobra :p

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszelkie thrillery to coś co lubię czytać najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka dla mnie. Z pewnością by mnie wciągnęła.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo przeraża mnie okładka, juz po niej widzę ze to nie jest odpowiednia książka dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam tego autora, ani nie jestem fanką takich lektur. :) Ale okładka przyciąga wzrok :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam już tego autora, ale za bardzo nie pamiętam czy mi się podobał. Ten tytuł mi jakoś umknął ale może dlatego, że to nie jest moja tematyka.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ogólnie twórczość Koontza jeszcze przede mną, ale sama nie wiem od czego bym zaczęła: jakiejś starszej, pozytywnie klasyfikowanej powieści, czy właśnie nowszej jak ta.

    OdpowiedzUsuń
  10. Naprawdę ostatnio wpada mi w ręce dużo różnych książkę i to naprawdę ciekawych. Ta też jest z tych dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo lubię taki gatunek literacki i chętnie sięgam po książki o podobnej tematyce. Tej nie znam jeszcze.

    OdpowiedzUsuń