Postanowiłam wprowadzić na bloga serię wpisów dotyczących moich kosmetycznych marzeń. Zazwyczaj będą to kosmetyki z wyższej półki lub takie, które ciężko u nas w Polsce. Nie powiem Wam dokładnie jak często będą się pojawiać, bo wiadomo że jednego produktu pokazywać nie będę, ale myślę że co miesiąc, dwa możecie się ich spodziewać takich postów. Jestem ciekawa jak przyjmiecie ten pomysł, czy taka seria Was interesuje? Dajcie znać w komentarz, a teraz przejdźmy już do pokazywania pierwszej części kosmetycznych marzeń.
Maseczki do twarzy GlamGlow kuszą mnie od dawna. Osoby które mnie śledzą od dłuższego czasu wiedzą, że przetestowałam już Supermud Clearing Treatment o której pisałam tutaj. Sprawdziła się ona u mnie świetnie, dlatego też mam ochotę na więcej, jednak przyznajmy że ceny do najniższych nie należą i nie każdy może sobie na nie pozwolić. Aktualnie najbardziej kusi mnie Maseczka regenerująca Berryglow Probiotic Recovery Mask, Maska nawilżająca ThirstymudTM Hydrating Treatment oraz Gravitymud Black Glitter.
Kosmetyki TonyMoly przyciągają oko uroczymi opakowaniami, nawet po zużyciu zawartości można służyć jako ozdoba na szafce czy w łazience. Ja posiadam Maseczkę Panda's Dream White Sleeping Pack i jestem zadowolona, dobrze nawilża, skóra jest rozjaśniona i odzyskuje naturalny blask. Teraz zamarzyły mi się kolejne produkty, a dokładnie: Nawilżający krem na dzień Moisture Boost Gel Day Cream, Tako Bubble Pore Pack oraz Krem-maska na noc Cat's Perfect Night Cream. Gdybym miała wybrać tylko jeden to padłoby na ten ostatni, ponieważ bardzo lubię maseczki na noc, no i oczywiście urocze opakowanie z głową kota woła do mnie "kup mnie".
O marce Rituals czytałam i słyszałam wiele dobrego, przeglądając ich ofertę w oko najbardziej wpadła mi seria The Ritual of Sakura. Ma ona zapach kwiatu wiśni, który swoją drogą bardzo lubię. Peeling, pianka pod prysznic, mgiełka do ciała to produkty, które kuszą mnie najbardziej, chociaż nie powiem balsam też może być fajny.
Kolejny kosmetyk marzenie to Maska do włosów Like A Virgin Super Nourishing Coconut & Fig. Moje włosy uwielbiają kokos, a z tego co czytałam kosmetyk zbiera wiele pozytywnych opinii, więc i mnie zaciekawił. Niestety za trochę ponad 200 ml trzeba zapłacić około 170 zł, może kiedyś jak wygram Lotto.
A jakby się tak wysmarować balsamem o zapachu pistacji i karmelu? Brzmi cudownie, prawda? I tak jest z Brazylijskim kremem do ciała Bum Bum z Sol De Janeiro. Pewnie gdyby nie koleżanka nie wiedziałabym o tym kosmetyku, miałam okazję go u niej przetestować i przepadłam, bardzo dobre działanie i śliczny zapach, czego chcieć więcej?
Palety cieni Huda Beauty znają chyba wszyscy, przynajmniej ze słyszenia. Mi one marzą się od dawna, a najbardziej The New Nude oraz Rose Gold Remastered. Tak sobie myślę, że chyba umieszczę je w liście do św. Mikołaja, kto wie może spełni moje marzenie?
Kolejny kosmetyk, którego częściowo znam, ponieważ byłam nim dwa razy malowana u wizażystki to wszystkim dobrze znany Podkład Double Wear z Estee Lauder. Często sobie myślę, że może warto zainwestować w droższy podkład i mieć pewność, że się dobrze sprawdzi (oczywiście nie zawsze tak jest, nie zawsze droższe oznacza lepsze), ale potem wchodzę do Rossmanna lub innej drogerii i kupuje coś innego, tańszego. Mam jednak nadzieję, że kiedyś trafi on do mojej kosmetyczki.
Uwielbiam palety do konturowania, zawsze łączą w sobie bronzery w różnych odcieniach, albo mają rozświetlacze/róże w tej samej tonacji, pasujące do siebie nawzajem. Aktualnie używam takiej palety z Zoevy, ale trochę już mi się znudziła i marzy mi się coś nowego. W oko wpadła mi Paleta The Cali Contour z SmashBox'a. Ma ona w sobie zarówno bronzery, roświetlacze oraz róż, także wszystko mamy w jednym miejscu, można ją zabrać w podróż i zajmie mniej miejsca niż gdyby brać każdy kosmetyk osobno.
Ostatni kosmetyk jaki sobie wypatrzyłam sobie będąc w Sephorze to Rozświetlacz Collector's Edition Shimmering Skin Perfector Pressed Highlighter, Becca. Piękny złoty odcień z opalizującymi brzoskwiniowymi refleksami, cudo! Szkoda tylko, że to edycja limitowana.
Wpadło Wam coś w oko? Lubicie takie wpisy?
O marce Rituals czytałam i słyszałam wiele dobrego, przeglądając ich ofertę w oko najbardziej wpadła mi seria The Ritual of Sakura. Ma ona zapach kwiatu wiśni, który swoją drogą bardzo lubię. Peeling, pianka pod prysznic, mgiełka do ciała to produkty, które kuszą mnie najbardziej, chociaż nie powiem balsam też może być fajny.
Kolejny kosmetyk marzenie to Maska do włosów Like A Virgin Super Nourishing Coconut & Fig. Moje włosy uwielbiają kokos, a z tego co czytałam kosmetyk zbiera wiele pozytywnych opinii, więc i mnie zaciekawił. Niestety za trochę ponad 200 ml trzeba zapłacić około 170 zł, może kiedyś jak wygram Lotto.
A jakby się tak wysmarować balsamem o zapachu pistacji i karmelu? Brzmi cudownie, prawda? I tak jest z Brazylijskim kremem do ciała Bum Bum z Sol De Janeiro. Pewnie gdyby nie koleżanka nie wiedziałabym o tym kosmetyku, miałam okazję go u niej przetestować i przepadłam, bardzo dobre działanie i śliczny zapach, czego chcieć więcej?
Palety cieni Huda Beauty znają chyba wszyscy, przynajmniej ze słyszenia. Mi one marzą się od dawna, a najbardziej The New Nude oraz Rose Gold Remastered. Tak sobie myślę, że chyba umieszczę je w liście do św. Mikołaja, kto wie może spełni moje marzenie?
Kolejny kosmetyk, którego częściowo znam, ponieważ byłam nim dwa razy malowana u wizażystki to wszystkim dobrze znany Podkład Double Wear z Estee Lauder. Często sobie myślę, że może warto zainwestować w droższy podkład i mieć pewność, że się dobrze sprawdzi (oczywiście nie zawsze tak jest, nie zawsze droższe oznacza lepsze), ale potem wchodzę do Rossmanna lub innej drogerii i kupuje coś innego, tańszego. Mam jednak nadzieję, że kiedyś trafi on do mojej kosmetyczki.
Uwielbiam palety do konturowania, zawsze łączą w sobie bronzery w różnych odcieniach, albo mają rozświetlacze/róże w tej samej tonacji, pasujące do siebie nawzajem. Aktualnie używam takiej palety z Zoevy, ale trochę już mi się znudziła i marzy mi się coś nowego. W oko wpadła mi Paleta The Cali Contour z SmashBox'a. Ma ona w sobie zarówno bronzery, roświetlacze oraz róż, także wszystko mamy w jednym miejscu, można ją zabrać w podróż i zajmie mniej miejsca niż gdyby brać każdy kosmetyk osobno.
Ostatni kosmetyk jaki sobie wypatrzyłam sobie będąc w Sephorze to Rozświetlacz Collector's Edition Shimmering Skin Perfector Pressed Highlighter, Becca. Piękny złoty odcień z opalizującymi brzoskwiniowymi refleksami, cudo! Szkoda tylko, że to edycja limitowana.
Wpadło Wam coś w oko? Lubicie takie wpisy?
ja sobie postanowiłam że teraz będę sięgać po droższe kosmetyki kolorowo bo tańsze już mi się przejadły:D
OdpowiedzUsuńNa chwilę obecną nie mam takiej listy. Fakt, wiele produktów mi się podoba, ale żeby o nich marzyć to nie :)
OdpowiedzUsuńMaska z kotkiem jest bardzo podobna do tego kotka, którego mam na blogu, więc muszę go mieć. 😊
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tej palecie New Nude i wzdycham do niej za każdym razem gdy ja widzę!
OdpowiedzUsuńBędą mi się podobać wpisy "kosmetyczne marzenia" ponieważ jak piszesz, będziesz wybierać kosmetyki z wyższej półki czyli rzadziej spotykane na blogach:)
OdpowiedzUsuńWow, everything looks wonderful, great products.
OdpowiedzUsuńOby jak najwiecej się spełniło:)
OdpowiedzUsuńJak marzyć to marzyć :) Spokojnie mogłabym skopiować przynajmniej część Twojej listy. Niech się jak najszybciej spełni :)
OdpowiedzUsuńKosmetyki Rituals ciekawią mnie od jakiegoś czasu ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie wpisy, sam czasem robię podobne, nawet całkiem niedawno :D
OdpowiedzUsuńMarzenia zacne, trochę drogie ale sama takie mam (ale nie tylko) :) Tony Moly i ich urocze opakowania też mnie kuszą, z Hudy mam paletkę na wish liście ale z innej serii, takiej kwadratowej :)
Glamglow uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńTony Moly faktycznie ma urocze wizualnie te produkty :D. Mgiełkę Rituals z tej serii miałam, świetna była i tylko szkoda, że szybko się skończyła :)
OdpowiedzUsuńNie marzą mi się jakieś drogie kosmetyki, ale miałabym ochotę wypróbować np. kosmetyki Origins ;)
OdpowiedzUsuńTony Moly mają przeurocze opakowania! :)
OdpowiedzUsuńDzięki temu wpisowi sama poznałam kilka kosmetyków, które także chcę posiadać :)
OdpowiedzUsuńO kilku produktach z tej listy słyszałam jednak nie miałam okazji jeszcze osobiście poznać . życzę ci by chociaż połowa kosmetykow z tej listy udało ci się poznać osobiście.
OdpowiedzUsuńMiałam wszystkie trzy ośmiorniczki, całkiem fajne były. Glamglow mam ta srebrną maskę, ma bardzo drażniacy zapach jak dla mnie. Seria Rituals Sakura pachnie cudnie- uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńTe paletki wyglądają ciekawie. Może spodobają się mojej siostrze
OdpowiedzUsuńNa niektóre produkty też się czaję tylko ceny dość wysokie więc staram się racjonalnie podchodzić do tematu :D
OdpowiedzUsuńTak, ja lubię takie wpisy. Bardzo podobają mi się kosmetyki zwierzątka i mam na nie ochotę :)
OdpowiedzUsuńCienie bardzo mi się podobają. Kolory są w moim stylu
OdpowiedzUsuńGdybym stworzyła taką listę miała by kilka stron. Trzymam kciuki, abyś mogła spęłnić swoje zachcianki
OdpowiedzUsuńTa ostatnia propozycja bardzo ciekawa, paletki piękne, a podkład Double Wear, od dawna mnie ciekawi ;)
OdpowiedzUsuńwoooow! na penwo wszystko dostaniesz <333
OdpowiedzUsuńMaseczki Glamglow najbardziej mnie kuszą z Twojego zestawienia :) Spełnienia marzeń kosmetycznych :)
OdpowiedzUsuńMiałam jedną maseczkę Glamglow i była super, szkoda, że firma testuje kosmetyki na zwierzętach, bo bym kupiła coś więcej :(
OdpowiedzUsuńBLOG
YOUTUBE
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa mam taką listę w folderze z ulubionymi zakładkami na komputerze :)
OdpowiedzUsuńehhh, marzy mi się cały ten zestaw jednak cenowo nie dałabym rady
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że mnie maseczka Glam Glow (ta niebieska ze zdjęcia) zawiodła.. Szkoda kasy.
OdpowiedzUsuńLubię takie wpisy. :)Dużo z twoich marzeń mam. ;) Mam Rituals Sakura, balsam Bum Bum, paleta Hudy New Nude Palette i podkład Estee Lauder. W moich marzeniach są nowości Semilaca i nowa paletka Nabli.
OdpowiedzUsuńPoluję na paletę cieni Huda, ale muszę wykorzystać te co mam aktualnie w domu i dopiero ją zakupię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie,
https://w-pogoni-za-idealem.blogspot.com/