Obserwatorzy

Sprawdź!

Akcesoria do makijażu - sprawdź opinie

środa, 24 lipca 2019

Kokosowy demakijaż z Botanical Flow, Delia

Wiele razy wspominam wszędzie gdzie się da, że uwielbiam wszystko co kokosowe zarówno jeśli chodzi o jedzenie jak i kosmetyki. Kiedy trafiła do mnie paczka od Delii i zobaczyłam Wodę micelarną oraz Mgiełkę tonizującą z naturalną wodą kokosową nie mogłam doczekać się, aż będę mogła zabrać je ze sobą do łazienki i przetestować. Aktualnie woda micelarna dobija już dna, toniku zresztą też zostało niewiele więcej, myślę więc że jest to  odpowiedni moment aby napisać o nich coś więcej. 


Zarówno płyn micelarny jak i tonik otrzymujemy w plastikowej buteleczce o pojemności 150 ml. Dobrze leżą w dłoni, nie wyślizgują się z niej podczas użytkowania. Różnica pojawia się w nakrętkach, micel posiada zamknięcie typu flip-top a mgiełka w postaci atomizera. Opakowania są szczelne, można zabrać je ze sobą w podróż bez obawy że coś się rozleje. Szata graficzna w obu produktach jest taka sama, utrzymana w pastelowej kolorystyce z motywem kokosa. Informacje na opakowaniach które posiadam są w języku angielskim, jednak bez problemu można znaleźć polskie tłumaczenie w internecie np. na stronie producenta.


Woda micelarna ma przyjemny kokosowy aromat, lekko słodki, naturalny. Nie jest on intensywny, więc myślę że nie powinien on nikomu przeszkadzać, no chyba że nienawidzicie tego owocu. Konsystencja jak na wodę przystało jest płynna, przeźroczysta. Po płyn sięgam zarówno rano, aby usunąć nocne zanieczyszczenia i pozostałości kosmetyków, jak i wieczorem do demakijażu. W obu przypadkach nie mam zastrzeżeń. Kosmetyk dobrze radzi sobie z rozpuszczaniem zabrudzeń oraz makijażu, Nie straszny mu podkład, puder czy nawet tusz do rzęs. Jeśli chodzi o demakijaż oczu to co prawda trzeba przytrzymać wacik trochę dłużej, ale nie ma mowy o żadnym tarciu. Skóra jest po nim dobrze oczyszczona, ja jednak zawsze dla pewności stosuję jeszcze żel do mycia twarzy lub piankę. Woda micelarna Botanical Flow nie podrażnia, nie uczula, ani nie wysusza skóry oraz oczu. Jeśli chodzi o wydajność to no cóż, płyny micelarne schodzą u mnie dość szybko, więc te 150 ml wystarcza na jakieś 2-3 tygodnie w zależności od intensywności makijażu.


Mgiełka tonizująca ma taki sam cudowny zapach jak powyższy płyn micelarny, uwierzcie mi można się w nim zakochać od pierwszego powąchania! Konsystencja wodnista, przeźroczysta, nie wyróżnia się niczym szczególnym. Sposób aplikacji jest bardzo łatwy, atomizer wydobywa bezpośrednio na skórę delikatną mgiełkę kosmetyku. Po tonik sięgam rano, wieczorem, a także w ciągu dnia. Przyjemnie odświeża, delikatnie nawilża i koi podrażnienia. Wystarczy spryskać nią twarz po umyciu, aby wyrównać pH skóry i przygotować ją na kolejne kroki pielęgnacyjne. W upalne dni trzymałam ją w lodówce dzięki czemu po spryskaniu nią twarzy czułam przyjemne orzeźwienie i ukojenie. Po tonik sięgam również kiedy na mojej buźce ląduje maseczka z glinki, wzmacnia jej działanie, a przy okazji zapobiega nadmiernemu wysychaniu. Mgiełka nie podrażnia, nawet kiedy odrobina dostanie się do oka to nic nie szczypie ani nie piecze. Kosmetyk ubywa powoli, ale wiadomo jeśli sięgamy po niego kilka razy dziennie to skończy się szybko. Mi wystarczy na trochę ponad miesiąc regularnego używania.


Oba kosmetyki bardzo polubiłam i chętnie do nich wrócę. Szkoda tylko, że płyn micelarny nie występuje w większej pojemności, bo tak jak wspomniałam wcześniej, tego typu produkty schodzą u mnie bardzo szybko. Jeśli chodzi o cenę to zarówno za wodę micelarną jak i mgiełkę tonizującą w regularnej cenie trzeba zapłacić około 16 zł. Kosmetyki Delia z serii Botanical Flow dostępne są w ich sklepie internetowym oraz w wybranych drogeriach Rossmann.


Znacie serię Botanical Flow z Delia? Lubicie?

27 komentarzy:

  1. Ja też uwielbiam wszystko co kokosowe, więc na pewno będę szukała tych kosmetyków. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Na mgiełkę tonizującą na pewno bym się skusiła.

    OdpowiedzUsuń
  3. A właśnie mam końcówkę toniku, bardzo lubię zapach kokosa także chętnie wypróbuje :)
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  4. czytałam już o nich co nie co, może kiedyś ywpróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Polubiłam się z nimi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Może skuszę się na mgiełkę! Działanie wydaje się być bardzo fajne, a zapach brzmi wręcz niesamowicie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam Kokosowe kosmetyki
    Chętnie bym je wyprobowala

    OdpowiedzUsuń
  8. W zapachu bym się z pewnością zakochała! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. OStatnio Delia zaskakuje pozytywnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Niestety mój nos nie znosi zapachu kokosu więc jak jest nawet minimalnie wyczuwalny to nie są to produkty dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Polubiłam się z mgiełką :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nigdy nie słyszałam o tej firmie. Będę musiała je przetestować ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawa jest ogólnie ta seria. Mgiełkę coś czuję, że często bym używała :P

    OdpowiedzUsuń
  14. urocze :D takie milusie i malusie;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zapach kokosa uwielbiam, więc bym chętnie oba kosmetyki wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie dla mnie, nienawidzę zapachu kokosa :(

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie miałam pojęcia, że Delia wypuściła kokosową linię, ale czuję się kupiona i chętnie bym ją sprawdziła :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie miałam pojęcia o tej serii, a że bardzo lubię zapach kokosa myślę że to coś dla mnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam ten zestaw, jak dla mnie są świetne jakościowo

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie znam tej serii, ale brzmi bardzo kusząco :)
    Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Tonik chętnie bym poznała, lubię sięgać po ten produkt w ciągu dnia

    OdpowiedzUsuń
  22. Delia ma naprawdę świetnie produkty do demakijażu, sama korzystam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Uwielbiam zapach kokosa w kosmetykach i te biorę w ciemno :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie znam tego zestawu kosmetyków. Kokos jest dla mnie idealny.

    OdpowiedzUsuń