Obserwatorzy

Sprawdź!

Akcesoria do makijażu - sprawdź opinie

sobota, 24 września 2022

Złuszczające serum do twarzy, Lirene Acid Power

 Dzień dobry,
Jesień to dobry czas, aby do swojej rutyny pielęgnacyjnej wprowadzić retinol lub kwasy. Pamiętajcie jednak, aby robić to z głową i początkowo sięgać po kosmetyki z małymi stężeniami tych składników, a później ewentualnie je zwiększać Nie są to produkty, które można stosować codziennie, trzeba na nie uważać i stale obserwować cerę, aby móc w porę zareagować, jeśli działoby się coś złego. Podczas kuracji kwasami czy retinolem nie wolno zapominać o aplikacji kremu z wysokim filtrem SPF. 
W dzisiejszym wpisie postanowiłam słów kilka napisać o serum złuszczającym do twarzy z Lirene Acid Power z Lirene Acid Power, które zaczęłam stosować wiosną, a teraz je wykańczam. Jeśli chcecie dowiedzieć się coś więcej na jego temat, to zapraszam na dalszą część wpisu. 


Serum złuszczające z Lirene umieszczone jest w buteleczce wykonanej z przyciemnianego szkła o pojemności 30 ml, która dodatkowo umieszczona jest w kartoniku. Opakowanie wyposażone jest w wygodną pipetę, która ułatwia wydobycie odpowiedniej ilości produktu. Butelka jest mała, poręczna, zmieści się w każdej kosmetyczce, trzeba tylko uważać, żeby nie spadła, bo może się potłuc. Szata graficzna jest prosta, utrzymana w biało-pomarańczowej kolorystyce, nie wyróżnia się niczym szczególnym. Na opakowaniu umieszczone są najważniejsze informacje o produkcie, czyli opis działania, sposób użycia, a także skład. 

Serum ma delikatny, neutralny zapach, który podczas nakładania się ulatnia i jest właściwie niewyczuwalny. Konsystencja jest płynna, wodnista. Najlepiej aplikować kosmetyk małymi porcjami i od razu rozprowadzać na twarzy. 


Serum w swoim składzie zawiera kwas glikolowy, migdałowy oraz fitowy, łącznie jest ich 7%. Producent wspomina, że można stosować je codziennie lub kilka razy w tygodniu. Jak dla mnie jest to zdecydowanie za często, dlatego nakładam je raz, maksymalnie dwa razy w tygodniu. Kilka kropel kosmetyku rozprowadzam na oczyszczonej, stonizowej cerze, pozwalam mu się wchłonąć, a następnie aplikuję krem. Serum stymuluje proces złuszczania się naskórka i przyspiesza jego odnowę. Już po kilku zastosowaniach można zauważyć, że buźka jest wygładzona, miękka i delikatna w dotyku. Serum odblokowuje pory, oczyszcza je i zmniejsza ilość zaskórników oraz widoczność porów. Zauważyłam, że przy regularnym stosowaniu cera mniej się przetłuszcza, a makijaż dłużej się utrzymuje na buźce i nie potrzebuje częstych poprawek. Kosmetyk dobrze radzi sobie z niewielkimi przebarwieniami. Serum nie podrażnia i nie uczula, ale najlepiej przed pierwszym użyciem zrobić próbę na małym fragmencie skóry. Wydajność jest bardzo dobra, spokojnie wystarcza na kilka miesięcy regularnego stosowania.

Serum złuszczające z Lirene jest łatwo dostępne, kupić je można zarówno w drogeriach stacjonarnych, jak i sklepach internetowych. W cenie regularnej kosztuje około 27 zł, ale na promocji można je upolować za około 16-17 zł. W serii Acid Power znaleźć można również serum wygładzające oraz nawilżające. Mnie w szczególności kusi to pierwsze i chyba jak zużyje sera, które mam w zapasach, to się na nie skuszę. 


Stosujecie kwasy w swojej jesiennej rutynie pielęgnacyjnej? Lubicie kosmetyki Lirene?

10 komentarzy:

  1. Dawno nie miałam kosmetyków tej formy, w tym właśnie tego serum.

    OdpowiedzUsuń
  2. Za taką cenę można się z pewnością skusić.

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę się rozejrzeć za zmianą w systemie pielęgnacji na jesień. W tym roku jakoś zaspałam

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam tego konkretnego serum, ale bardzo lubię sięgać po kosmetyki Lirene. Bardzo lubię tę markę i mam do niej pełne zaufanie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię tego typu produkty i chętnie bym wypróbowała to serum

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie używałam tego serum. Ale wydaje się ciekawy.

    OdpowiedzUsuń
  7. o takie serum idealne na jesien, chętnie bym je u siebie wypróbowała :) będę go miec na oku

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem ciekawa jak sprawdziłoby się u mnie :) Właśnie to różowe od Ciebie wspominam bardzo miło!! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czy kwasy można stosować latem? Ja z chęcią skorzystam z takiego gotowego serum złuszczającego, bo lubię ich złuszczające działanie. Tym bardziej, że mam raczej niedoskonałą cerę i potrzebuję delikatnego złuszczania.

    OdpowiedzUsuń