Dzień dobry,
Urlop już za mną, kilkanaście dni minęło bardzo szybko i tydzień temu wróciłam do pracy. Cieszę się, że odpoczęłam, nabrałam energii i udało mi się trochę nadrobić książkowe zaległości. Przeczytałam kilka pozycji z mojej biblioteczki, a teraz najwyższy czas napisać o nich tutaj. Na pierwszy ogień idzie powieść "Gra na dwa fronty", której autorką jest Lily London. Jeśli chcecie dowiedzieć się coś więcej na jej temat, to zapraszam na dalszą część wpisu.
O książce:
Tytuł: Gra na dwa fronty
Autor: Lily Lindon
Wydawnictwo: Albatros
Oprawa: miękka
Ilość stron: 384
Data premiery: 15.06.2022
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Świeża, niezwykle aktualna i dowcipna komedia romantyczna o wrażliwej młodej kobiecie w stabilnym heteroseksualnym związku, która zdaje sobie sprawę, że… podobają jej się kobiety.
Gina planuje wkrótce wyjść za mąż.
George zamierza grać w kultowej lesbijskiej grupie popowej.
Gina i George to ta sama osoba.
Bez wątpienia Georgina ma więcej niż jedno oblicze.
Georgina jest wrażliwą dwudziestosześciolatką przywiązaną do stałego harmonogramu: starannie zaplanowanych randek ze swoim chłopakiem, którego wkrótce poślubi, i prywatnych lekcji muzyki, których regularnie udziela niezbyt utalentowanym dzieciom. Codzienne funkcjonowanie według precyzyjnego rytmu sprawdza się doskonale, czemu więc miałaby z niego rezygnować?
Kiedy jednak raz w życiu postępuje wbrew rutynie i trafia na koncert lesbijskiego pop bandu, nagle nachodzą ją wątpliwości… Zaskoczona zdaje sobie sprawę, że chciałaby znów sama grać, może nawet być gwiazdą muzyki i rozpalać tłumy jak dziewczyny z Phase − dlaczego nie? Poza tym perkusistka występującej na scenie grupy jest naprawdę bardzo, bardzo… pociągająca.
Rozdarta pomiędzy obawą, że straci poukładane życie w bezpiecznym związku z mężczyzną, a ekscytacją płynącą z bycia o krok od nowej muzycznej − i miłosnej − przygody, Georgina robi to, co zrobiłby każdy rozsądny człowiek: podwaja swoją osobowość. Za dnia jest nudną starą Giną; w nocy nowym talentem na queerowej scenie muzycznej, znanym jako George.
Czy Georginie uda się pogodzić te z pozoru wykluczające się światy?
Gina ma dwadzieścia sześć lat i od kilku lat jest w stałym związku. Jej życie jest ułożone według harmonogramu, nie ma w miejsca na spontan. Kobieta kocha muzykę. Uczy w szkole gry na klawiszach, a na studiach grała razem ze swoim chłopakiem i przyjaciółmi w zespole Epoka Brązu, jednak przez pewne wydarzenia rodzinne, postanowiła z tego zrezygnować. Pewnego dnia przyjaciółka wyciąga ją na imprezę do klubu queer na koncert lesbijskiego pop bandu, Faza. To wydarzenie sprawia, że Gina zaczyna tęsknić nie tylko za występami na scenie, ale także odkrywa, że podobają jej się kobiety. Dziewczyna zaczyna prowadzić podwójne życie: w ciągu dnia jest ustatkowaną, poukładaną Giną, a wieczorami zmienia się w szaloną Georgie, która ma szansę na wspólne występy z Fazą. Czy kobieta da radę funkcjonować tak na dłuższą metę? A może będzie musiała z czegoś zrezygnować?
Sięgając po tę książkę, liczyłam, że to może być hit i początkowo faktycznie bardzo mi się podobała, jednak w pewnym momencie główna bohaterka zaczęła mnie irytować. Kobieta sama nie wie, czego chce, gubi się we własnym życiu, nie potrafi podejmować konkretnych decyzji i udaje kogoś, kim nie jest tylko dlatego, aby przypodobać się innym. W lekturze jest wiele sprzeczności, od początku zaznaczane jest, że Georgie ma świetny kontakt ze swoją mamą i przyjaciółką, a później okazuje się, że unika kontaktu z nimi, nie odbiera telefonów i je okłamuje. Myślę, że pomysł na fabułę był naprawdę fajny, historia miała pokazać, że miłość nie wybiera i bycie osobą biseksualną albo homoseksualną to nic złego, nie ma powodu do wstydu, ale efekt końcowy mnie trochę zawiódł.
Jaką książkę aktualnie czytacie?
Szkoda, główna bohaterka zaczęła cię w pewnym momencie irytować.
OdpowiedzUsuńuuu, a ja bym to przeczytała ;D
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji jej czytać :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że chciałam przeczytać ten tytuł, ale myślę, że również byłabym zawiedziona wadami, które wymieniasz.
OdpowiedzUsuńPomysł na fabułę faktycznie ciekawy, może mi się spodobać. Postaram się nadrobić w najbliższym czasie.
OdpowiedzUsuńMi z kolei podobał się pomysł na fabułę tej książki. Miło spędziłam z nią czas.
OdpowiedzUsuń