Delikatny żel do mycia twarzy Aquarich, Cien

 Dzień dobry,

Jakiś czas temu będąc na zakupach w Lidlu, zwróciłam uwagę na delikatny żel do mycia twarzy Aquarich z Cien. Kojarzyłam już go wcześniej z YouTuba i stwierdziłam, że za te kilka złotych muszę go wypróbować, tym bardziej że ma dobry skład. Kosmetyk testuję już od kilku tygodni, powoli dobija już dna, więc najwyższy czas napisać o nim coś więcej. Jeśli jesteście ciekawi, czy warto na niego zwrócić uwagę podczas zakupów, to zapraszam na dalszą część wpisu.

Kosmetyk zamknięty jest w poręcznej tubie o pojemności 150 ml wykonanej z miękkiego plastiku. Nakrętka na zatrzask ułatwia otwieranie i zamykanie produktu, a dzięki niewielkiemu otworowi bez problemu można wydobyć odpowiednią ilość żelu. Opakowanie dobrze leży w dłoni, nie wyślizguje się z niej. Tubka jest szczelna, sprawdzi się do stosowania zarówno w domowym zaciszu, jak i w podróży. Szata graficzna jest prosta, utrzymana w niebieskiej kolorystyce, ładnie się prezentuje. Na opakowaniu umieszczone są najważniejsze informacje o żelu, czyli opis działania, sposób użycia, a także skład. 

Konsystencja żelu przypomina taką napowietrzoną, tężejącą galaretkę. Jak dla mnie mógłby być trochę gęstszy, ale to kwestia przyzwyczajenia. Zapach jest świeży z nutą męskich perfum, całkiem przyjemny, chociaż wiem, że nie każdemu przypasuje. Aromat wyczuwalny jest podczas mycia, głównie na początku, a później się ulatnia.

Żel stosuję zarówno rano, jak i wieczorem, oczywiście po wcześniejszym demakijażu masłem lub olejkiem. Niewielką ilość rozprowadzam w dłoniach, nakładam na zwilżoną buźkę  i wykonuję 2-3 minutowy masaż. Kosmetyk w kontakcie z wodą delikatnie się pieni, nie ma problemu z jej spłukaniem. Żel dobrze oczyszcza cerę z różnego rodzaju zanieczyszczeń, niestraszne mu nocne zabrudzenia czy jakieś pozostałości kosmetyków pielęgnacyjnych. Produkt nie podrażnia oczu, nie powoduje ich łzawienia, a skóra nie jest ściągnięta ani wysuszona. Jedyne, do czego mogę się doczepić to wydajność, niestety żel szybko ubywa z tubki, patrząc jednak na niską cenę, to się opłaca i pewnie kiedyś zdecyduje się na kolejne opakowanie lub wybiorę jakąś inną wersję. 

Żel dostępny jest w każdym Lidlu w cenie około 5-6 zł, szukajcie go w dziale kosmetycznym. Jest to właściwie mój pierwszy pełnowymiarowy kosmetyk Cien, wcześniej miałam tylko maseczki i wiem już, że podczas kolejnej wizyty w markecie koniecznie muszę zakupić inne ich produkty.

Lubicie kosmetyki Cien? Co warto przetestować z tej marki?

***

Macie w swoich domach/mieszkaniach wideodomofony? Jest to świetne rozwiązanie, dzięki któremu mamy możliwość zdalnego otwieranie bramy, furtki czy drzwi. Dzięki opcji wideo możemy zobaczyć jeszcze przed otwarciem, kto przyszedł i uchronić się przed ewentualnymi, niechcianymi gośćmi. Ostatnio z narzeczonym przeglądaliśmy takie opcje na przyszłość, kiedy już budowa domu dobiegnie końca i w oko wpadły nam propozycje na stronie 5tech.pl. Modele, które można tam znaleźć, mają też opcje monitoringu i można obsługiwać je za pomocą aplikacji z każdego miejsca na świecie, co jest dużym plusem, szczególnie jeśli często gdzieś wyjeżdżamy.