Dzień dobry,
W zeszłym miesiącu pokazywałam Wam zawartość pudełka BeGlossy "Blue Lagoon", która bardzo mi się spodobała. Stwierdziłam, że chcę kontynuować subskrypcję i z niecierpliwością czekałam na wysyłkę marcowego boxa, czyli "Happy Birthday" z okazji 10 urodzin BeGlossy. Liczyłam, że zawartość będzie super i kiedy w środę kurier przywiózł paczkę, od razu zabrałam się za otwieranie. Niestety, trochę się zawiodłam, niby większość produktów chętnie zużyję, ale jednak czuję pewien niedosyt. Jeśli jesteście ciekawi, co dokładnie znalazłam w pudełku, to zapraszam na dalszą część wpisu.
Krem nawilżenie + detoks do cery suchej i wrażliwej, Bielenda Vege Skin Diet — lubię kremy do twarzy z Bielendy, dobrze się u mnie sprawdzają, a akurat z tej serii jeszcze nic nie miałam, więc chętnie wypróbuję. Co prawda wolałabym wersję do cery mieszanej i tłustej, no ale cóż. Jeśli się u mnie nie sprawdzi, to podrzucę go mamie. Kosmetyk w swoim składzie zawiera wyciągi, ekstrakty i oleje z warzyw, a także prebiotyk.
Rozświetlający złocisty krem do twarzy i ciała, Lirene Coconut Shine — jest to kosmetyk, z którego jestem najmniej zadowolona. Nie jestem fanką takich rozświetlających balsamów, dlatego poszukam mu nowego właściciela. Według producenta produkt wyrównuje koloryt, wygładza i kamufluje niedoskonałości. Widziałam, że wiele osób go zachwala także, jeśli lubicie takiego typu balsamy, to warto na niego zerknąć.
Balsam do rąk The Ritual of Karma, Rituals — jest to mój pierwszy kosmetyk z tej marki, dlatego od razu zabrałam się za testy. Krem ma przepiękny zapach białej herbaty i lotosu, który utrzymuje się przez jakiś czas na skórze. Balsam szybko się wchłania i dobrze nawilża. Coś czuję, że skuszę się na inne produkty z tej serii. Patrząc na zawartość pudełka, to chyba z tego produktu cieszę się najbardziej.
Nawilżająca pomadka do ust Mystical Forest, Bell Sweet Spell — teraz kiedy zniesiony został obowiązek noszenia maseczek ochronnych to wszelkiego rodzaju szminki, błyszczyki są mile widziane. Podoba mi się odcień pomadki, dobrze sprawdzi się na co dzień do pracy. Mam nadzieję, że nie będzie szybko się zjadać z ust.
Maska-peeling gommage ze srebrem Sebio max efekt, Tołpa — lubię maseczki z tej marki, a o tej wcześniej nie słyszałam, więc jestem jej bardzo ciekawa. Saszetka wystarczy na jedno użycie, więc na jakieś długotrwałe efekty nie ma co liczyć, ale przynajmniej będę wiedzieć, czy warto kupić pełnowymiarowe opakowanie, czy lepiej sobie odpuścić.
W pudełku znalazły się również kody rabatowe do 10 sklepów, podejrzewam jednak, że z nich nie skorzystam.
Zawartość jest moim zdaniem średnia, jednak postanowiłam dać jeszcze szansę BeGlossy, zobaczę, co będzie w kwietniu i wtedy będę myśleć, czy chcę dalej subskrybować boxa.
Bardzo fajna zawartość :)
OdpowiedzUsuńDo mnie ta zawartość zdecydowanie nie przemawia :)
OdpowiedzUsuńDla siebie mało tu widzę. Chyba, że ta szminka.
OdpowiedzUsuńfajna zawartość
OdpowiedzUsuńNajfajniejszy balsam Rituals :)
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam ich pudełka, ale zawartość tego bardzo mi sie podoba
OdpowiedzUsuńszczególnie w oko wpadł mi Balsam do rąk The Ritual of Karma, nie miałam jeszcze tej linii zapachowej
OdpowiedzUsuńJa też bym czuła pewien niedosyt. Na urodziny spodziewałabym się większego zaskoczenia.
OdpowiedzUsuńWidzę produkty znanych mi firm i od razu jestem zaintrygowana. Szczególnie krem i maska peelingujaca mnie zainteresowały.
OdpowiedzUsuńPrzyznam też, że jestem fanką dwóch firm z tego boxa i ich produkty biorę zawsze w ciemno!
UsuńWszystko bym chętnie przetestowała, bardzo fajna zawartość! Na lato najbardziej przydałby mi się ten rozświetlający krem od Lirene.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się propozycja tego pudełka i na pewno jest super.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o to pudełko widzę, że jest się czym zachwycić i czym zainteresować.
OdpowiedzUsuńTym razem niewiele bym dla siebie znalazła, ale ogólnie kosmetyki sprawiają bardzo fajne wrażenie.
OdpowiedzUsuńChętnie skusiłabym się na wypróbowanie kremu Bielendy, może właśnie coś, z czym moja skóra mogłaby się zaprzyjaźnić. :)
OdpowiedzUsuńSame ciekawe kosmetyki i znane mi marki. Gdybym się skusiła, to byłabym bardzo zadowolona z tego pudełka.
OdpowiedzUsuńPaczka naprawdę bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła! Sama przetestowałabym większość!
OdpowiedzUsuńFajnie, że marce udało się utrzymać tak długo na rynku. Zawartość pudełka bardzo fajna.
OdpowiedzUsuńNie zachwycają mnie te pudełka. Już od jakiegoś czasu mam wrażenie, że pojawia się w nich sama drogeria. Są inne, lepsze na rynku.
OdpowiedzUsuń