Obserwatorzy

Sprawdź!

Akcesoria do makijażu - sprawdź opinie

czwartek, 25 marca 2021

Książka na wieczór: Do ostatniej kropli krwi, Graham Masterton

 Dzień dobry,
Wczoraj, 24 marca, premierę miał thriller "Do ostatniej kropli krwi" z cyklu o nadkomisarz Katie Maguire Grahama Mastertona. Bardzo lubię jego książki, miałam okazję czytać dwie ostatnie, czyli "Świst umarłych" i "Żebrząc o śmierć" i chociaż momentami mnie odrzucały, to nie potrafiłam ich odłożyć. Kiedy dotarła do mnie książka "Do ostatniej kropli krwi" nie mogłam się powstrzymać i mimo tego, że w komodzie czeka sporo innych lektur, to po tę sięgnęłam w pierwszej kolejności. Jeśli jesteście ciekawi, czy spodobała mi się najnowszy thriller  Mastertona, to zapraszam na dalszą część wpisu.


O książce: 
Tytuł: Do ostatniej kropli krwi
Autor: Graham Masterton
Seria: Katie Maguire
Wydawnictwo: Albatros
Oprawa: miękka
Ilość stron: 448
Data premiery: 24.03.2021
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller

Jeśli ktoś może jeszcze uratować miasto, to tylko ona...
Na wiejskiej drodze w pobliżu Cork zostaje znaleziony spalony jaguar… ze szczątkami mężczyzny za kierownicą. To Garrett Quinn, sędzia, jeden z ostatnich sprawiedliwych. I były kochanek nadkomisarz Katie Maguire. Właśnie tego dnia miał ogłosić wyrok w sprawie gangstera podejrzanego o wielokrotne zabójstwo. Katie znów będzie miała przeciwko sobie niemal cały miejscowy świat przestępczy. A tymczasem w mieście rozpętało się istne pandemonium: ktoś spycha do rzeki kobietę z dzieckiem, ktoś strzela przed pubem do mężczyzny, ktoś śmiertelnie godzi nożem handlarza narkotyków, ktoś podkłada bombę w laboratorium farmaceutycznym… A na horyzoncie pojawia się groźba wojny gangów, która może za sobą pociągnąć dziesiątki niewinnych ofiar.
Katie ma przed sobą mordercze dni. I to w sytuacji, kiedy jest atakowana przez media i poddawana presji przez nowego przełożonego, z którym ma osobiste porachunki.


Nadkomisarz Katie Maguire dopiero co pochowała swojego partnera życiowego, który zginął w tragiczny sposób, a już musi wracać do pracy, gdzie czeka na nią trudne śledztwo. Na drodze w pobliżu Cork odnaleziony zostaje spalony Jaguar, jak się okazuje, w środku znajdują się spalone szczątki Geretta Quinna. Sędzia miał tego dnia wydać ważny wyrok w sprawie mężczyzny, który zabił cztery osoby, w tym dwójkę dzieci, jednak zamiast do sądu trafi na sekcje zwłok. To jednak nie koniec złych wiadomości, w mieście co chwilę dochodzi do jakiejś tragedii, młoda matka zostaje zepchnięta z dzieckiem do rzeki, strzelanina pod pubem, morderstwo w nocnym klubie itd. Nadkomisarz daje z siebie wszystko, aby złapać tych, którzy za tym stoją, ale niestety nie pomagają jej w tym cięcia budżetowe, presja przełożonego i ataki ze strony mediów. Jeden z dziennikarzy strasznie uwziął się na Katie, przeinacza jej słowa, ukazuje ją w złym świetle. 
Czy nadkomisarz Maguire mimo żałoby poradzi sobie z trudnym śledztwem? Czy winni trafią za kratki? 

"Do ostatniej kropli krwi" to lektura, która wciąga od pierwszej strony i naprawdę ciężko ją odłożyć, bo nawet jeśli zajmiemy się czymś innym to w głowie i tak myśli krążą wokół śledztwa głównej bohaterki. W książce dużo się dzieje, akcja trzyma w napięciu właściwie do samego końca, więc czytelnik nie ma, kiedy się nudzić. Opisy pobudzają wyobraźnia, momentami są brutalne i potrafią zniesmaczyć, także nie polecam w trakcie lektury coś podgryzać, albo czytać z pełnym żołądkiem. Autor wplótł w historię również wątek łóżkowy z dwoma kobietami, nie jest on jednak jakoś bardzo rozwinięty. Główną bohaterkę, Katie Maguire, polubiłam już w poprzednich książkach i pod tym względem nic się nie zmieniło, mimo różnych przeciwności losu dała radę doprowadzić śledztwo do końca. Zakończenie trochę mnie zaskoczyło, liczyłam, że będzie inne, ale no cóż, teraz nie pozostaje mi nic innego, jak czekać na kolejny tom. 


Lubicie thrillery? Znacie twórczość Grahama Mastertona?

20 komentarzy:

  1. Lubie thrillery zarówno filmy jak i książki :) chętnie zapiszę tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię thrillery, a w szczególności takie, gdzie wiecznie coś się dzieje i człowiek nie ma pojęcia, jak to się w ogóle potoczy. A widzę, że tutaj tak właśnie jest, dlatego chętnie przeczytam tę książkę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Masterton słynie chyba raczej z "ciężkich" książek/ Osobiście nie miałam jeszcze okazji czytać żadnej jego powieści. Mam jednak w planach zmienić ten stan. Kinga

    OdpowiedzUsuń
  4. chętnie bym skusiła się na przeczytanie :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie dla mnie książka, ale moja siostra bardzo lubi książki tego autora;)

    OdpowiedzUsuń
  6. samego autora kojarzę, ale nie miałam okazji bliższego poznania, na razie thillery omijam, ale za jakiś czas na pewno się skusze :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Szalenie lubię zaglądać do tej serii, książka już czeka na spotkanie, wiele sobie po nim obiecuję. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Próbowałam przekonać się do książek tego autora, miałam kilka podejść i... nie. To nie są książki dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Graham Masterton ma fajne książki, ale niestety nie wszystkie. Są takie, których nie udało mi się przeczytać. Ale są i takie, które faktycznie były "groźne i przerażające".

    OdpowiedzUsuń
  10. Dobrze znam to wrażenie kiedy nie można oderwać się od ksiązki i historii która w niej jest. Co do tej książki to raczej nie mój gatunek literacki.

    OdpowiedzUsuń
  11. Do tej pory czytałam tylko jedną książkę Masterton Białe kości. Jeśli będę mieć okazję sięgnę też po inne.

    OdpowiedzUsuń
  12. Zapisuje sobie tytuł bo wydaje mi się ze ta ksiązka mnie mega wciągnie i bardzo mi się spodoba.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jejku uwielbiam książki Mastertona <3 tego tytułu jeszcze nie znam ale planuje nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie słyszałam o tej książce, ale nie do końca jestem przekonana czy byłabym zadowolona z lektury, więc na razie nie będę jej zamawiać.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie miałam pojęcia o tej książce, ale z chęcią po nią sięgnę. Bardzo lubię kiedy nie da się od książki oderwać.

    OdpowiedzUsuń
  16. Wieki nie czytałam Mastertona! A to mój ulubiony twórca klimatów grozy. Chyba muszę wrócić do niego, bo mam nostalgiczne wspomnienia i chęć, by je ożywić.

    OdpowiedzUsuń
  17. Szczerze mówiąc to literatura nie do końca w moim klimacie, nie przepadam za thrillerami :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Lubię jak jest pobudzona wyobraźnia jednak tylko w fantastycznych książkach. Nie sięgam po thrillery.

    OdpowiedzUsuń