Czy Ty myjesz twarz szczoteczką do zębów? :o

Pewnie zastanawiacie się o co chodzi z tym tytułem wpisu, prawda? Już tłumaczę. Kilka dni temu podczas demakijażu zostawiłam uchylone drzwi do łazienki, aby mieć na oku synka, który bawił się w pokoju obok. Podeszła mama i zdziwiona pyta się: Co Ty robisz? Myjesz twarz szczoteczką do zębów? częściowo miała rację, bo faktycznie używałam szczoteczki elektrycznej, tyle że ze specjalną nakładką SoftFace. To pytanie utkwiło mi w głowie, więc postanowiłam tak właśnie zatytułować ten post. Jeśli jesteście ciekawi jak sprawdza się u mnie ten gadżet to zapraszam do dalszej lektury. 

SoftFace to szczoteczka do twarzy w formie nakładki pasującej do wszystkich modeli szczoteczek do zębów ''z okrągłą główką'', w moim przypadku jest to Oral-B. Wykonana jest z hipoalergicznego sylikonu. Posiada delikatne wypustki, które sprawdzą się nawet w przypadku wrażliwej cery. 

Jest bardzo wygodna w użytkowaniu, nakładka bez problemu aplikuje się na szczoteczkę oraz z niej zdejmuje. Pod wpływem wody zanieczyszczenia i pozostałości kosmetyków łatwo się wypłukują. SoftFace zajmuje mało miejsca, można zabrać ją ze sobą w podróż nawet w przypadku małego bagażu. Nie potrzebna nam jest dodatkowa ładowarka czy baterie, mamy takie 2w1 razem ze szczoteczką do zębów.

Szczoteczkę można stosować na dwa sposoby: do mycia twarzy oraz do aplikacji kosmetyków pielęgnacyjnych. Ja wypróbowałam oba, jednak bardziej polubiłam ten pierwszy.

W przypadku mycia twarzy wystarczy zwilżyć twarz i nakładkę wodą, nałożyć na nią niewielką ilość kosmetyku myjącego, przyłożyć do skóry i po włączeniu szczoteczki rozpocząć oczyszczanie. Powinno ono trwać około 2 minuty. Dzięki ruchom oscylacyjno-rotacyjnym gadżet przyjemnie masuje buźkę, a przy tym bardzo dobrze ją oczyszcza. Wszelkiego rodzaju zanieczyszczenia i pozostałości makijażu zostają usunięte. Po użyciu skóra jest miła w dotyku, martwy naskórek jest delikatnie usunięty. Zauważyłam, że odkąd używam jej regularnie dwa razy dziennie rzadziej sięgam po peeling, wystarcza mi stosowanie go raz w tygodniu. 

Tak jak wspomniałam wcześniej, SoftFace można stosować również do aplikacji kosmetyków pielęgnacyjnych. W tym przypadku niewielką ilość serum czy kremu nakładamy na nakładkę, dalej postępujemy tak jak w przypadku mycia. Po zakończeniu należy ją umyć wodą z mydłem i zostawić do osuszenia. Szczoteczka SoftFace zwiększa wchłanialność kosmetyków, a przy tym poprawia ich działanie. Spróbowałam tej metody kilka razy, jednak wolę serum i krem aplikować palcami, a po nakładkę sięgać tylko podczas mycia.

Szczoteczkę SoftFace należy wymieniać co 4-6 miesięcy, chyba że zacznie się z nią coś dziać, zauważymy jakieś nieprawidłowości, wtedy trzeba zrobić to wcześniej. Można ją kupić tutaj w regularnej cenie 29,90 zł, na dzień dzisiejszy (13.11.2019) jest na nią promocja i kosztuje 23,90 zł.

Jak dla mnie jest to świetny gadżet, uwielbiam masaż jaki wykonuję nią podczas mycia. Na pewno zaopatrzę się w kolejny egzemplarz.

Słyszeliście już o szczoteczce SoftFace? Co sądzicie o takim gadżecie?