Ten tydzień nie był dla mnie łatwym czasem, niby do matury starałam się podchodzić bez wielkich nerwów, a jednak pojawiły się one i stres spowodował, że jestem wyczerpana. Dzisiejsza pogoda zresztą nie pomaga, najchętniej cały dzisiejszy dzień spędziłabym w łóżku, niestety nie mogę sobie na to pozwolić. Myślę, że teraz już wszystko wróci do normy i wpisy będą się pojawiać regularnie, czyli codziennie, tym bardziej że mam małe zaległości, które muszę nadrobić.
Nie będę jednak przedłużać zbędnym marudzeniem, przejdźmy do tematu wpisu, czyli recenzji wody micelarnej z Delia Cosmetics.
Woda micelarna umieszczona jest w plastikowej, bezbarwnej buteleczce o pojemności 200 ml. Łatwo można dostrzec ile produktu znajduje się jeszcze w środku. Opakowanie posiada zamknięcie typu flip top. bez problemu można je otworzyć bez obawy o paznokcie. Jest ono na tyle szczelne, że spokojnie można zabrać wodę w podróż, nie otworzy się samo i nie zaleje bagażu/walizki. Szata graficzna skromna, czytelna, produkt ładnie się prezentuje. Na butelce umieszczone są wszystkie potrzebne informacje, czyli zapewnienia producenta, sposób użycia oraz skład.
Jak na wodę przystało ma ona płynną, przeźroczystą konsystencje. Każdy się pewnie tego spodziewał i niczym Was nie zaskoczyłam w tym temacie.
Zapach przyjemny, świeży, nie jest on jednak nachalny. Wyczuwalny jest w opakowaniu oraz chwilę po wylaniu na wacik, później się ulatnia. Myślę, że nie powinien on nikomu przeszkadzać.
Po wodę micelarną sięgam zarówno rano jak i wieczorem, w obu przypadkach jestem zadowolona z działania. O poranku świetnie odświeża skórę oraz usuwa z niej nocne zanieczyszczenia i pozostałości kosmetyków pielęgnacyjnych. Wieczorem dobrze radzi sobie z demakijażem. Woda bez problemu rozpuszcza podkład, puder, cienie do powiek czy nawet tusz do rzęs. Co prawda w przypadku kilku warstw trzeba dać mu chwilę na dokładne usunięcie, ale rzęsy są czyściutkie i nie zostają na nich żadne pozostałości mascary. Płyn nie podrażnia, ani nie wysusza skóry. Nie szczypie również w oczy, no chyba że wacik który przykładamy do powieki jest bardzo mokry i sporo dostanie się na gałkę oczną, wtedy delikatnie piecze. Zdarzyło mi się to raz, przy kolejnym użyciu nalałam na płatek mniejszą ilość wody i problem się nie powtórzył.
Wydajność standardowa jak dla mnie. Woda wystarczyła mi na około 3 tygodnie regularnego stosowania. Myślę, że wynik ten nie jest zły, tym bardziej, że butelka ma pojemność tylko 200ml.
Jej koszt to około 10 zł, w promocji można ją dostać taniej. Cena moim zdaniem korzystna, warto ją wypróbować.
Lubicie kosmetyki Delia?
Nigdzie nie widziałam tej wody, ale jak spotkam to na pewno kupię :)
OdpowiedzUsuńJa teraz używam płynu micelarnego Biolaven i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa z tej serii mam żel do mycia twarzy, jest bardzo dobry, ładnie oczyszcza a przy tym jest delikatny. Pewnie skuszę się również na wodę micelarną :)
OdpowiedzUsuńSkoro jest taki dobry, to muszę go wypróbować:) Szkoda, że kosmetyki Delia nie są łatwiej dostępne.
OdpowiedzUsuńMiałam miniaturkę i sprawdziła się u mnie bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńOsobiście bardzo lubię mgiełkę do twarzy tej marki.
OdpowiedzUsuńJakoś szczególnie mnie nie kusi szczerze mówiąc ;)
OdpowiedzUsuńBędę go miała na uwadze.:)
OdpowiedzUsuńNie miałam tej wody, ale będę miała na nią oko 😉
OdpowiedzUsuńBardzo długo używałam tej wody micelarnej i chętnie do niej powracam/ U mnie sprawdza się doskonale.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą markę. Ten płyn micelarny mialam i byłam bardzo zadowolona sądzę że do niech wrócę.
OdpowiedzUsuńZnam tę wodę i lubię za działanie :)
OdpowiedzUsuńmiałam używałam i spisywała się bardzo fajnie ;) U mnie starczyła na zdecydowanie dłużej :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam wody micelarnej. Jestem ciekawa czy byłabyś się u mnie sprawdziła tak dobrze jak płyn micelarny, który zawsze używam.
OdpowiedzUsuńKosmetyki Delia są świetne. Miałam ta wodę micelarną i u mnie również sprawdziła się świetnie.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś przetestuję :)
OdpowiedzUsuńTej wody jeszcze nie miałam okazji poznać , ale firmę znam i bardzo lubię jej kosmetyki.
OdpowiedzUsuńMiałam go i bardzo lubiłam zresztą jak całą tą serię. Jest świetna :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię micele, ale wielkości typu 400-600 ml są za duże i o wiele chętniej bym kupiła taką 200 ml.
OdpowiedzUsuńJa z Delią się praktycznie nie znam. Używam tylko henny do brwi, jest przeciętna, ale wystarczająca. A co do samego micela, dla mnie zbyt mały, wolę butle 400-500 ml, wtedy mam spokój na dwa miesiące :D
OdpowiedzUsuń