Książka na wieczór: Jedno życzenie, Nicholas Sparks

 Dzień dobry,

Czy jest ktoś, kto nie słyszał o Nicholasie Sparksie? Jest to jeden z najpopularniejszych amerykańskich pisarzy, mistrz romansów i powieści obyczajowych. Jego książki ukazały się aż w 33 językach w kilkudziesięciu krajach na świecie. W styczniu polską premierę miała jego najnowsza powieść "Jedno życzenie", kiedy tylko do mnie dotarła, nie mogłam doczekać się, aż ją przeczytam i właściwie od razu zaczęłam lekturę. Przyznaję, że dawno nie czytałam tak wzruszającej książki, przy której musiałam mieć non stop pod ręką pudełko chusteczek. Nie przedłużając, zapraszam na dalszą część wpisu, gdzie dowiecie się więcej na temat powieści. 

O książce:

Tytuł: Jedno życzenie

Autor: Nicholas Sparks

Wydawnictwo: Albatros

Oprawa: miękka

Ilość stron: 448

Data premiery: 26.01.2022

Kategoria: literatura obyczajowa, romans

Historia pierwszej miłości, której ślad pozostaje w nas na zawsze, i o decyzjach, których skutki odczuwamy przez całe życie.

Maggie Dawes nie opowiadała tej historii od lat. Dawno temu po raz pierwszy naprawdę się zakochała. Miała wtedy szesnaście lat i była daleko od domu. Wysłano ją do małej miejscowości na jednej z wysp w Karolinie Północnej, by tam oczekiwała narodzin swojego dziecka. Planowała oddać je do adopcji. Przystojny i inteligentny Bryce Trickett nie oceniał tej decyzji. Pokazał za to Maggie, jak robić dobre zdjęcia, zaszczepił w niej miłość do fotografii i do atmosfery sennych miasteczek. Ich pierwszy pocałunek był idealny. A uczucie − jedyne w swoim rodzaju.

Teraz Maggie jest słynną fotografką podróżniczą. Dzieli czas między swoją nowojorską galerię a wyprawy do najodleglejszych zakątków świata. Ale pewna rozmowa ze spotkaną na plaży kobietą wywróci jej życie do góry nogami. Maggie będzie musiała zmierzyć się z tym, co nieuniknione, lecz uświadomi sobie także, że ma jedno życzenie, które bardzo chce spełnić.

Główną bohaterką książki jest Maggie Dawes, słynna podróżniczka i fotografka. W Nowym Jorku wraz ze wspólnikiem prowadzi galerię sztuki, gdzie sprzedaje swoje zdjęcia przedstawiające różne zakątki świata. Kobieta nagrywa również filmiki na YouTubie, dzieli się ze swoimi fanami różnymi przygodami. Podczas jednej z podróży Maggie wybiera się na spacer po plaży, gdzie spotyka lekarkę, która zwraca uwagę na jej zmianę na skórze. Niestety, okazuje się, że jest to nowotwór i kobieta mimo leczenia, chemii, z dnia na dzień na coraz mniej siły. Prowadzenie galerii to dla niej zbyt wiele, dlatego razem ze wspólnikiem postanawiają zatrudnić kogoś do pomocy. Nie jest to łatwe zadanie, jednak udaje im się znaleźć odpowiednią osobą i jest nią Mark Price. Fotografka początkowo podchodzi do niego z dystansem, ale po czasie nawiązują bliższe relacje i Maggie postanawia opowiedzieć mu historię o swojej pierwszej miłości. 

Kobieta, mając szesnaście lat zaszła w nieplanowaną ciążę, kiedy jej rodzice się o tym dowiedzieli, postanowili odesłać ją do ciotki mieszkającej na jednej z małych wysp w Karolinie Północnej. Maggie początkowo jest załamana, tęskni za domem, przyjaciółmi, jednak zmienia się to kiedy poznaje Bryce'a. To właśnie dzięki niemu i jego mamie nauczyła się robić zdjęcia i stała się słynną fotografką. Czas mija bardzo szybko, oboje wiedzą, że czas rozstania jest coraz bliżej, jednak żadne z nich nie spodziewało się, że nie będą mieli okazji nawet się pożegnać... 

Czy Maggie po powrocie wróci do rodzinnego domu? Co z dzieckiem? Czy jeszcze kiedyś będzie miała okazję zobaczyć Bryce'a? 

Książka "Jedno życzenie" to prawdziwy wyciskacz łez, jeśli macie ochotę sobie popłakać, to sięgajcie po nią śmiało, a jeśli nie... to i tak przeczytajcie, bo naprawdę warto. Lektura jest bardzo wciągająca, byłam tak ciekawa zarówno historii opowiadanej przez Maggie, jak i jej teraźniejszego życia, że nie mogłam się oderwać i powieść pochłonęłam w dwa czy trzy wieczory. Sparks pisze lekkim, zrozumiałym językiem, potrafi wyzwolić w czytelniku mnóstwo emocji, a także daje do myślenia. Autor porusza trudne, bolesne tematy, pokazuje, że w życiu nie zawsze jest kolorowo. Już po kilkunastu stronach powieści podejrzewałam, jak skończy się dla głównej bohaterki ta historia jednak to, co wydarzyło się przed śmiercią, mnie zaskoczyło, nie spodziewałam się. Z każdą kolejną książką Nicholasa Sparksa lubię jego twórczość jeszcze bardziej, dlatego z niecierpliwością czekam na jego kolejną powieść.

Lubicie twórczość Nicholasa Sparksa?