Dzień dobry,
Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją bardzo przyjemnego kremu do twarzy na dzień, który testowałam w ostatnich tygodniach. Mowa o kosmetyku ujędrniająco-nawilżającym z Hada Labo Tokyo Premium. Produkt ten zawiera aż pięć rodzajów kwasu hialuronowego o zróżnicowanym rozmiarze cząsteczek, a co jak co, ale ten składnik to moja cera uwielbia. Jeśli chcecie się dowiedzieć więcej na jego temat, to zapraszam na dalszą część wpisu.
Kosmetyk umieszczony jest w plastikowej buteleczce typu airless o pojemności 50 ml. Opakowanie jest wygodne, nie zajmuje dużo miejsca, także zmieści się w podróżnej kosmetyczce, jedynym minusem jest fakt, że nie widać ile kremu jest jeszcze w środku. Pompka działa bez zarzutu, nie zacina się, ani nie pluje zawartością na prawo i lewo. Butelka dodatkowo umieszczona jest w kartoniku, z którego trzeba zerwać folię przed pierwszym użyciem. Dobrze, że producent pomyślał o takim zabezpieczeniu, przynajmniej mamy pewność, że nikt przed nami nie otwierał kremu w drogerii. Szata graficzna jest przyjemna dla oka, przeważa biel, czerwień i złoto. Na opakowaniu znajdziemy najważniejsze informacje, czyli opis działania, sposób użycia, a także skład.
Produkt ma lekką konsystencję, takie trochę gęstsze mleczko. Krem jest bezzapachowy, przynajmniej mój nos nic nie wyłapuje. Jest do duży plus, szczególnie do tych, którzy nie lubią pachnących kosmetyków do pielęgnacji twarzy.
Jak już wspomniałam wcześniej, krem na lekką konsystencję, dlatego łatwo rozprowadza się na skórze i szybko w nią wchłania. Doceniam to właśnie szczególnie rano, kiedy nakładam kosmetyk, a chwilę później muszę już wyjść, żeby zaprowadzić synka do przedszkola czy na zakupy. Krem bardzo dobrze nawilża cerę, poprawia jej jędrność i wygładza. Zauważyłam, że drobne zmarszczki mimiczne na czole są mniej widoczne. Buźka prezentuje się zdrowo i promiennie. Produkt dobrze sprawdza się pod makijaż, współpracuje z różnego rodzaju podkładami czy kremem BB. Krem nie zapycha, nie powoduje też nadmiernego przetłuszczania się cery. Bardzo go polubiłam i chętnie po niego sięgam podczas porannej pielęgnacji.
Wydajność kremu bardzo dobra, niepełna pompka wystarcza na jedną aplikację. Ja jak już wspomniałam wcześniej, używam go już od kilku tygodni, a nadal jest go trochę w opakowaniu. Cena regularna do najniższych nie należy, bo kosztuje on prawie 70 zł, ale warto polować na niego w promocji.
Nigdy nie używałam kosmetyków tej marki, ale czytałam o nich wiele dobrych opinii. Lubię Twoje kosmetyczne wpisy, ponieważ zawsze dobrze doradzisz. Dziękuję Ci za to!!!
OdpowiedzUsuńNie miałam niczego z Hada Labo :)
OdpowiedzUsuńJa miałem z tej marki esencję, którą całkiem dobrze moja skóra przyjęła :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam okazji testować :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji używać, ale bardzo lubię kosmetyki z kwasem hialuronowym, choć Hada Labo jakoś pomijałam, odkąd się pojawiła w Rossmannie, a wiele osób chwali ich produkty :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z tej marki ale przyjrzę się jej bliżej. Myśle, ze 70 zł za dobry krem to wcale nie jest tak dużo ;)
OdpowiedzUsuńO tej marce wiele razy czytałam, ale jeszcze niczego nie miałam :)
OdpowiedzUsuńNie stosowałam jeszcze żadnego kosmetyku tej marki :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią sprawdzę ten produkt. Z samą marką jeszcze nie miałam styczności, ale Rosja recenzja zachęciła mnie do tego produktu.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam nic tej marki. Bardzo podoba mi się jednak opakowanie. Nie trzeba pchać paluchów do opakowania :D
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że istnieje tyle rodzajów kwasu hialuronowego! Według mnie ten produkt sprawdzi się i u mnie, więc muszę się w niego zaopatrzyć przy najbliższych zakupach.
OdpowiedzUsuńO kosmetykach tej marki na razie tylko słyszałam w telewizji. Nie miałam z nimi styczności osobiście więc nie chcę gdybać co by było gdyby... może kiedyś się skuszę.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej marce, jednak jeszcze nie używałam kosmetyków od nich. Kremy z kwasem bardzo lubię bo widzę poprawę mojej skóry po ich użyciu.
OdpowiedzUsuńna kremach się nie znam, ale muszę zachwycić się Twoimi szponami ;-) <3
OdpowiedzUsuńNie używam kosmetyków z hialuronowych. Może wkoncu musi się to zmienic. To jestem ciekawa jak zadziałają na mnie.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam, ale słyszałam że produkty od tej firmy są na prawdę super :)
OdpowiedzUsuńMoja skóra uwielbiam kwas hialuronowy w dużej dawce. Jestem więcej niż pewna, że byłabym tym kremem zachwycona. Muszę koniecznie gdzieś zapisać sobie jego nazwę i zerknąć w jego kierunku przy najbliższej wizycie w drogerii.
OdpowiedzUsuń