Obserwatorzy

Sprawdź!

Akcesoria do makijażu - sprawdź opinie

wtorek, 23 czerwca 2020

Żele pod prysznic #8: Seyo, Isana, Le Petit Marseillais

Dzień dobry,
Nie wiem jak u Was, ale u mnie wreszcie pogoda się poprawiła, może nie jest jakoś wybitnie ciepło, ale przynajmniej wyszło słońce. W dzisiejszym wpisie postanowiłam słów kilka napisać na temat trzech żeli pod prysznic, jakie w ostatnim czasie znaleźć można było w mojej łazience. Wiecie, nie jestem bardzo wymagająca, jeśli chodzi o tego typu kosmetyki, ale z tej trójki byłabym skłonna wrócić tylko do jednego. A którego? Tego dowiecie się z dalszej części, jeśli jesteście ciekawi, to zapraszam na dalszą część wpisu.


W zeszłym roku będąc w Naturze, w oko wpadły mi produkty marki Seyo. Stwierdziłam, że fajnie byłoby coś wypróbować, dlatego kupiłam żel pod prysznic i płyn do kąpieli 2w1 o zapachu prosecco. Co prawda, zanim trafił do łazienki, trochę czasu minęło, no ale cóż, u mnie jest to normalne. Żel umieszczony jest w butelce o pojemności 500 ml wykonanej z miękkiego, przeźroczystego plastiku, dzięki czemu można obserwować stopień zużycia. Nakrętka typu "press" ułatwia aplikację odpowiedniej ilości produktu, jest szczelna. Kosmetyk w kontakcie z wodą bardzo dobrze się pieni i oczyszcza skórę z wszelkiego rodzaju zanieczyszczeń. Nie wysusza skóry ani jej nie podrażnia. Zapach żelu jest bardzo przyjemny, lekko słodki, wyczuwalna jest wyraźna nuta prosecco. Unosi się w łazience podczas kąpieli, nie zostaje na ciele. Niestety jest to aromat, który szybko się nudzi i z czasem staje się męczący. Używałam go naprzemiennie z innymi, a pod koniec już marzyłam tylko o tym, żeby dobił dna. Wydajność kosmetyku jest dobra, nie trzeba go dużo na jedną kąpiel. Żel korzystnie wychodzi cenowo, bo za taką dużą butelkę trzeba zapłacić około 7 zł.



Na punkcie żeli pod prysznic Isana miałam bzika, kupowałam dosłownie każdą wersję, która pojawiała się na rynku. Teraz odpuściłam, ale jeszcze trochę egzemplarzy zostało w moich zapasach. Wersja Kwiat Maku dostępna była bodajże w zeszłym roku. Kosmetyk umieszczony jest w wygodnej butelce o pojemności 300 ml. Opakowanie ma przepiękną szatę graficzną, kwiaty przyciągają oko. Nakrętka typu flip-top jest szczelna, łatwo się otwiera. Żel ma średnio gęstą konsystencję i ciekawy, czerwony kolor. W kontakcie z wodą dobrze się pieni, a jeszcze lepiej, jeśli stosujemy go na myjkę. Zapach przyjemny, kwiatowy, nie utrzymuje się na skórze. Produkt dobrze oczyszcza ciało z różnego rodzaju zabrudzeń, odświeża je. Niestety trochę przesusza skórę i bez balsamu czy masła się nie obejdzie. Była to edycja limitowana, więc nie wiem, czy jeszcze się pojawi, ale inne wersje dostaniecie w Rossmannie za około 5 zł. 


Markę Le Petit Marseillais znają chyba wszyscy, ja bardzo lubię ich żel nektarynka i biała brzoskwinia i chętnie do niego wracam. Jakiś czas temu przeglądając nowości Rossmanna, natrafiłam na ich aromatyczny żel pod prysznic z grejpfrutem i tymiankiem i wiedziałam, że musi być mój. Kosmetyk umieszczony jest w spłaszczonej plastikowej butelce o pojemności 250 ml. Zamknięcie typu flip-top jest wygodne i szczelne na tyle, że spokojnie można zabrać go ze sobą w podróż. Szata graficzna bardzo ładna, owoce rzucają się w oczy z daleka. Produkt ma żelową, średnio gęstą konsystencję. W kontakcie z wodą świetnie się pieni, uwielbiam tę puszystą pianę, jaką tworzy. Ma przepiękny zapach, połączenie grejpfrutu i tymianku, ale takie naturalne, bez nut sztuczności. Unosi się on w całej łazience zarówno podczas kąpieli, jak i jakiś czas po niej. Żel dobrze oczyszcza ciało i je odświeża. Nie wysusza skóry ani jej nie podrażnia. Zdarzyło mi się czasem nie zastosować po nim balsamu i nie czułam z tego powodu żadnego dyskomfortu. Wydajność dobra, nie trzeba go dużo, szczególnie jeśli podczas kąpieli używamy myjki. Cena regularna żelu to około 12 zł, ale w promocji można dorwać go taniej. Chętnie wrócę do niego za jakiś czas.


Jaki żel aktualnie można znaleźć w Waszej łazience?

21 komentarzy:

  1. U mnie aktualnie można znaleźć żel pod prysznic z Isany jakoś polubiłam ich produkty. Choć mam manię na punkcie ładnie pachnących żeli.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tej makowej wersji nie widziałam, przegapiłam, bo bym pewnie też kupiła :). Ja od czasu do czasu, jak akurat jestem w Rossmannie, to jakąś butelkę kupię, ale nie mam aż tak, jak Ty miałaś, że każdą :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne te żele, szczególnie ten z Seyo�� w mojej łazience królują żele z Avonu��

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię testować żele z Isany, a tego jeszcze nie miałam :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. ja aktualnie mam isane mango :D Bardzo fajniutki :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Właśnie skończyłam żel z Isany i zaczęłam nowy z Dove :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam tylko ten z Isany, ale jakiejś większej miłości między nami nie było :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie jestem przekonana do zapachu prosseco, ale resztę chętnie bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Znam tylko markę LPM, ale tego wariantu jeszcze nie próbowałam. Lubię ich żele pod prysznic i jestem wierna im od lat. Mają ciekawe zapachy, które dość długo utrzymują się na skórze.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ta nowa seria żeli Le Petit Marseillais to dla mnie smrodki :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Żel pod prysznic Isana właśnie używam, bardzo go lubię, jest wydajny oraz przyjemny w stosowaniu.

    OdpowiedzUsuń
  12. Przyznam, że po żele Isana najczęściej sięgam bo przyciągają mnie wyglądem opakowania i zapachami ( no i ceną ). Kiedyś zwracałam uwagę również na właściwości pielęgnacyjne tego typu kosmetyków, ale teraz już nie - odżywienie, nawilżenie i regenerację rekompensuję sobie masłami i balsamami, a żel pod prysznic ma myć i ładnie pachnieć :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Żele z isany znam od dawna i uwielbiam. Mają duży wybór zapachów :)

    OdpowiedzUsuń
  14. mam LPM o zapachu żurawiny, uwielbiam ich wakacyjne zapachy <3

    OdpowiedzUsuń
  15. U mnie ten, żel jest na półce zawsze. Uwielbiam go i polecam, oczywiście nie ten konkretny zapach. Po ten sięgnę leży okazji kolejnych zakupów.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ostatnio przestawiłam się na olejki pod prysznic. Pierwszy żel wypróbowałam ale szczerze to nie podobał mi się w efekcie zapach. Isane kocham od zawsze, te żele ślicznie pachną

    OdpowiedzUsuń
  17. Płyn o zapachu proseco? To może być niezła zabawa. Jako, że akurat miałam wybierać sie na zakupy żeli i mydeł, to może zaopatrzę się jeszcze w ten.

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo lubię zapachy płynów do kąpieli od LPM. Dla mnie są naprawdę dobrze dobrane zapachowo i długo je czuję.

    OdpowiedzUsuń
  19. Podoba mi się ta recenzja. Ciekawy produkt godny uwagi.

    OdpowiedzUsuń