Obserwatorzy

Sprawdź!

Akcesoria do makijażu - sprawdź opinie

środa, 29 maja 2019

Książka na wieczór: Cari Mora, Thomas Harris

Bardzo lubię czytać wszelkiego rodzaju kryminały i thrillery, dlatego ucieszyłam się kiedy pojawiła się okazja przeczytania i zrecenzowanie książki "Cari Mora", której autorem jest Thomas Harris. Muszę przyznać, że słyszałam o jego książkach, ale wcześniej nic nie czytałam. Co o niej sądzę? Nie jest zła, ale Cari Mora na pewno nie jest dla każdego, o tym jednak w dalszej części wpisu.


O książce:
Tytuł: Cari Mora
Autor: Thomas Harris
Wydawnictwo: Agora
Oprawa: miękka
Ilość stron: 300
Data premiery: 21-05-2019
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller

Thomas Harris, twórca Hannibala Lectera, autor "Milczenia owiec" i "Czerwonego smoka", wraca po 13 latach z nową książką. "Cari Mora" to wciągająca opowieść o złu, chciwości i mrocznej obsesji – Harris w najwyższej formie!
Przestępcy od lat próbują wytropić skarb ukryty pod posiadłością należącą niegdyś do Pablo Escobara w Miami Beach. W wyścigu po 25 milionów dolarów w złocie prowadzi targany chorymi namiętnościami Hans-Peter Schneider – człowiek, który zarabia na życie, realizując przerażające fantazje bogaczy.
Na drodze staje mu Cari Mora, piękna strażniczka rezydencji, która znalazła w Stanach schronienie przed przemocą panującą w jej kraju. Schneider wkrótce pozna zaskakujące umiejętności Cari i przekona się, jak silna jest jej wola walki.
Między męskim pragnieniem a kobiecym instynktem przetrwania czają się potwory.
A żaden pisarz nie kreuje potworów tak sugestywnie jak Thomas Harris.


Cari Mora to dziecko wojny, kiedy była małą dziewczynką brała udział w walce i widziała to czego osoby w jej wieku widzieć nie powinny. Uczono ją wielu rzeczy, np. jak skonstruować ładunek wybuchowy, czy rozerwać trytki. 
Aktualnie przebywa ona w Stanach Zjednoczonych dokąd uciekła kilka lat temu ze swojego kraju. Cari Mora mieszka w Miami Beach, w domu, który należał do Pablo Escobara, jednak nigdy w nim nie zamieszkał. Kobieta dba i pilnuje majątku, aby nikt się do niego nie włamał. Jak się okazuje, pod posiadłością umieszczony jest skarb, na który poluje niejeden przestępca. Najbliżej jego odnalezienia jest Hans-Peter Schneider, który wynajmuje dom pod pretekstem kręcenia w nim filmu. Mężczyzna jest oszpeconym przez chorobę psychopatą, który porywa dziewczyny, aby realizować chore fantazje swoich bogatych klientów. Zajmuje się on również nielegalną sprzedażą narządów, a pozostałości ciał poddaje płynnej kremacji. Kiedy Schneider spotyka Cari w jego głowie pojawia się plan, dziewczyna okazuje się dla niego łakomym kąskiem, tworzy szkice jak ją "podrasować", aby zarobić na niej jak najwięcej pieniędzy. W międzyczasie oczywiście zastanawia się jak dostać się do skarbu, a to wcale nie jest takie proste. Złoto umieszczone jest w wielkim sejfie, który jeśli zostanie otwarty w niewłaściwy sposób wysadzi w powietrze cały dom i część ulicy.

Czy Hans-Peter wydobędzie skarb? Czy uda mu się upolować Cari, a może dziewczyna ucieknie? Ile osób zginie i w jaki sposób?

Tego dowiecie się z książki, nie lubię zdradzać zbyt wielu szczegółów. 


Książkę czyta się szybko, mi to zajęło kilka dni, ale wiadomo z czasem u mnie różnie. Znaleźć można w niej wiele, dość makabrycznych, ale niezbyt rozwiniętych sytuacji. Powiem Wam, że lubię takie momenty i mnie osobiście nie przerażają, chociaż wątek kiedy klient kupił od Schneidera nerki i jedną z nich zjadł w samochodzie, wywołał u mnie mdłości i przerwałam czytanie na kilka godzin. Oprócz tego jest oczywiście normalne życie bohaterów, no dobra większości bohaterów, bo Hansa to ono normalne nie było. Chyba nie ma tu wśród Was osoby, która relaksowałaby się parząc na płynną kremacji swojej ofiary, prawda? Książka działa na wyobraźnie i chętnie zobaczyłabym film nagrany na jej podstawie. Jeśli chodzi o końcówkę to czuję pewien niedosyt, czegoś mi brakuje.
Minusem jak dla mnie są wstawki w dialogach w języku hiszpańskim bez tłumaczeń, niestety nie znam tego języka, dlatego też pewnych rzeczy po prostu nie rozumiałam. 


Czytaliście już książkę Cari Mora? Lubicie thrillery? 

20 komentarzy:

  1. Lubię tego typu książki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój ulubiony gatunek literacki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię thrillery:-)!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wydaje się bardzo intrygująca :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze nie czytałam, ale lubię taki gatunek, więc wszystko przede mną :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kocham thrillery, także to mój must have na najbliższy czas 😉

    OdpowiedzUsuń
  7. Wydaje mi się, że jest to pozycja dla mnie, choć wstawki językowe powinny mieć tłumaczenia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam okazję czytać i muszę przyznać, że czegoś mi w niej brakowało :/

    OdpowiedzUsuń
  9. Mój znajomy czyta tę książkę i jest zachwycony. 😊

    OdpowiedzUsuń
  10. lubię książki które czyta się w miarę szybko!

    OdpowiedzUsuń
  11. Czasem lubię o takiej tematyce obejrzeć film, jednak książki takie rzadko czytam

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja bardzo lubię thrillery :) Tej książki nie miałam okazji przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie spotkałam się wcześniej z tą książką. Może wezmę się za nią w wolnej chwili.

    OdpowiedzUsuń
  14. Też bym wolała aby przy takich wstawkach w innym języku było tłumaczenie choć w nawiasie

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękna okładka, ale chyba jej nie przeczytam. Ma coś w sobie co mnie do końca nie przekonuje :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Takie gatunki książek bardzo lubię więc zapisuje tytuł tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  17. Widziałam już gdzieś tę okładkę. Lubię takie pozycje książkowe i chętnie po nie sięgam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo lubię thrillery, jednak ta książka jakoś szczególnie mnie nie zaciekawiła. Dla mnie ważny jest dobrze ułożony, czytelny druk.

    OdpowiedzUsuń
  19. Co tu dużo mówić? Autor "Milczenia owiec" z całą pewnością przygotował coś ekstra. To chyba wystarczająca zachęta do przeczytania tej książki.

    OdpowiedzUsuń