Marka NaturalME od dawna ciekawiła mnie swoimi produktami, więc bardzo się ucieszyłam kiedy na portalu DressCloud udało mi się wylicytować swopa z kosmetykami tej firmy. Otrzymałam hydrolat z kwiatu pomarańczy, maskę do miodowania włosów oraz masło avocado, dzisiaj jednak chciałabym skupić się na tym pierwszym.
Hydrolat umieszczony jest w małej buteleczce z przyciemnianego plastiku o pojemności 125 ml. Wyposażona jest w atomizer, który wydobywa delikatną mgiełkę produktu, podczas aplikacji nie zacina się. Lubię takie opakowania w przypadku toników, ponieważ mogę go aplikować bezpośrednio na twarz, nie ma potrzeby używania wacików. Szata graficzna skromna, bez żadnych udziwnień. Na opakowaniu znajdziemy takie informacje jak zapewnienia producenta, skład oraz sposób użycia.
Hydrolat ma postać wody, bo w końcu jest to naturalna woda pomarańczowa pozyskiwana z wysokiej jakości kwiatów pomarańczy w procesie destylacji. Bardzo polubiłam jego zapach, cytrusowy z gorzką nutą. Wyczuwalny jest on właściwie tylko podczas aplikacji, szybko się ulatnia, a szkoda, bo aromat jest naprawdę przyjemny, chociaż wiem, że nie każdemu może się podobać.
Hydrolat można stosować jako naturalną mgiełkę do ciała, twarzy i włosów, ja jednak spryskuje nią tylko buźkę, używam go zamiast toniku. Sięgam po niego najczęściej rano i wieczorem po żelu do mycia twarzy, ale czasem również w ciągu dnia. Hydrolat dobrze odświeża cerę i delikatnie ją nawilża. Mgiełka delikatnie matuje cerę i reguluje wydzielanie sebum. Nie zauważyłam jednak, aby zwężał pory. Po hydrolat sięgam również, kiedy nakładam maseczkę z glinki, zwilżam wtedy nim twarz co jakiś czas, aby nie pozwolić jej zaschnąć. Myślę, że mgiełka dobrze sprawdziłaby się latem, trzymana w lodówce świetnie schładzałaby skórę w upały.
Pomimo małej pojemności mgiełka jest bardzo wydajna, wystarczy dwa/trzy naciśnięcia atomizera aby pokryć buźkę hydrolatem. Wiadomo. że gdybym stosowała go na wacik i dopiero na twarz skończyłby się o wiele szybciej. Produkt kosztuje około 22 zł, więc cena nie jest wysoka.
Mam ochotę na więcej produktów z tej marki i pewnie jak uszczuplę trochę zapasy to zamówię kilka ich kosmetyków.
Znacie kosmetyki NaturalME? Lubicie?
Miłego dnia !
Pomimo małej pojemności mgiełka jest bardzo wydajna, wystarczy dwa/trzy naciśnięcia atomizera aby pokryć buźkę hydrolatem. Wiadomo. że gdybym stosowała go na wacik i dopiero na twarz skończyłby się o wiele szybciej. Produkt kosztuje około 22 zł, więc cena nie jest wysoka.
Mam ochotę na więcej produktów z tej marki i pewnie jak uszczuplę trochę zapasy to zamówię kilka ich kosmetyków.
Znacie kosmetyki NaturalME? Lubicie?
Miłego dnia !
Znam markę ze słyszenia jedynie, także używam hydrolatów podczas nałożenia glinki na twarz:)
OdpowiedzUsuńja dopiero nie tak dawno przekonałam się do hydrolantów
OdpowiedzUsuńjeszcze nie używałam:)
OdpowiedzUsuńOdświeżenie, nawilżenie i ukojenie to wszystko czego szukam w hydrolatach. Działanie tego wydaje się być bardzo ciekawe, cena też jest rozsądna!
OdpowiedzUsuńMam ich olejek z pestek malin i muszę się w końcu za niego zabrać :D
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy hydrolatu z kwiatów pomarańczy, chętnie bym go wypróbowała.
OdpowiedzUsuńTej marki jeszcze nie miałam, ale teraz używam hydrolat lawendowy.
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy jeszcze hydrolatów 😉
OdpowiedzUsuńMarkę znam jedynie z blogów, a hydrolat z kwiatów pomarańczy bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńto jeden z moich ulubionych hydrolatów:D
OdpowiedzUsuńMyślę, że polubiła bym ten produkt. Lubię hydrolanty do stosowania z glinkami
OdpowiedzUsuńMiałam taki wariant hydrolatu, ale innej marki. Działanie wspominam dobrze :)
OdpowiedzUsuńMarki nie znam. Mało u mnie hydrolatów, ale tym mnie zainteresowałaś :)
OdpowiedzUsuńChętnie się skuszę :)
Marka jest mi nie znana ale produkt bardzo mnie zaciekawił coś czuję że bym się z nim bardzo polubiła.
OdpowiedzUsuńMiałam hydrolat z kwiatów pomarańczy z innej firmy i świetnie mi się sprawdzał. I zapach bardzo mi pasował, więc myślę, że z tego NaturalMe również byłabym zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNie znam produktu. Nigdy nie stosowalam takiego kosmetyku. Ale jest interesujący
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę taki kosmetyk. Z początku zastanawiam się co to wogóle jest
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa kosmetyków z tej firmy i hydrolatu używam , ale różanego i chętnie bym go zamieniła na jakiś inny zapach, bo już mnie mdli ;p .
OdpowiedzUsuńZ tej marki miałam tylko glinkę. Pomarańcze lubię, jestem ciekawa, na ile hydrolot oddaje ich zapach :)
OdpowiedzUsuńNa razie nie miałam jeszcze okazji zapoznać się bliżej z tą marką, mimo że bardzo mnie interesuje :)
OdpowiedzUsuńTrochę słyszałam o tej marce, Alle nic nie próbowałam 😊 hydrolaty uwielbiam i mam obecnie spory ich zapas. Choć ten mnie zaciekawił. 😃
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zapach pomarańczy w kosmetykach :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię hydrolaty.Obecnie mam z oczaru i jestem nim zachwycona.
OdpowiedzUsuńCzęsto stosuję toników i hydrolatów, jednak ta marka wciąż jest dla mnie tajemnicą. W końcu muszę poznać bliżej tę arkę z tak różnorodną linią kosmetyków.
OdpowiedzUsuń