Książka na wieczór: Niepokorne serca, Ludka Skrzydlewska

 Dzień dobry,

Dawno nie pisałam o żadnej książce, więc najwyższy czas nadrobić zaległości, tym bardziej że w ostatnich tygodniach udało mi się przeczytać kilka ciekawych lektur. Na pierwszy ogień idzie romans Ludki Skrzydlewskiej, który swoją premierę miał w listopadzie zeszłego roku, czyli "Niepokorne serca". Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej na temat tej książki, to zapraszam na dalszą część wpisu.

O książce:

Tytuł: Niepokorne serca

Autor: Ludka Skrzydlewska

Wydawnictwo: Niegrzeczne Książki

Oprawa: miękka

Ilość stron: 424

Data premiery: 17.11.2021

Kategoria: literatura obyczajowa, romans

„Niepokorne serca” – nowa powieść Ludki Skrzydlewskiej. Gorąca, dzika i urzekająca – jak romans w Teksasie.

W mieście Randy panuje prawo pięści. Przekonała się o tym już w dzieciństwie. Teraz jest silną, pewną siebie kobietą, gotową bronić swojej rodziny, nawet jeśli będzie to oznaczało złamanie wszystkich zasad. Tylko czy będzie miała szanse na wygraną w starciu z brutalnym, skrywającym się pod maską pozorów przeciwnikiem?

Ace trafia do prowadzonego przez Randy baru przypadkiem. Nie było jego celem ani angażowanie się w rodzinne problemy upartej właścicielki baru, ani tym bardziej wpakowanie się w relację przynoszącą tyle samo uniesień, co kłopotów. Co wyniknie ze spotkania tych dwojga niepokornych, gotowych do walki o swoje za wszelką cenę, dalekich od ideału ludzi? Czy los uwzględni okoliczności łagodzące? A może wyrok już zapadł i nie zdołają uciec przed przeznaczeniem?

Za sprawą powieści „Niepokorne serca” Ludka Skrzydlewska zabiera czytelniczki na wyprawę do surowego i pięknego zarazem Teksasu. Przedstawia im pełnych sprzeczności bohaterów, których historia pełna jest niesprawiedliwości, przemocy, ale także namiętności i nadziei na lepsze jutro. Pozycja obowiązkowa dla miłośniczek niebanalnej fabuły, silnych kobiet i niegrzecznych chłopców o złotym sercu.

Miranda wiele w życiu przeszła, miała trudne dzieciństwo, jej matka zmarła, kiedy była mała, jednak mimo to wyrosła na silną, pewną siebie kobietę. Kiedy trzeba potrafi sięgnąć nawet po kij bejsbolowy i postawić się mężczyznom, którzy są więksi i silniejsi od niej, a w szczególności zrobi wszystko, aby zapewnić bezpieczeństwo siostrze i siostrzeńcowi. Na co dzień prowadzi bar w swojej rodzinnej miejscowości, który pewnego dnia odwiedza Ace. Mężczyzna wyszedł niedawno z więzienia i szuka swojego miejsca na ziemi. W Maplewood postanawia zatrzymać się tylko na jedną noc, aby odpocząć przed dalszą drogą. Już właściwie od pierwszego spotkania między Randy, a Ace'em pojawia się chemia, lądują nawet razem w samochodzie, jednak przeszkadza im telefon. Kiedy dziewczyna wraca do baru po kij bejsbolowy i idzie w kierunku auta, mężczyzna postanawia jechać za nią i całe szczęście, bo okazuje się, że gdyby nie on groziłoby jej duże niebezpieczeństwo. Niestety, mieszkańcom Maplewood nie podoba się, że ktoś obcy się zatrzymał w ich miasteczku i demolują w nocy auto Ace'a. Mężczyzna jest zmuszony zostać do momentu, aż jego mustang będzie naprawiony. Czy Randy i Ace'a połączy coś więcej? W jakie kłopoty wpakuje się ta dwójka? Czy grozi im niebezpieczeństwo? Na te pytania odpowiedź znajdziecie w książce.

Autorka stworzyła świetny romans na tle konfliktowej społeczności, gdzie trzeba walczyć o swoje i nie ma co liczyć na pomoc miejscowych władz. W fabułę wplotła wątki przemocy domowej, gwałtu i terroru. W lekturze nie ma zbędnych opisów, czy dialogów, które nudziłyby czytelnika, właściwie od samego początku coś się dzieje i ciężko się od niej oderwać. Bohaterowie są świetnie skreowani, nie da się ich nie lubić. Chociaż mogłoby się wydawać, że Randy i Ace są zupełnie różni, mają swoje charakterki, to tak naprawdę pasują do siebie, jak dwie połówki jabłka. Lubię twórczość Ludki Skrzydlewskiej i wiem, że na pewno sięgnę po kolejne jej książki. "Niepokorne serca" polecam wszystkim tym, którzy lubią romanse, w których nie tylko są sceny łóżkowe, ale zostają także poruszane inne, trudne tematy.

Znacie książki Ludki Skrzydlewskiej? Czytaliście "Niepokorne serca"?