Obserwatorzy

Sprawdź!

Akcesoria do makijażu - sprawdź opinie

piątek, 26 października 2018

Ulubieńcy pielęgnacja - wrzesień, październik 2018

Postanowiłam wprowadzić na swojego bloga serię wpisów dotyczących ulubieńców, pojawiać się one będą co miesiąc lub dwa, w zależności ile perełek odkryje w danym czasie. Nie chcę, aby były to jakieś długie wpisy, więc stwierdziłam że za każdym razem pisać będę o pięciu produktach. Pojawiać się będą osobne wpisy na temat pielęgnacji jak i kolorówki, także każdy znajdzie coś dla siebie. Dzisiaj napiszę o pielęgnacji, a za kilka dni pojawią się produkty do makijażu, które ostatnio podbiły moje serduszko. 


Tonik, mgiełka nawilżająca, Resibo - o marce Resibo naczytałam się wiele dobrego, aż sama zapragnęłam coś wypróbować, wybór padł właśnie na tonik. Ma on przyjemny kwiatowy aromat, który ulatnia się aplikacji. Po nałożeniu na skórę pojawia się delikatne mrowienie, czuć że produkt działa. Tonik dobrze odświeża cerę, łagodzi podrażnienia. Usuwa efekt ściągnięcia jaki pozostawiają niektóre żele do mycia twarzy. Produkt nawilża skórę, aż byłam w szoku, że po jego zastosowaniu nie czułam potrzeby, aby od razu nakładać krem. Jedyne czego mogłabym się doczepić to fakt, że atomizer na pewno nie wydobywa mgiełki, a strumień produktu, dlatego tonik najlepiej aplikować na buzię za pomocą wacika.



Odżywczy krem do stóp, Neutrogena - jeśli chodzi o kremowanie stóp to przyznaje się, jestem leniem, więc szukam produktów, które mogę stosować co kilka dni i będą działać jak należy. Odżywczy krem bardzo dobrze nawilża i odżywia suche stopy. W połączeniu z regularnym peelingiem sprawia, że pięty dużo lepiej się prezentują i nie pękają. Nakładam go 2-3 razy w tygodniu grubszą warstwę i zakładam skarpetki, rano stopy są miękkie i delikatne. Krem jest wydajny, używam go już dłuższy czas a nadal jest go sporo w tubce.



Kokosowy peeling kawowy, Paris Nature, Bydgoska Wytwórnia Mydła - peeling o którym mogliście już czytać na moim blogu, ale wspomnę o nim raz jeszcze, bo naprawdę jest genialny! Od pierwszego otwarcia zakochałam się w jego zapachu, połączenie kokosu i kawy, jak dla mnie ideał. Drobinki kawy świetnie radzą sobie z usuwaniem martwego naskórka, nie polecam go jednak osobom, które nie lubią mocnych zdzieraków. Dzięki olejom w składzie po zabiegu nie trzeba już stosować balsamu, skóra jest dobrze natłuszczona i nawilżona. Trzeba tylko uważać na opakowanie, ponieważ peeling umieszczony jest w szklanym słoiczku.



Kojąca maska na noc z ekstraktem z ziemniaka, A'Pieu - ostatnio bardzo polubiłam taką formę wieczornej pielęgnacji. Maseczkę nakładam zamiast kremu na noc i rano zmywam. Ma ona lekko żelową konsystencje, łatwo się aplikuje i szybko się wchłania. Maska bardzo dobrze koi wszelkiego rodzaju podrażnienia, zaczerwienienia szybko znikają. Skóra jest bardzo dobrze nawilżona, odżywiona, zdrowo się prezentuje. Jest ona bardzo wydajna, na jedno użycie wystarczy mała ilość, a tubka zawiera aż 130 ml.


Odżywka oczyszczająca do włosów z naturalną glinką, Cameleo Detox, Delia - początkowo nie spodziewałam się, że odżywka trafi do ulubieńców. Ma dość rzadką, lekką konsystencje, a jednak moje włosy zwykle lubią coś treściwszego. Jednak odżywka pozytywnie mnie zaskoczyła, włosy pięknie się po niej błyszczą, są miękkie i łatwo się układają. Dzięki niej są bardziej puszyste, dodaje im objętości. Odżywka delikatnie nawilża, ułatwia rozczesywanie włosów. Nie mam jakiś wielkich wymagań, jeśli chodzi o tego typu produkty, od nawilżania i odżywiania są maski. Jako odżywka jest dla mnie super i chętnie wypróbuję drugą, nawilżającą wersję. 


Lubicie takie wpisy o ulubieńcach ?

Miłego wieczoru ! :)

14 komentarzy:

  1. Bardzo fajny wpis! :) Peeling kokosowy wygląda świetnie :) Wiadomo, kokos w nazwie i już chcę :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Kokosowy peeling kawowy mega kusi :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja z Resibo miałam kilka produktów i byłam bardzo zadowolona ! Kusi mnie ta seria Cameleo 😉

    OdpowiedzUsuń
  4. peeling chyba najbardziej do mnie przemawia:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z wszystkich rzeczy miałam tylko krem z neutrogeny!

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam kremy z Neutrogeny ;) Zawsze chętnie do nich wracam

    Moncia Lifestyle

    OdpowiedzUsuń
  7. Kokosowy peeling z chęcią wypróbuję, bo uwielbiam wszystko co pachnie kokosem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kokosowy peeling kawowy najbardziej do mnie przemawia :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Znam firme Neutrogena bardzo lubię i musze kupić nowe produkty :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajny wpis, ja lubię takie zestawienia ulubieńców 😍 a te kosmetyki resibo kuszą mnie od dawna.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znam tych kosmetyków. Ale chętnie wypróbowałabym tę maseczkę, którą stosujesz na noc. Wiesz, że jeszcze nie próbowałam takiej pielęgnacji? Jejku, jaka buźka musi być po tym zabiegu gładka i nawilżona! <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Wszystkie kosmetyki mają piękne opakowania! U mnie genialnie sprawdza się krem do stóp z Soraya . :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń