Obserwatorzy

Sprawdź!

Akcesoria do makijażu - sprawdź opinie

poniedziałek, 4 grudnia 2017

Spiced Orange od Yankee Candle

Dzień dobry,
przychodzę do Was z recenzją kolejnego wosku, tym razem będzie to Spiced Orange czyli połączenie pomarańczy z korzennymi przyprawami. Brzmi ciekawie, prawda ? W takim razie nie będę przedłużać, zapraszam do czytania.


Wosk Spiced Orange to rozgrzewająca tarteletka – idealna na chłodne, jesienne i zimowe wieczory, otulająca ciepło nietuzinkowym aromatem, w którym sprawnie przenikają się nuty cytrusów i przypraw korzennych. Ciemny wosk uwodzi pięknym kolorem i jeszcze piękniejszym zapachem. Na pierwszym planie wyczuć można energetyczną pomarańczę, której wysoki, orzeźwiający i letni aromat przeplatany jest niskimi akordami imbiru, cynamonu i przekornych goździków. Doskonale zbilansowana propozycja od Yankee Candle to przeciwwaga dla chłodnego powietrza i smętnej pluchy – idealny poprawiacz nastroju i wierny towarzysz długich wieczorów.


Kiedy ujrzałam Spiced Orange podczas zamawiania wosków bez dłuższego zastanowienia wrzuciłam go do wirtualnego koszyka, przecież lubię i cytrusy i korzenne przyprawy, więc to coś dla mnie. 
Wosk na sucho pachnie intensywnie, więc do kominka wrzuciłam 1/4 tarty i rozpaliłam. Po kilku minutach w pokoju zaczął unosić się intensywny aromat. Spodziewałam się bardziej pomarańczowego zapachu, a tu okazało się że owoc ten jest w tle, a na pierwszy plan wychodzą przyprawy. Główną rolę grają goździki z cynamonem, a zaraz za nimi ostra nuta imbiru. Jak dla mnie wosk jest ten zbyt przyprawiony i niestety ale nie powalił mnie na kolana, po krótkim czasie stał się męczący. Mimo wszystko cieszę się, że go kupiłam i miałam okazję wypróbować u siebie ten zapach.


Jeśli zainteresował Was Spiced Orange to możecie kupić go na stronie Goodies.pl [TUTAJ] w cenie 9 zł.

Pozdrawiam, Ala.

13 komentarzy:

  1. Jak jest męczący to chyba nie dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. moja mama go ostatnio wybrała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja ten zapach bardzo lubię, choć w świecy, także zapach nie jest aż tak intensywny i nie męczy mocnym, korzennym aromatem:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie jest to wersja dla mnie. Nie lubię mocno przyprawowych zapachów. Zwłaszcza, jeśli czuć imbir.

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę sprawdzić sama ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię ten zapach właśnie za korzenne nuty. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mi akurat ten zapach nie przypadnie do gustu bo nie lubię przyprawowych zapachów :(

    OdpowiedzUsuń
  8. <usze się w jakieś nowe woski zaopatrzyć :D

    OdpowiedzUsuń
  9. idealny zimowy zapach jak dla mnie <3


    zapraszam do mnie na nowy wpis -> http://pani-blondynka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam zapachy świąteczne z Yankee Candle <3 zwłaszcza te "jedzeniowe".

    OdpowiedzUsuń