środa, 13 kwietnia 2022

Delikatny szampon Pomarańcza i Bergamotka, Anwen

 Dzień dobry,
Macie swój ulubiony szampon, który zawsze ląduje w koszyku podczas zakupów, czy może tak jak ja testujecie nowości? Kosmetyki Anwen na rynku są już od dłuższego czasu, ale do mojej łazienki trafiły one dopiero w zeszłym roku. Na początku zdecydowałam się na odżywki (na blogu możecie już przeczytać o wersji Nawilżający Bez), a niedawno postanowiłam przetestować również szampony. Na pierwszy ogień poszedł delikatny szampon do normalnej i przetłuszczającej się skóry głowy Pomarańcza i Bergamotka. Kosmetyku pozostało już w butelce niewiele, więc stwierdziłam, że czas napisać o nim coś więcej. Jeśli jesteście ciekawi, jak się u mnie sprawdził, to zapraszam na dalszą część wpisu.


Szampon zamknięty jest w poręcznej butelce o pojemności 200 ml wykonanej z przeźroczystego plastiku. Łatwo można obserwować stopień zużycia produktu. Opakowanie wyposażone jest w wygodną pompkę, która ułatwia wydobycie odpowiedniej ilości produktu. Aplikator nie zacina się ani nie pluje zawartością na prawo i lewo. Butelka jest szczelna, sprawdzi się zarówno w domowym zaciszu, jak i na wyjeździe. Szata graficzna jest prosta, ale wpada w oko. Na opakowaniu umieszczone są najważniejsze informacje o produkcie, czyli zapewnienia producenta, sposób użycia, a także skład. 

Kosmetyk ma żelową, dość rzadką konsystencję. Najlepiej spieniać go w dłoniach małymi porcjami albo w specjalnym kubeczku, żeby nie przelewał się przez palce i nie potrzebnie się marnował. Zapach jest przepiękny, połączenie pomarańczy i bergamotki pasuje idealnie. Aromat jest orzeźwiający, pobudzający, unosi się podczas mycia w całej łazience. 


Szampon w kontakcie z wodą świetnie się pieni, łatwo rozprowadza się na skórze głowy i bez problemu się z niej spłukuje. Zawsze używam go dwukrotnie, najpierw mycie wstępne, a później zasadnicze, przy którym zostawiam pianę na kilka chwil. Kosmetyk dobrze oczyszcza i odświeża skalp, unosi włosy u nasady. Po myciu pasma nie są splątane ani wysuszone, ale i tak zawsze nakładam odżywkę/maskę do włosów, a później serum na końcówki. Używam go co mycie, a raz na dwa tygodnie sięgam po coś mocniejszego tzw. rypacza. Produkt nie przyspiesza przetłuszczania się włosów, spokojnie mogę go używać tak samo, jak innych szamponów, czyli co 2-3 dzień. Wydajność kosmetyku jest średnia, na jedno, dwukrotne mycie potrzeba kilku pompek kosmetyku. 

Szampon jest łatwo dostępny, kupić można go zarówno w drogeriach stacjonarnych, jak i sklepach internetowych. Cena regularna to nawet 40 zł, ale zazwyczaj występuje na promocjach, gdzie można go dostać za dwadzieścia kilka złotych. Ostatnio kupiłam ten szampon w piance, ale jeszcze nie testowałam. Mam nadzieję, że będę z niego zadowolona tak samo, jak z wersji żelowej.


Lubicie kosmetyki Anwen? Który najbardziej?

10 komentarzy:

  1. Do tej pory z Anwen tylko o odżywkach dużo dobrego słyszałam

    OdpowiedzUsuń
  2. Póki co miałam od nich tylko odżywkę do włosów, ale nie powiem sporo ich kosmetyków mnie ciekawi 😀

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny ten szampon. Mogłabym się na niego skusić.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię ten szampon, ale miałam go w wersji z pianką :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie że szampon się sprawdził, chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Już słyszałam o tych szamponach. Wykończę swoje i będę testować te

    OdpowiedzUsuń
  7. Chętnie zapoznam się z tym szamponem, jak będzie też promocja ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gdzieś już go widziałam. Będę musiała wypróbować go kiedyś,

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie słyszałam o nim jeszcze. Będę miała na uwadze .

    OdpowiedzUsuń
  10. lubię polskie kosmetyki handemade i naturalne, może się skuszę :) testowałam już różne ekologiczne kosmetyki do twarzy i ciała, ale do włosów na razie nic mi nie podeszło. możę miałam pecha wybierając produkty ;)

    OdpowiedzUsuń