Dzień dobry,
wszędzie dookoła już atmosfera świąteczna i fajnie, bo lubię Boże Narodzenie, jednak ostatnio zapragnęłam odpocząć od tego wszystkiego i przenieść się chociaż myślami gdzieś indziej. Pomyślałam, że być może pomoże mi w tym wosk i rozpaliłam w kominku Coastal Living z Yankee Candle. Jeśli jesteście ciekawi co o nim sądzę to zapraszam do dalszej części wpisu.
Wosk z rześkiej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic o intrygującej słodko-słonej mieszance zapachu nadbrzeżnych kwiatów z ciepłą oceaniczną bryzą.
Jak zwykle do kominka włożyłam 1/3 tarty i zapaliłam pod nim podgrzewacz. Po kilku minutach do mojego nosa dotarł przyjemny słodki, a zarazem słony, rześki zapach. Mimo tego, że nie jest to mocny aromat to czuć go wyraźnie. Kojarzy mi się z wiosennym spacerem nad morzem, kiedy nie jest jeszcze gorąco, a delikatny wiatr kieruje w nas słonawy zapach. W tle faktycznie można wyczuć kwiaty, moim zdaniem z dodatkiem jakiś słodkich owoców. Jest to chyba pierwszy taki morski zapach, który faktycznie bardzo mi się podoba, a nie przypomina kostkę z WC. Jak dla mnie jest to wosk na co dzień do nie za dużych pomieszczeń. Sprawdzi się u osób, u których intensywne aromaty wywołują ból głowy.
Wosk Coastal Living możecie kupić na stronie Goodies.pl [TUTAJ] w cenie 9 zł.
Pozdrawiam, Ala.
Zapach zapowiada się ciekawie, chociaż ja bym go wypróbowała raczej latem :)
OdpowiedzUsuńTen zapach mógłby mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńo jejku to chyba zapach dla mnie! miałam sea air z nadzieją, że przyniesie mi trochę morza na Śląsk, ale okazał się właśnie kibelkową kostką :(
OdpowiedzUsuńidealny wakacyjny zapach! :D Na takie chlodne i zimowe wieczory idealny aby odpłynąć w jakieś cieplejsze miejsce :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na nowy wpis :)
obawiam się, że mógłby nie przypaść mi do gustu :(
OdpowiedzUsuńz opisu brzmi fajnie
OdpowiedzUsuńkocham zapachy Yankee :)
OdpowiedzUsuńMógłby do mnie trafić :)
OdpowiedzUsuńzapaszku nie znam ;)
OdpowiedzUsuńO, dla mnie powinien być dobry :)
OdpowiedzUsuńMnie nie porwał ten zapach ;(
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tego zapachu.
OdpowiedzUsuńChyba bym go polubiła :-)
OdpowiedzUsuńPaliłam go latem, ale szczerze przyznam, że musiałabym sobie przypomnieć ten zapach ;]
OdpowiedzUsuńMi się również podoba ;)
OdpowiedzUsuńU mnie sporo zapachów powoduje ból głowy, więc ta świeczka byłaby dla mnie;)
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa jak pachnie. Chyba byłby super na lato :)
OdpowiedzUsuń