Lubię kosmetyki do włosów Garniera, jedne sprawdzają się u mnie świetnie, inne trochę gorzej, ale zawsze chętnie po nie sięgam i testuje nowości. Odżywkę do włosów Olejek Rycynowy i Migdał z serii Botanic Therapy kupiłam na spontanie, akurat byłam na wakacjach, a kosmetyk który miałam ze sobą okazał się porażką, więc musiałam zaopatrzyć się w coś nowego. Dobrze, że w pobliżu był Rossmann, akurat ta była w jakiejś promocji, więc stwierdziłam, że to dobra okazja aby ją wypróbować. Czy moje włosy się z nią polubiły? O tym w dalszej części.
Odżywka umieszczona jest w takiej płaskiej butelce wykonanej z plastiku o pojemności 200 ml. Zamknięcie typu flip-top nie sprawia problemu zarówno przy mokrych dłoniach jak i długich paznokciach. Spokojnie można zabrać ją ze sobą w podróż bez obawy, że się otworzy i zawartość pobrudzi nam bagaż. Butelka dobrze leży w dłoni, nie wyślizguje się z niej. Otwór ma odpowiednią wielość, bez problemu można z niej wydobyć tyle odżywki ile jest nam potrzebne. Szata graficzna prosta, a zarazem ładna, utrzymana w kremowo wiśniowej kolorystyce. Na opakowaniu można znaleźć informacje na temat kosmetyku, sposób użycia oraz skład.
Konsystencja jest gęsta, kremowa. Łatwo rozprowadza się na włosach. Zapach przyjemny, słodki, jakby lekko perfumowany. Utrzymuje się on jakiś czas na pasmach, jednak jest na tyle delikatny, że nie przeszkadza, ani nie gryzie się z perfumami.
Odżywkę nakładam dość hojnie na umyte i lekko osuszone włosy ręcznikiem, zostawiam na kilka minut i dokładnie spłukuję. Już podczas zmywania, można poczuć że pasma są wygładzone, delikatne w dotyku, nie ma problemu z ich rozczesaniem. Po wyschnięciu jest jeszcze lepiej, włosy są mięciutkie, ładnie się układają i są podatne na stylizacje. Kosmyki pięknie się błyszczą i zdrowo się prezentują. Odżywka delikatnie nawilża, jednak nie jest to taki efekt jak w przypadku masek. Pomimo tego, że nakładam jej dość sporo, włosy są sypkie, nie przetłuszczają się szybciej niż zwykle.
Jeśli chodzi o wydajność, to mi wystarczyła na na około 8-10 użyć, ale mam dość długie włosy i tak jak wspominałam wcześniej, nie żałuje sobie ilości podczas aplikacji. W przypadku krótszych włosów pewnie starczy na dłużej. Za odżywkę trzeba zapłacić około 10-12 zł, na promocji można dorwać ją taniej. Moim zdaniem jest to bardzo przyjemny kosmetyk, chętnie wypróbuję inne wersję odżywek z serii Botanic Therapy.
Lubicie kosmetyki Garnier? Znacie serię Botanic Therapy?
Dawno nie miałam niczego tej marki do włosów, ale dobrze, że ta odżywka, mimo że nakładasz jej więcej to nie przetłuszcza włosów.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze że działa u Ciebie :) Moje włosy nie przepadają za tą marką :)
OdpowiedzUsuńMam na nią ogromną ochotę :)
OdpowiedzUsuńZnam markę, może być, ale tej odżywki nie znam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam !
OdpowiedzUsuńDawno już nie miałam odżywki do włosów od Garnier :) Myślę, że byłabym zadowolona z tej odżywki.
OdpowiedzUsuńEfekt miękkich włosów kusi :D
OdpowiedzUsuńJa ostatnio najbardziej polubiłam ich serię Hair food :). Tej jeszcze nie poznałam, ale pewnie z czasem się zdecyduję :)
OdpowiedzUsuńW sumie to dawno nie miałam produktów od Garniera , moje włosy są teraz w nie najlepszej kondycji może ta odżywka to poprawi.
OdpowiedzUsuńDawniej lubiłam tą markę, teraz mam swoich ulubieńców
OdpowiedzUsuńNajbardziej z Garniera lubię serię z olejkiem kameliowym, super się sprawdza. Tutaj trochę odstrasza mnie olej rycynowy
OdpowiedzUsuńtej wersji nie znam
OdpowiedzUsuńProdukty Garniera lubię bardzo, także ta odżywka mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńDawno już nie gościła w mojej pielęgnacji włosów marka Garnier. Może na coś się skusze, ale obecnie mam spore zapasy innych produktów :)
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam odżywek z tej serii :) Ten produkt przez olej rycynowy na razie nie dla mnie, kiedyś jak zaczynałam przygodę z blond to takie połączenie skutkowało u mnie powrotem rudości :/
OdpowiedzUsuńMoże wspólna obserwacja?:)
Czaję się na nią od dłuższego czasu, muszę w końcu wypróbować :)
OdpowiedzUsuńWygląda na ciekawy kosmetyk. Lubię produkty Garniera, może ten też sobie kupię ;)
OdpowiedzUsuńKiedy regularnie stosowałam kosmetyki do włosów tej marki. Ale pojawił się łupieć i przestałam je stosować, od tamtej pory nie wracałam do tej marki
OdpowiedzUsuńTak myślę, ale chyba nie miałam jeszcze nic z tej serii a na pewno tej nie miałam, ale zwrócę na nią uwagę :)
OdpowiedzUsuńMiałam, ale bardzo obciążała mi włosy. Oddałam ją siostrze.
OdpowiedzUsuńNie stosuję jej ♥
OdpowiedzUsuńKiedyś często używałam produkty do włosów Garnier. Ze skutecznością różnie bywało ale zapachy zawsze mi się podobały :)
OdpowiedzUsuńZnam tą markę, z chęcią przetestuję ta odżywkę na swoich włosach, tym bardziej ze szukam dobrych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńUżywałam kiedyś, ale za bardzo nie zdziałał nic z moimi włosami :(
OdpowiedzUsuńMi się ich produkty w ogole nie sprawdzaja.
OdpowiedzUsuńNie stosuję odżywek na moje włosy, ale muszę zacząć to wprowadzać do pielęgnacji włosów.
OdpowiedzUsuń