Nawilżanie skóry jest bardzo ważne, szczególnie teraz w okresie grzewczym moje ciało ma gorszy czas i strasznie się przesusza. Dlatego też regularnie sięgam po wszelkiego rodzaju balsamy, masła do ciała. Pomarańczowy mus z Biolove jest ze mną już od dłuższego czasu, jednak latem po niego nie sięgałam, dlatego dopiero teraz pojawia się jego recenzja.
,,Lekki mus do ciała wzbogacony naturalnym olejkiem pomarańczowym o silnym działaniu antycellulitowym. Olej sojowy łagodzi stany zapalne i odmładza skórę.''
Mus otrzymujemy w plastikowym słoiczku z aluminiową nakrętką. Lubię tego typu opakowania, ponieważ wiem że wydobywam produkt do samego końca bez rozcinania pudełka. Słoik łatwo się odkręca i zakręca. Szata graficzna bardzo ładna, przyciąga oko. Na opakowaniu znajdziemy informacje takie jak skład, sposób użycia i producenta, nie ma jednak słowa na temat jak produkt ma działać. Trochę szkoda, bo żeby sprawdzić taką informacje musimy zajrzeć na stronę sklepu Kontigo, no cóż.
Produkt ma postać zbitego musu, pod wpływem ciepła skóry zaczyna się topić, więc łatwo go nabrać i rozprowadzić na ciele. Mus ma cudowny pomarańczowy zapach, nie ma on sobie sztucznych nut, jak dla mnie cudo! Utrzymuje się on jeszcze jakiś czas po aplikacji. Myślę, że osoby które lubią cytrusowe aromaty będą z niego zadowolone.
Mus trzeba nakładać w niewielkich ilościach, ponieważ nie potrzeba go dużo na daną partię ciała. Kilka razy przesadziłam z ilością i musiałam długo czekać, aż się wchłonie. Mus po rozprowadzeniu na suchej skórze przynosi ulgę. Ciało jest po nim bardzo dobrze nawilżone, mięciutkie i pachnące. Przy regularnym stosowaniu można zauważyć, że znika problem z suchymi miejscami, szczególnie chodzi mi o łokcie, kolana. Według producenta jest to produkt antycellulitowy, jednak w tym temacie nie mogę się wypowiedzieć, ponieważ nie mam takiego problemu.
Wydajność bardzo dobra, na jedno użycie wystarczy niewielka ilość i mimo tego, że słoiczek zawiera tylko 150 ml produktu, to wystarcza on na długo. Kosztuje on w cenie regularnej 24,99 zł, ale często można dorwać go w promocji. Mus dostępny jest również w innych wersjach zapachowych.
Miłego dnia! :)
Pomarańcza kojarzy mi się że świętami, więc ten wariant zapachowy by mi przypasował o tej porze roku :D
OdpowiedzUsuńfajna konsystencja i skład, na pewno polubiłabym ten mus
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki o musowej konsystencji :D
OdpowiedzUsuńCiekawie wygląda, chyba się zdecyduję, zwłaszcza, że jest pomarańczowy :)
OdpowiedzUsuńMiałam wersję borówkową i bardzo, bardzo ją lubiłam :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi mnie ten zapach :D Lubię kosmetyki które pachną owocami :D
OdpowiedzUsuńMoncia Lifestyle
Podoba mi się ten mus. Działanie fajne, cena nie odstrasza i zapach pewnie by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńUżywałam tego musu i byłam bardzo zadowolona. Faktycznie pięknie pachnie :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że zaciekawiłaś mnie tym musem :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Kosmetyki Biolove mają bardzo fajne składy, ale miałam żele pod prysznic i niestety nie za bardzo przypadły mi do gustu
OdpowiedzUsuńNa mojej suchej skórze mógłby się świetnie sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze kosmetyków tej marki,ale już od jakiegoś czasu niezwykle mnie one ciekawią.
OdpowiedzUsuńChętnie bym go poznała dla samego zapachu :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pomarańcze, więc pewnie polubiłabym ten mus :)
OdpowiedzUsuńIdealny zapach na jesień ;)
OdpowiedzUsuńojej zapach musi być cudowny już mi pachnie:D
OdpowiedzUsuńSuper że nie ma sztucznych nut zapachowych! Chętnie go kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuń✾ imdollka.pl ✾
Takie zapachy są idealne na jesień ;)
OdpowiedzUsuńPróbowałam już z Biolove peelingów do ciała, ale z balsamami/musami nie miałam jeszcze do czynienia. Chętnie więc kiedyś sięgnę i wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńjuż widzę, że polubiłabym ten mus :)
OdpowiedzUsuńJa jestem totalnie nieregularna jeśli chodzi o balsamy do ciała - pasowałoby to w końcu zmienić :D
OdpowiedzUsuń