Obserwatorzy

Sprawdź!

Akcesoria do makijażu - sprawdź opinie

środa, 6 listopada 2019

Denko Październik 2019

Październik był bogaty w nowości co zresztą mogliście zobaczyć w tym wpisie, a jak ze zużyciami? No gorzej, kolejny miesiąc z rzędu kiedy więcej przybywa niż ubywa, ale może z czasem się to zmieni. Mimo wszystko muszę przyznać, że jestem zadowolona ze swojego denka, bo jest tego więcej niż w poprzednim miesiącu. Razem z maseczkami w koszu lądują 23 puste opakowanie, czyli super bo dla przypomnienia we wrześniu było ich tylko 11. 
Nie będę już przedłużać, przejdźmy do prezentacji tego co udało mi się zdenkować w ostatnim miesiącu.


1. Płyn micelarny z olejkiem z pomarańczy, Alkemilla (recenzja)
Dobry kosmetyk zarówno do demakijażu jak i usuwania zanieczyszczeń po nocy z twarzy. Niestety słabo radzi sobie z rozpuszczaniem makijażu oczu, rozmazuje go, na jego usunięcie trzeba poświęcić trochę czasu. Kosmetyk po dostaniu się do oka wywołuje szczypanie. 

2. Peeling do twarzy Peel & Polish, Pixi (recenzja)
Bardzo przyjemny kosmetyk, połączenie peelingu enzymatycznego z mechanicznym. Dobrze oczyszcza skórę i usuwa martwy naskórek. Buźka jest po nim wygładzona, delikatna w dotyku. Nie wysusza, ani nie podrażnia, świetnie przygotowuje cerę na kolejne kroki pielęgnacyjne. 

3. Sodowa pianka do mycia twarzy, Evree
Bardzo fajny kosmetyk, niestety już niedostępny. Pianka dobrze oczyszcza skórę z wszelkiego rodzaju zanieczyszczeń i pozostałości makijażu. Pozostawia cerę zmatowioną bez uczucia ściągnięcia, nie wysusza. Najczęściej używałam jej wieczorem.


4. Detox pre-mask przed myciem włosów z naturalną glinką, Cameleo (recenzja)
Ciekawy kosmetyk, jednak nie jest niezbędny. Włosy są lepiej oczyszczone, odbite od nasady, ale nie nie zauważyłam żeby były dłużej świeże. Maska działa kojąco na skórę głowy i delikatnie ją nawilża. Nakładałam ją głównie na skalp oraz włosy u nasady.

5. Szampon do włosów suchych i zniszczonych Nourishing Oil Care, Dove (recenzja)
Nie jestem bardzo wymagająca jeśli chodzi o szampony, ten spełnił moje oczekiwania. Kosmetyk dobrze oczyszcza włosy, odbije je od nasady, nie plącze. Zapewnia pasmom świeżość przed 2-3 dni, czyli standardowo u mnie. Nie wysusza skóry głowy, ani nie wywołuje łupieżu.

6. Odżywka do włosów Olejek rycynowy i Migdał, Garnier Botanic Therapy (recenzja)
Bardzo fajna odżywka kupiona spontanicznie na wakacjach. Dobrze wygładza włosy, ułatwia ich rozczesywanie. Stają się one miękkie, delikatne w dotyku. Odżywka delikatnie nawilża i odżywia, jednak nie tak dobrze jak maski. Pasma pęknie się po niej błyszczą i są podatne na stylizacje.

7. Odżywka do włosów Brazilian Keratin, G-Synergie
Dobrze, że to tylko miniaturka, odżywka okazała się do moich włosów za słaba, były one dziwne, szorstkie i sianowate. Kiedy wzbogaciłam ją o kwas hialuronowy i olej z konopi była trochę lepsza, jednak powrotów do niej nie planuję.


8. Peeling pod prysznic z solą z morza martwego, Isana
Kosmetyk mnie jakoś nie zachwycił, ma przyjemny świeży zapach i dobrze oczyszcza, ale to wszystko. Drobinki które zawiera są bardzo delikatne, aby tak miziają po ciele bez zdzierania martwego naskórka. Po spłukaniu skóra jest wysuszona, wymaga aplikacji balsamu.

9. Żel pod prysznic Relaxing Bali, Balea
Żel o cudownym zapachu: przeważają egzotyczne owoce, a w tle jakieś perfumowane nuty. Pod prysznicem czuję się jak na egzotycznej wyspie. Kosmetyk dobrze oczyszcza ciało z wszelkiego rodzaju zanieczyszczeń, a przy tym nie wysusza. Bardzo lubię żele Balea i chętnie po nie sięgam.

10. Żel pod prysznic Biała Brzoskwinia i Nektarynka, Le Petit Marseiliais 
Kolejny ulubieniec! Żel jak to żel, spełnia swoje zadanie czyli dobrze się pieni, myje i nie wysusza skóry. Jednak jego zapach to magia, taka naturalna, słodka brzoskwinia ociekająca sokiem. To już moje drugie opakowanie tego żelu i podejrzewam, że nie ostatnie.

11. Cukrowy peeling z zieloną herbatą, Achae (recenzja)
Niestety słoiczek nie załapał się na zdjęcie, ponieważ gdzieś się zapodział. Obstawiam, że albo się znajdzie za jakiś czas, albo wylądował już w koszu. Bardzo fajny peeling, dobrze złuszcza martwy naskórek, a dzięki olejom w składzie nawilża ciało. Jedyne co to trzeba przyzwyczaić się do jego konsystencji, ponieważ jest ona taka jakby sypka, najlepiej nabierać go małymi porcjami i od razu aplikować na skórę.



12. Skarpetki regenerujące z miętą pieprzową i keratyną, Exclusive Cosmetics
Chyba najgorsze tego typu skarpetki jakie miałam. Nie zrobiły właściwie nic, a wręcz miałam wrażenie jakby stopy były jeszcze bardziej wysuszone. Jedynym plusem jest przyjemny, miętowy zapach, który unosi się podczas aplikacji.

13. Antyperspirant Stay Fresh White Flowers & Lichee, Rexona
Bardzo lubię Rexonę i chętnie sięgam po antyperspiranty z tej marki. Dobrze chronią przed potem i nieprzyjemnym zapachem. Ta wersja ma bardzo ładny, owocowo-kwiatowy aromat.

14. Mydło w płynie do rąk z delikatnym olejem migdałowym, Wellness & Beauty
Kupiłam je kiedyś w cenie na do widzenia w Rossmannie. Ma przyjemny, lekko migdałowy zapach, który unosi się podczas mycia. Mydło dobrze usuwa wszelkiego rodzaju zabrudzenia z dłoni, a przy tym ich nie wysusza.



15-23. Maseczki do twarzy
W październiku zużyłam aż 9 maseczek do twarzy w saszetkach, jest to całkiem dobry wynik. O większości możecie poczytać tutaj i tutaj. Sprawdziły się one u mnie dobrze, no może oprócz tej złotej z BeBeauty. Najlepiej będę wspominać bąbelkowe maski Mediect i ich przepiękny, cytrynowy zapach.



A jak tam Wasze denka? Ile kosmetyków dobiło dna w październiku?

24 komentarze:

  1. Odzywka do włosów z olejem rycynowym mnie zainteresowała.

    OdpowiedzUsuń
  2. Spore denko :) Miałam szampon z serii Brazilian Keratin i bardzo miło go wspominam. Mam od nich inną odżywkę keratynową i okazała się moim hitem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam sodową piankę Evree, była bardzo fajna i szkoda, że nie jest już dostępna. Żele Balea bardzo lubię, miałam tą wersję zapachową i chyba jeszcze jedną sztukę mam w zapasach - bardzo ładny zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Peeling Pixi mi się świetnie sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow spore denko:) Nie miałam nic, ale marka Pixie mnie kusi:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Całkiem sporo tego, a w listopadzie na pewno będzie jeszcze lepiej :D Wiele z tych produktów znam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię ten peeling Pixi :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Duże denko ja czasami mam wrażenie że stoję w miejscu 😁

    OdpowiedzUsuń
  9. Znam jedynie żel Le Petit Marseillais :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Peeling Pixi z chęcią bym spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale bogate denko :D Zawsze się dziwię jak dziewczyny tyle zużywają :D Ja swoją denkową przygodę dopiero zaczęłam i w pażdzierniku zeszło zaledwie 11 pustych opakowań, nie wiem czy w listopadzie będzie więcej bo ja sporo rzeczy mam otwarte jednocześnie, np.4 kremy do twarzy :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam żele z Balea mają piękna zapachy ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wow ile różności wykończyłaś, zaciekawiłaś mnie tym peelingiem z Pixi. Żele Balea to bajka, zapachy są cudne.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja nawet nie pamiętam dokładnei co zużyłam, ale Twoje kosmetyki do kąpieli mi się podobają

    OdpowiedzUsuń
  15. Mega duże denko. Osobiście z tych produktów jeszcze nic nie miałam, ale peeling z Pixi wygrywa u mnie miejsce pierwsze w konkursie na przetestowanie go.

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajnie, że regularnie zużywasz kosmetyki i pokazujesz denka. Ja nie mogę się na to zdecydować

    OdpowiedzUsuń
  17. O kurczaczek , niezle denko. Ja zrezygnowałam z nich, bo mnie męczyło ale u kogoś lubię ogladać ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Sporo tego nazbierałaś :D

    Zapraszam na nowy post, a w nim relacja z mojej wizyty w prawdziwej Wiosce Muminków w Finlandii! Będzie mi bardzo miło jeśli zajrzysz. Pozdrawiam :-)

    Mój blog-KLIK

    OdpowiedzUsuń
  19. Wow ja chyba az tyle kosmetykow msc nie zyzywam,ale wiem ze mozna.

    OdpowiedzUsuń
  20. Człowiek nie zdaję sobie sprawy ile tego zużywa miesięcznie;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wow ale duże denko październikowe. To jest tylko informacja dla nas co i ile potrzebujemy.

    OdpowiedzUsuń
  22. To denko wygląda naprawdę interesująco. Kilka z tych produktów wygląda ciekawie ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Znam żel pod prysznic z LPM i maskę do włosów z Delia :)

    OdpowiedzUsuń