Obserwatorzy

Sprawdź!

Akcesoria do makijażu - sprawdź opinie

czwartek, 30 maja 2019

Revlon Colorburst - pomadki w kredce

Markę Revlon znają chyba wszyscy, a w szczególności ich podkłady, ale czy znacie pomadki z tej marki? Ja poznałam je niedawno, zaledwie kilka tygodni temu i muszę przyznać, że pozytywnie mnie zaskoczyły, chociaż nie są to produkty, które jeśli nałożymy rano to wieczorem nadal będą na ustach. Osoby, które obserwują mnie na instagramie, mogły już o nich kilka słów przeczytać, ale mimo to zapraszam na dalszą część wpisu.


Pomadki Revlon Colorburst mają postać wygodnej kredki, której końcówka dopasowuje się się do kształtu ust. Wystarczy przekręcić dolną, srebrną część, aby ją wysunąć, nie wymaga temperowania. Opakowania są w kolorze pomadki, dzięki czemu nie trzeba otwierać, szukać numerku, żeby zobaczyć jaki to odcień. Spokojnie można ją wrzucić do torebki, czy włożyć do kieszeni, bez obawy że sama się otworzy i zabrudzi wszystko dookoła. 
Aplikacja jest łatwa i szybka, pomadka sunie po ustach zostawiając za sobą piękny kolor. Kredką można najpierw obrysować kontur, a dopiero później wypełnić kolorem, taka 2w1 konturówka i szminka. 


W swojej kolekcji posiadam trzy odcienie, w tym dwa błyszczące i jeden mat. 
115 - fuksja z drobinkami
125 - malinowy z drobinkami 
245 - matowy pomarańcz
Zdecydowanie częściej sięgam po te pierwsze, ale to nie znaczy, że matowa jest zła, po prostu ostatnio wolę blask.
Po nałożeniu pomadki na usta odczuwam delikatne mrowienie, które po chwili przechodzi. Pomadki równo rozprowadzają się na ustach, są kremowe i nie zastygają. Utrzymują się kilka godzin, no chyba że jemy coś tłustego, to znikają zdecydowanie szybciej. Szminka nie wysusza warg, a wręcz delikatnie je nawilża. Po wieczornym demakijażu usta nie są spierzchnięte jak w przypadku zastygających, matowych pomadek. Bardzo się z nimi polubiłam i chętnie po nie sięgam.


Pomadki Revlon Colorburst możecie zakupić w drogerii internetowej darmarsklep.pl za niespełna 4 zł. Za taką cenę naprawdę warto. Być może sama skuszę się jeszcze na jakieś inne kolorki. 


Po jakie pomadki sięgacie najczęściej? Wolicie matowe czy błyszczące?

27 komentarzy:

  1. 115 pięknie wygląda :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja wolę bardziej delikatna kolory. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomysłowe pomadki. Ja bym się z chęcią skusiła na tą czerwień. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne kolory tych pomadek :) najczęściej sięgam po pomadki błyszczące ale matową też mam jedną i sprawdza się świetnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gdybym spotkała je stacjonarne to chętnie bym skusiła się na zakup

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo łądne kolory. Ja jednak wolę te zdecydowanie matowe.

    OdpowiedzUsuń
  7. mają piękną pigmentacje, choć już dawno nie stasowałam pomadek w takiej formie

    OdpowiedzUsuń
  8. Jato chyba sięgam po każdy rodzaj pomadki, nie jestem wybredna:) Fuksja zawsze jest mile widziana u mnie, ale te inne kolorki także mi odpowiadają:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ostatnio częściej sięgam po pomadki matowe :) Ładne kolorki tych pomadek, ale wolę jednak delikatniejsze kolory.

    OdpowiedzUsuń
  10. Za taką cenę to i ja się skuszę na te pomadki

    OdpowiedzUsuń
  11. wow, ale niska cena a kolory bardzo fajne i sposób aplikacji na pewno przyjemny

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ładne kolorki, takie letnie 😉

    OdpowiedzUsuń
  13. 115 najbardziej mi się podoba i cena kusząca :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Chyba najczęściej sięgam po te matujące ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Odcień 115 wygląda super!
    Kiedyś sięgałam głównie po matowe, ale teraz dużo chętniej sięgam po błyszczące :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja uwielbiam pomadki w formie kredek

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczne są i naprawdę pełne koloru, aż chce się je mieć :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękne kolory mają te pomadki, lubię pomadki w kredce.

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam wszelkiego rodzaju pomadki w kredce. Jeśli mam być szczera to chyba najbardziej takie lubię ze wszystkich pomadek.

    OdpowiedzUsuń
  20. Lubię takie produkty do ust. Przyznam, że akurat nie tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie używam typowych szminek ani kredek do ust. U mnie najlepiej spisują się błyszczyki, pomadki matowe i te tradycyjne.

    OdpowiedzUsuń
  22. Wszystkie trzy kolory pomadek podobają mi się . Bardzo lubię matowe pomadki.

    OdpowiedzUsuń
  23. Wszytskie są wyraziste, czyli takie jak lubię. Aż ciężko mi się na jakieś zdecydować :)

    Dziewczyna z doherbaty.pl

    OdpowiedzUsuń